Krótkie podsumowanie sytuacji w Syrii.

tenetetraditiones.blogspot.com 1 miesiąc temu
Napis: jesteśmy twoimi ludźmi, Baszar!

Z samego rana, w niedzielę 8 XII AD.2024 zbrojna opozycja przeprowadziła sprawny i szybki atak na zdezorganizowane siły rządowe, obejmując władzę w Syrii. Siły opozycyjne, pod przewodnictwem HTS (dżihadystyczna koalicja grup terrorystycznych, której lider al-Dżaulani był czołową jednostką al-Kaida'y na terenie Syrii), otoczyły najważniejsze syryjskie miasta (Latakia, Aleppo, Damaszek) i po krótkich, sporadycznych potyczkach na ulicach zajęły je. Doszło do splądrowania mienia rządowego (w tym pałacu prezydenckiego) oraz zagranicznych placówek dyplomatycznych (ambasada Iranu).

W pierwszych godzinach, za pośrednictwem agencji Reuters, podana została informacja o śmierci prezydenta Baszara al-Assada. Informacja okazała się jednak fałszywa, niedługo potem wywiad Izraela poinformował, iż prezydent znalazł schronienie na terenie jednej z rosyjskich baz wojskowych, rozmieszczonych na terenie Syrii. Dalszy los prezydenta pozostawał nieznany, media donosiły, iż udało mu się dotrzeć do Moskwy bądź Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Pojawiła się też plotka o zestrzeleniu przez izraelską obronę powietrzną samolotu z prezydentem na pokładzie, która również okazała się nieprawdziwa. Niedzielnym popołudniem Rosja potwierdziła, iż prezydent al-Assad wraz z najbliższą rodziną bezpiecznie dotarł do Moskwy. Rozkaz ewakuowania syryjskiej głowy państwa wydał prezydent Putin deklarując, iż „Rosja nie zapomina o swoich przyjaciołach”. Internet okrążyło już pierwsze zdjęcie Baszara al-Assada i jego żony, przebywających w Moskwie. Nieznany jest los młodszego brata prezydenta, który schronił się w bunkrze na terenie Damaszku.

Prezydent Baszar al-Assad z żoną, w Moskwie

Spora część rządowych żołnierzy albo uciekła za granicę, do Iraku, albo porzuciła broń i mundury, kryjąc się wśród cywilów. Naczelny dowódca syryjskich sił zbrojnych został we wtorek rano znaleziony martwy we własnym mieszkaniu. Zachodnie media mówią o samobójstwie, nieoficjalnie był przed śmiercią torturowany przez milicję HTS.
W całej Syrii dochodzi do rabunku mienia rządowego, pomimo nawoływań nowych władz do zaprzestania. Obalenie rządu al-Assada pogłębiło kryzys humanitarny w Syrii - brakuje leków, jedzenia i wody. Irańska ambasada została zniszczona, Irak swoją misję dyplomatyczną wycofał. Możemy spodziewać się nowej fali uchodźców w Europie.
Nowy reżim ma jasne poparcie Turcji, która nie będzie już musiała obawiać się problemów z kurdyjskimi bojownikami, mającymi w Syrii schronienie oraz wsparcie poprzedniego rządu. Protureckie bojówki pacyfikują Kurdystan, co może stać się pretextem dla wojsk tureckich do wejścia na teren syryjskiego Kurdystanu.
Premier Izraela - Netanjahu - wyraził pragnienie utrzymania dobrych relacji z nową władzą w Syrii. Jednocześnie wojska Izraela weszły na teren Syrii, oficjalnie poszerzając strefę buforową w celu zapewnienia bezpieczeństwa Izraela przed ewentualną wrogością islamskich extremistów. Tylko przez pierwsze 24 godziny Izrael zbombardował ponad 100 celów wojskowych na terenie Syrii. W bombardowanie włączyło się też USA. Na południu kraju zaobserwowano izraelskie siły pancerne.

Koalicja opozycyjna, która przejęła władzę, nie jest jednolita. Zachód zdążył już ogłosić obalenie dyktatury i zwrot Syrii ku demokracji, jakby pomijając, iż figury prozachodnie nie stanowią choćby większej siły w koalicji. Dominującą frakcją jest dżihadystyczna HTS, powiązana z al-Kaida'ą i to polityk, powiązany właśnie z HTS, Mohamet al-Baszir, przejął rolę głowy rządu tymczasowego, wbrew oczekiwaniom zachodu, który spodziewał się bardziej umiarkowanego Rijada Hidżaba. Jednym z pierwszych działań HTS było zwolnienie uwięzionych liderów ISIS. Na ten moment powstał jedynie rząd tymczasowy, a gra o władzę wciąż się toczy. Choć HTS wydaje się najsilniejszą opcją, nie można wykluczyć, iż w Syrii dojdzie do kolejnego konfliktu zbrojnego.

Nie bez znaczenia dla nas, katolików, pozostaje los syryjskich chrześcijan, który nie maluje się w kolorowych barwach. W najlepszym, ale też najmniej prawdopodobnym, wypadku, zakładając, iż władza trafi w ręce sił umiarkowanych, a extremiści zrezygnują ze starań o władzę, chrześcijanie podzielą los wszystkich mieszkańców Syrii, a mianowicie wyniszczające ubóstwo. W najbardziej prawdopodobnym scenariuszu, tj. całkowitym przejęciu władzy przez HTS i inne siły dżihadystyczne, czeka nas utworzenie w Syrii islamskiego emiratu na wzór Afganistanu, a co za tym idzie za wyznawanie wiary w Chrystusa karą będzie śmierć.
Poprzedni rząd krok po kroku odbudowywał chrześcijańskie kościoły, które teraz są burzone przez extremalny islam. Niech Bóg ma w opiece Syrię, jej mieszkańców oraz prezydenta, którego nie bez powodu określano mianem obrońcy chrześcijan. Módlmy się za pośrednictwem św. Barbary z Nikomedii, patronki Syrii, o pokój w regionie oraz za tamtejszych chrześcijan, żeby nie spadły na nich katowskie miecze wojującego islamu.

Maryjo, królowo pokoju - módl się za nami!
Św. Barbaro z Nikomedii - módl się za nami!

Bartosz Edward Koniewicz
Idź do oryginalnego materiału