„Kto ma..., niech da tym, co nie mają”.
Święty Jan przede wszystkim zaleca ludziom dobrej woli miłosierdzie względem bliźnich, a więc dobroć i gotowość służenia im.
Nic wielkiego dać nie mogę, a adekwatnie nic dać nie mogę, bo nic ode mnie nie zależy, ale mając
do czynienia z innymi, mogę obdarzyć ich serdecznym uśmiechem, dobrym, uprzejmym słówkiem,
dobrą radą, współczuciem, pociechą, małą usługą wesoło, chętnie oddaną, modlitwą i staraniem, by swoje otoczenie rozweselać, zabawić, szczególnie o ile ono jest w trochę przygnębionym usposobieniu.
A tak postępując, spełnię zlecenie świętego Jana. Więc pragnę je spełnić: „kto ma, niech da”!
Św. Urszula Ledóchowska
Święty Jan przede wszystkim zaleca ludziom dobrej woli miłosierdzie względem bliźnich, a więc dobroć i gotowość służenia im.
Nic wielkiego dać nie mogę, a adekwatnie nic dać nie mogę, bo nic ode mnie nie zależy, ale mając
do czynienia z innymi, mogę obdarzyć ich serdecznym uśmiechem, dobrym, uprzejmym słówkiem,
dobrą radą, współczuciem, pociechą, małą usługą wesoło, chętnie oddaną, modlitwą i staraniem, by swoje otoczenie rozweselać, zabawić, szczególnie o ile ono jest w trochę przygnębionym usposobieniu.
A tak postępując, spełnię zlecenie świętego Jana. Więc pragnę je spełnić: „kto ma, niech da”!
Św. Urszula Ledóchowska