Zamiast chodzić do szkoły zbierają plastik, noszą zakupy czy sprzedają coś na ulicy. Czasami żebrzą o jedzenie. Część z nich uciekła przed działaniami zbrojnymi i mieszka w skrajnych warunkach lub w obozach, gdzie nie ma placówki edukacyjnej.
Według danych UNICEF prawie 264 miliony dzieci na całym świecie nie chodzi do szkoły. 23% z nich, czyli ponad 60 milionów, nie rozpocznie nauki choćby w szkole podstawowej. Nie nauczą się pisać i czytać. Ich przyszłość będzie naznaczona biedą, wykorzystywaniem przez innych, brakiem stabilnego zatrudnienia.
Najgorsza sytuacja jest w Afryce Subsaharyjskiej. Ponad 33 miliony dzieci nie rozpoczęły tam podstawowej edukacji. Co piąte dziecko nie rozpocznie nauki. Przepełnione klasy, brak środków na wysłanie dziecka do szkoły czy trudne sytuacje w domu to główne powody niskiej jakości edukacji w Zambii. A szkoła to nie tylko edukacja, która zmienia przyszłość, ale także miejsce nawiązywania relacji. Tam dzieci otrzymują szansę na stabilną przyszłość. Dlatego salezjanki i salezjanie prowadzą wiele działań na rzecz edukacji.
Zakładają szkoły, prowadzą zajęcia, warsztaty i świetlice, w których dzieci oraz dorośli mogą się uczyć. My pomagamy im w tych działaniach. W Zambii prowadzimy program Adopcji na Odległość w dziewięciu placówkach. To stała forma pomocy i inwestycja w przyszłość konkretnych dzieci.