Nowenna ku czci Chrystusa Króla – dzień 5

salveregina.pl 1 miesiąc temu
Zdjęcie: Chrystus Król


(Nowenna rozpoczyna się od piątku na 9 dni przed ostatnią niedzielą października)

PIĄTY DZIEŃ NOWENNY (22 Października)

Źródło: Ks. Franciszek Walczyński – Nowenna ku czci Chrystusa Króla 1935r.

WEZWANIE DO DUCHA ŚWIĘTEGO.

V. Racz przyjść Duchu Święty i napełnić serca wiernych Twoich.

R. A ogień Miłości Twojej racz w nich zapalić.

V. Ześlij Ducha Twego, a będą stworzone.

R. A cała ziemia będzie odnowiona.

V. Módlmy się: Boże! Światłem Ducha Świętego serca wiernych nauczający, daj nam w Tymże Duchu poznawać co jest dobrem, i zawsze obfitować w pociechy Jego. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Który z Tobą i z Duchem Świętym żyje i króluje, Bóg w Trójcy Świętej Jedyny na wieki wieków.

R. Amen.

Rozmyślanie. CHRYSTUS — KRÓL SPRAWIEDLIWOŚCI.

Pomiędzy Prawdami Wiary Świętej Katolickiej, które trzeba koniecznie znać i wierzyć, aby być zbawionym, jest także i ta Prawda, iż Pan Bóg jest sprawiedliwym Sędzią, który za dobre wynagradza, a za złe karze. Kto tę Prawdę zna i w nią wierzy, ten też zrozumie, dlaczego Jezus Chrystus nosi tytuł Króla Sprawiedliwości. Wszak jeżeli Chrystus jest Bogiem, to Sprawiedliwość, tak jak inne Doskonałości, jest Jego Istotą; doskonałość tę posiada w najwyższym stopniu, czyli jest najsprawiedliwszym, zatem Królem Sprawiedliwości.

Dlatego też Prorocy Starego Zakonu, mówiąc o przyjść mającym Mesjaszu, Zbawicielu świata, nazywają Go Królem Sprawiedliwości, albo Sędzią Sprawiedliwym, bo urząd i godność sędziowska należała zwyczajnie do królów; albo też zowią Go tym jednym wyrazem: Sprawiedliwy. „Oto dni przychodzą, a będzie królował Król Sprawiedliwy; a mądry będzie i będzie czynił Sąd i Sprawiedliwość na ziemi — a to jest Imię Jego, którem Go zwać będą: Pan, Sprawiedliwy nasz” — mówi prorok Jeremiasz (Tamże 23, 5). „Raduj się wielce córko Syonu — córko Jeruzalem: Oto Król twój przyjdzie Sprawiedliwy, Zbawiciel“ — prorokuje Zachariasz (Tamże 9, 9). Król Dawid, Psalmista Pański mówi o Mesjaszu, iż jako Król będzie sądził lud swój w Sprawiedliwości, iż za dni Jego wnijdzie Sprawiedliwość i pokój, iż w Nim będą błogosławione wszystkie pokolenia ziemskie, iż wszystkie narody wielbić Go będą: iż będzie napełniona Majestatem Jego cała ziemia (Ps 72/71/, 4.6.17.19). „Pan sądzi narody; Bóg, Sędzia Sprawiedliwy, mocny i cierpliwy“ (Ps. 8/7/, 9.12). „Król, który siedzi na stolicy sądowej, rozprasza wszystko złe spojrzeniem swoim“ (Ks. Przyp. 20, 8). Prorok Izajasz mówiąc o tęsknocie, z jaką w Starym Zakonie oczekiwano Mesjasza, Zbawiciela, powiada: „Spuśćcie rosę Niebiosa z wierzchu, a obłoki niech spuszczą ze dżdżem Sprawiedliwego; niech się otworzy ziemia i zrodzi Zbawiciela, a sprawiedliwość wnijdzie społem” (Ks. Iz. 45, 6).

Z Pisma Świętego Nowego Zakonu dość będzie przytoczyć słowa Św. Piotra Apostoła, który w kazaniu swoim do obecnych w bomu setnika Korneliusza, pogan i żydów, oświadczył, iż „Pan Bóg rozkazał im (Apostołom), by opowiadali ludowi i świadczyli, iż Jezus Chrystus jest postanowiony od Boga Sędzią żywych i umarłych i iż temu tj. Chrystusowi wszyscy Prorocy świadectwo wydają (zob. Dz. Ap. 10, 42-43). Nadto słowa Św. Pawła Apostoła: „Wszyscy się musimy okazać przed stolicą Chrystusową, aby każdy odniósł własne sprawy ciała, według tego, co czynił, dobre lub złe“ (II Kor. 5, 10).

Ale nie dość na tym. Jezus Chrystus zowie się Królem Sprawiedliwości z innych jeszcze powodów.

A mianowicie: ponieważ sprawiedliwość w najogólniejszym pojęciu znaczy tyle, co doskonałość moralna, świętość, a Jezus Chrystus jako Bóg i Człowiek jest Najświętszy — ponieważ w Nim wszystkie cnoty jaśnieją niezrównanym blaskiem; ponieważ Jezus Chrystus, jako Bóg Wszystkowiedzący jest w sądzeniu nieomylny, ponieważ wszystkie Wyroki Jego, czy wynagradzające dobrych, czy karzące złych, są najsprawiedliwsze, bo jako Bóg Najświętszy kocha tylko dobre, a nienawidzi złego, dlatego słusznie zowie się Królem Sprawiedliwości.

Nadto jako nasz Mistrz i Prawodawca, polecił nam Jezus Chrystus najpierw, tj. przede wszystkim szukać Królestwa Niebieskiego i Sprawiedliwości Jego“ (Mat. 6, 33), a w kazaniu Swoim na górze między innymi błogosławieństwami wymienił dwa następujące: „Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem będą nasyceni” (Mat. 5, 6). Czym nasyceni? — wyjaśniają słowa Psalmisty Pańskiego: „Będą upojeni hojnością Domu Twego i strumieniem rozkoszy Twojej napoisz je… bo u Ciebie jest zdrój żywota i Sprawiedliwość Twoja nad tymi, którzy się Ciebie boją (Ps 36/35/, 9.11); oraz jako ostatnie Błogosławieństwo: „Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla Sprawiedliwości, albowiem ich jest Królestwo Niebieskie. Błogosławieni jesteście, gdy wam złorzeczyć będą i prześladować was będą i mówić wszystko złe przeciwko wam, kłamiąc, dla Mnie. Radujcie się i weselcie się, albowiem zapłata wasza obfita jest w Niebiesiech“ (Mat. 5, 10-12).

Nadto Jezus Chrystus, jako Król sprawiedliwości zalecał słuchaczom Swoim cnotę sprawiedliwości w ściślejszym pojęciu, a ta cnota polega na tym, byśmy każdemu oddawali, co mu się, jako bliźniemu, od nas należy.

I tak: gdy nad Jordanem Jan Święty, poprzednik Zbawiciela głosił pokutę i udzielał chrztu pokuty, zbliżył się doń Pan Jezus i żądał, aby Go Jan Święty ochrzcił, a gdy Jan Święty nie chciał tego uczynić, mówiąc: „Ja mam być ochrzczon od Ciebie, a Ty przychodzisz do mnie?“ — Pan Jezus rzekł: „Zaniechaj teraz; albowiem tak się nam godzi wypełnić wszelką Sprawiedliwość” (Mat. 3, 14-15).

Gdy faryzeusze pewnego razu, kusząc Pana Jezusa, spytali: „Godzi się dać czynsz cesarzowi, czyli nie?“ — Pan Jezus dał krótką odpowiedź: „Oddajcie, co jest cesarskiego, cesarzowi, a co jest Bożego, Bogu” (Mat. 17, 21-22).

Gdy uzdrawiał chorych trędowatych, zawsze polecał im, by szli ukazać się kapłanom, aby ci osądzili, czy rzeczywiście zostali oczyszczeni od trądu; — mówi Ewangelista, iż Pan Jezus uczynił to dlatego, iż „prawodawca Mojżesz tak przykazał na świadectwo im“ (Mat. 8, 4).

Kiedy pewnego dnia w Kafarnaum zażądano od Pana Jezusa, idącego z Piotrem Apostołem, opłaty czynszowej, a Piotr dziwił się temu żądaniu, tym bardziej, iż nie mieli ani grosza, by ją uiścić, Pan Jezus polecił Piotrowi zapuścić wędkę do morza, z wnętrza schwytanej ryby wydobyć stater, (ówczesny pieniądz rzymski) i dać go poborcom podatku za Siebie i za Piotra, „aby się nie gorszyli” (Mat. 17, 24-27).

Na koniec dodać należy, iż Jezus Chrystus, jako Król Sprawiedliwości przestrzegał tych, co Nauk Jego słuchali, aby unikali fałszywej, obłudnej, a przeto grzesznej i bardzo Panu Bogu niemiłej sprawiedliwości faryzeuszów. „Strzeżcie się, byście sprawiedliwości waszej (tj. dobrych uczynków, jakimi są modlitwa, post i jałmużna) nie czynili przed ludźmi, abyście byli widziani od nich (więc dla oka ludzkiego, dla względów ludzkich, dla chwały ludzkiej), bo inaczej zapłaty mieć nie będziecie u Ojca waszego, Który jest w Niebiesiech“ — ale „czyńcie je w skrytości — niech nie wie lewica twoja, co czyni prawica; — nie tak, jak czynią obłudnicy, którzy modlą się w bożnicach, po ulicach i dają jałmużny, aby byli uczczeni od ludzi. Zaprawdę, powiadam wam, oni już wzięli zapłatę swoją; a ty czyń dobrze w skrytości; wtedy Ojciec twój, który widzi w skrytości, odda tobie“ (Mat. 6,1-6).

„Jeśli nie będzie obfitowała sprawiedliwość wasza więcej niż doktorów zakonnych i faryzeuszów, nie wnijdziecie do Królestwa Niebieskiego“ (Mat. 5, 20). „Wszystko, cokolwiek wam rozkażą, zachowujcie i czyńcie, ale wedle uczynków ich nie czyńcie, albowiem mówią, a nie czynią. Wiążą brzemiona ciężkie i kładą je na ramiona ludzkie, a palcem swym nie chcą ich ruszyć, a wszystkie sprawy swe czynią, aby byli widziani od ludzi“ (Mat, 23, 3-5).

Oto drogocenna Nauka Jezusa Chrystusa o Sprawiedliwości — oto wspaniały obraz Chrystusa, Króla Sprawiedliwości. Któż przed Nim nie pochyli czoła, kto nie zegnie swego kolana i nie zawoła z uwielbieniem: „Sprawiedliwyś jest, Panie, i Sąd Twój Prawy. Sprawiedliwość Twoja jako góry Boże, a Sądy Twoje przepaść wielka. Sprawiedliwość Twoja i świadectwa Twoje na wieki. Daj mi rozum, a żyć będę na wieki“ (Ps 119/118/, 137.142.144; Ps 36/35/, 7).

A teraz, poznawszy Chrystusa, Króla Sprawiedliwości, niech każdy zastanowi się nad sobą i odpowie na następujące pytania.

ZASTOSOWANIE Z MODLITWĄ.

Czy wierzysz w Jezusa Chrystusa, Króla Sprawiedliwości i czy Go uznajesz za Króla Sprawiedliwości?

Czy posiadasz cnotę sprawiedliwości w pojęciu ściślejszym, tj. sprawiedliwości, która zależy na tym, by Bogu, bliźniemu i sobie oddać, co należy?

Czy zatem dajesz Panu Bogu, co jest Bożego — a więc: cześć i chwałę, posłuszeństwo, służbę, dokładne spełnianie przykazań i stosowanie się do Jego Najświętszej Woli?

Czy dajesz bliźnim, co im się od ciebie należy, a więc: miłość, grzeczność i uprzejmość w obejściu, dobrą i życzliwą radę, pomoc i pociechę w potrzebie, w cierpieniach ciała i duszy, w smutku, w nieszczęściu, w rozpaczy, w upadku duchowym?

Czy pamiętasz na upomnienia Św. Pawła Apostoła, który tak pięknie scharakteryzował obowiązki sprawiedliwości chrześcijańskiej, mówiąc: „Proszę Was, bracia, oddajcie wszystkim, coście powinni; komu podatek — podatek; komu cło — cło; komu bojaźń — bojaźń; komu cześć — cześć. Nie bądźcie nikomu nic winni, tylko byście się społecznie miłowali; miłość bliźniego złego nie czyni — wypełnienie wtedy zakonu jest miłość. Miejcie miłość bez obłudności. Miłością braterstwa jedni drugich miłując, uczciwością jeden drugiego uprzedzając; w gościnności się kochając. Błogosławcie prześladującym was; błogosławcie — nie przeklinajcie. Weselcie się z weselącymi, płaczcie z płaczącymi. Żaden za zło, złem nie oddawajcie, przemyśliwajcie, co by było dobrego, nie tylko przed Bogiem, ale też i przed wszystkimi ludźmi?” (Rzym. 12, 9-17; 13, 7-8).

Czy pamiętasz na upomnienie Samego Chrystusa, Króla Sprawiedliwości: „Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni; albowiem którym byście sądem sądzili, sądzeni będziecie i którą miarą mierzyć będziecie, odmierzą wam?” (Mat. 7, 1-2).

Czy nie sądzisz bliźnich za surowo, niesprawiedliwie; czy ich nie posądzasz i nie podejrzewasz bezpodstawnie; czy ich nie obmawiasz, nie oczerniasz, złośliwie, nie krytykujesz? Czy im krzywdy i szkody nie wyrządzasz na sławie, majątku, na duszy i ciele?

Czy miłujesz samego siebie po Chrześcijańsku? Czy dla siebie samego jesteś sprawiedliwym? Wszak mówi Pismo Święte: „Kto sobie jest złym, komuż dobrym będzie?“ (Ks. Ekkl. 14, 5). Czy pamiętasz o zbawieniu swej duszy?— wszak to jest twoja jedyna spraw a najwyższa; albowiem jak mówi Zbawiciel nasz — „jednego tylko potrzeba” (Łuk. 10, 42). „Cóż pomoże człowiekowi, jeśliby cały świat zyskał, a na duszy swej szkodą poniósł? Albo co za odmianę da człowiek za duszą swoją?” (Mat. 16, 26).

Jeśli po należytym zastanowieniu się, sumienie twoje na powyższe pytania da ci pochlebną odpowiedź: iż w życiu twoim szedłeś drogami sprawiedliwości chrześcijańskiej, mimo ułomność i słabość ludzką, to podziękuj gorąco Chrystusowi, Królowi Sprawiedliwości, za tę wielką Łaskę i staraj się przy Jego Pomocy wytrwać w dobrem aż do końca; pamiętaj jednak na przestrogę Św. Pawła Apostoła: „Kto mniema, iż stoi, niech patrzy, by nie upadł” (I Kor. 10, 12); oraz na te słowa: „W niczym się nie czuję, ale nie w tym jestem usprawiedliwion — a który mnie sądzi, Pan jest“ (I Kor. 4, 4); i proś Zbawiciela twego, byś przy śmierci mógł powtórzyć za Św. Pawłem Apostołem: „Potykaniem dobrem potykałem się, zawodum dokonał, wiarę zachował; na ostatek odłożon mi jest wieniec sprawiedliwości, który mi odda Pan, Sędzia Sprawiedliwy w On Dzień (Sądu); a nie tylko mnie, ale i tym, miłują Przyjście Jego“ (II Tym. 4, 7-8).

A jeżeli badając swoje sumienie, poznasz, żeś nie chodził w życiu swoim drogami sprawiedliwości, iż niesprawiedliwości twoje, tj. grzechy, przeciwne sprawiedliwości chrześcijańskiej „przewyższyły głowę twoją i jako brzemię ciężkie obciążały na tobie”, iż „nie masz zdrowia w ciele twoim od Oblicza Boga twego, iż nie masz pokoju od oblicza grzechów twoich i iż dlatego cały dzień chodzisz zasmucony, a serce twoje strwożone jest bardzo“ (Ps. 38/37/, 4-5. 7.11) — wtedy nie pozostaje nic innego, jeżeli chcesz zbawić duszę swoją, jak z pokorą i serdeczną skruchą, ale i z ufnością zwrócić się do Chrystusa, Króla Sprawiedliwości, z tą uniżoną prośbą:

„Nie wchodź do Sądu z sługą Twoim, Panie, bo nie usprawiedliwi się przed Tobą żaden żyjący“ (człowiek) (Ps. 143/142/, 2). „Panie, wysłuchaj modlitwę moją, w Prawdzie Twej i Sprawiedliwości Twej“ (Ps. 143/142/, 1).

Wiem, Boże, Sędzio Najsprawiedliwszy, iż o ile Miłosierdzie Twe nie odpuści, Sprawiedliwość Twoja słusznie nas zagubić może”; i dlatego błagam:

„Oto nas masz korzących się Tobie, Wszechmogący Boże!

Racz nam dać, o co żebrzemy, choćbyśmy nie zasłużyli;

Któryś nas z niczego stworzył, abyśmy Cię chwalili!“ (Suplikacje)

Całość Nowenny ku czci Chrystusa Króla.

© salveregina.pl 2024

Idź do oryginalnego materiału