W latach 90. był energicznym pierwszym przewodniczącym Krajowej Rady Katolików Świeckich. Dziś ta instytucja zanikła. Następcy będą jednak mieli do czego nawiązywać.
Był prawdziwym nestorem Klubów Inteligencji Katolickiej. W kwietniu skończyłby dziewięćdziesiąty dziewiąty rok życia… Nie doczekał, zmarł 8 stycznia 2025 r.
W mojej pamięci Kazimierz Czapliński pozostanie jako wzorowy katolik, i w wymiarze osobistym, i obywatelskim: jako mąż, ojciec, dziadek, inżynier i społecznik. Imponował mi ogromem swego zaangażowania – rodzinnego, zawodowego, społecznego. Duża rodzina mogłaby dla niego być wystarczającym argumentem, żeby się ograniczyć do spraw najbliższych. Ale jemu wciąż było mało…
Był inżynierem budownictwa, profesorem Politechniki Wrocławskiej, m.in. wicedyrektorem Instytutu Budownictwa i dziekanem Wydziału Budownictwa Lądowego i Wodnego PW. W latach 1990–1993 kierował wrocławskim oddziałem Polskiego Związku Inżynierów i Techników Budownictwa. Działał także w Komisji Kwalifikacyjnej Dolnośląskiej Okręgowej Izby Inżynierów Budownictwa. Pamiętam, jak z dumą opowiadał mi o swoim zaangażowaniu w egzaminy zawodowe i trosce, jaką przykładał do przestrzegania wysokich standardów profesjonalnych.
Więź.pl to personalistyczne spojrzenie na wiarę, kulturę, społeczeństwo
i politykę.
Cenisz naszą publicystykę?
Potrzebujemy Twojego wsparcia, by kontynuować i rozwijać nasze działania.
Wesprzyj nas dobrowolną darowizną:
Przede wszystkim był wręcz tytanem aktywności obywatelskiej. Od 1958 r. członek wrocławskiego Klubu Inteligencji Katolickiej, przez kilkadziesiąt lat członek zarządu, a w latach 1966–1984 prezes KIK. Od 1971 r. konsultor Komisji ds. Apostolstwa Świeckich przy Konferencji Episkopatu Polski. Należał także do wrocławskiej Arcybiskupiej Rady Społecznej i Arcybiskupiego Komitetu Charytatywnego.
Był też aktywnym członkiem Społecznego Komitetu Panoramy Racławickiej, a w roku 1990 został przewodniczącym Stowarzyszenia „Społeczny Komitet Panoramy Racławickiej”. Równocześnie w latach 1994–1998 był pierwszym przewodniczącym Krajowej Rady Katolików Świeckich.
Serca i czasu starczało mu również na działalność w Fundacji Krzyżowa dla Porozumienia Europejskiego, gdzie, mimo straty wielu bliskich w II wojnie światowej, niestrudzenie działał na rzecz pojednania polsko-niemieckiego. Był też aktywny w wielu innych gremiach i kapitułach. W ramach współpracy międzyśrodowiskowej pozostawał członkiem Klubu Inteligencji Katolickiej w Warszawie, a później, od 2011 r., jego członkiem honorowym.
Podziwu godna była jego systematyczność. Gdy w coś się angażował, od razu wkładał dokumenty do odrębnej teczki. Przy takiej liczbie różnych aktywności było to dodatkowo bardzo praktyczne, bo umożliwiało porządkowanie spraw.
Osobiście najbliżej poznałem Kazimierza Czaplińskiego w latach 90. On został wtedy przewodniczącym powołanej wówczas do życia Krajowej Rady Katolików Świeckich (KRKŚ). Była to nowa inicjatywa, prowadzona we współpracy z bp. Józefem Życińskim, który świeżo został biskupem tarnowskim i zależało mu na rozwoju aktywności katolików świeckich.
Radę tworzyli najpierw świeccy członkowie Komisji ds. Apostolstwa Świeckich (KAŚ) przy Konferencji Episkopatu Polski. KAŚ istniała od roku 1968, a jej przewodniczącym w KEP był metropolita krakowski, kard. Karol Wojtyła. Wobec braku możliwości powoływania w PRL niezależnych struktur laikatu katolickiego KAŚ nieoficjalnie pełniła funkcje koordynacyjne, jako miejsce spotkania różnych oddolnych inicjatyw (np. oazy czy Sacrosong). istotną rolę w KAŚ pełnili przedstawiciele Klubów Inteligencji Katolickiej. Jednym z nich był Kazimierz Czapliński jako wieloletni prezes KIK we Wrocławiu.
Z lat działalności w KAŚ lubił wspominać zapał kardynała Wojtyły do przygotowywania wielu dokumentów. Gdy współpracownicy narzekali, iż czasem nic konkretnego z nich nie wynika, późniejszy papież zwykł powtarzać, iż nie ma nic bardziej praktycznego niż dobra teoria. KAŚ reprezentowała też polskich katolików świeckich na forum międzynarodowym. Z tego tytułu w latach 1984–1992 Kazimierz Czapliński był członkiem struktur europejskich: Komitetu Łącznikowego Europejskiego Forum Krajowych Komisji Laikatu.
Gdy w 1991 r. szefem KAŚ został bp Życiński, w porozumieniu ze świeckimi członkami KAŚ doprowadził do powołania przez Konferencję Episkopatu Polski Krajowej Rady Katolików Świeckich. Najpierw w 1992 r. powstała grupa inicjatywna. W kwietniu 1993 r. jej przewodniczącym został wybrany Kazimierz Czapliński. Formalnie KRKŚ powołano w roku 1994, a wrocławski profesor już oficjalnie jej przewodniczył, aż do roku 1998.
Ja sam znalazłem się niedługo w gronie KRKŚ jako przedstawiciel Porozumienia Klubów Inteligencji Katolickiej (w Radzie były i osoby delegowane ze szczebla federacyjnego, i powoływane ad personam przez KEP). Bardzo dobrze wspominam kadencję Kazimierza Czaplińskiego jako przewodniczącego. Był to czas, gdy Rada wypracowała wiele bardzo cennych dokumentów. Część z nich, np. „Laikat polski wobec wyzwań trzeciego tysiąclecia chrześcijaństwa”, z powodzeniem mogłaby służyć za drogowskaz również obecnie, mimo iż zostały opracowane prawie 30 lat temu.
W późniejszych latach, po zmianach personalnych, aktywność Krajowej Rady Katolików Świeckich stawała się coraz mniej znacząca i coraz rzadsza, aż doszło do całkowitego zaniku tej organizacji. Próba tworzenia krajowych struktur laikatu, jaką podjął Kazimierz Czapliński, na razie nie jest w Polsce kontynuowana. Za jakiś czas następcy będą jednak mieli do czego nawiązywać.
Za swą działalność społeczną Kazimierz Czapliński został odznaczony Krzyżem Kawalerskim i Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Jest też kawalerem Medalu „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”, przyznanego w uznaniu zasług za wieloletnie zaangażowanie na rzecz Panoramy Racławickiej. Należało mu się to niewątpliwie.
Co roku na przełomie lat rodzina i przyjaciele otrzymywali od Kazimierza Czaplińskiego wzruszający list okólny. Opisywał w nim, z uroczymi szczegółami, liczne wydarzenia z różnych sfer swego życia. W ostatnim liście zapraszał na nadchodzące 99. urodziny …
Teraz przyszła pora na „niewiędnący wieniec chwały” (1P 5,4). Niech mu go założy Ten, w którego wierzył i któremu tak pięknie służył.
*
Msza święta pogrzebowa zostanie odprawiona w sobotę, 18 stycznia 2025 r., o godzinie 11.00. w kościele pw. św. Klemensa Dworzaka przy alei Pracy we Wrocławiu. Pogrzeb na cmentarzu Grabiszyńskim: 18 stycznia 2025 r. o godzinie 13.00.
Zamiast kwiatów rodzina prosi o wsparcie Fundacji Krzyżowa dla Porozumienia Europejskiego lub Klubu Inteligencji Katolickiej we Wrocławiu.