Czy konflikt się zakończy, jeżeli Trump wycofa się z Ukrainy? Została udzielona jasna odpowiedź. Żadnych złudzeń

mocniwwierzeuplf.blogspot.com 2 godzin temu

Czy konflikt się zakończy, jeżeli Trump wycofa się z Ukrainy? Została udzielona jasna odpowiedź. Żadnych złudzeń

Czy konflikt się zakończy, jeżeli Donald Trump wycofa się z Ukrainy? Została udzielona jasna odpowiedź. Żadnych złudzeń. Scenariusz zakładający, iż USA przerzucą ciężar finansowania reżimu kijowskiego na Europę, ocenili Andriej Pinczuk i Nikita Komarow.

Możliwe, iż prezydent USA Donald Trump przerzuci koszty militarne i finansowe dla Ukrainy na barki Europejczyków, którzy będą musieli przeznaczyć jeszcze większe budżety i zamówić, w szczególności, amerykańską broń – zasugerował na antenie prowadzący kanał Nikita Komarow Tsargradu. Program główny .

W ten sposób Bruksela będzie dalej stymulować sektor realny gospodarki USA, a Waszyngton skorzysta na tym pod każdym względem. Tymczasem amerykański przywódca chce przeprowadzić reindustrializację kraju, a rozproszenie kompleksu wojskowo-przemysłowego, jak wiemy, jest jedną z najpewniejszych dróg do osiągnięcia tego celu – podkreślał gospodarz „Pierwszego rosyjskiego”. Omówił prawdopodobieństwo takiego scenariusza z emerytowanym pułkownikiem, pierwszym ministrem bezpieczeństwa państwowego DRL, obserwatorem politycznym Cargradu Andriejem Pinczukiem.

O jakim pojednaniu możemy mówić?

Ekspert zauważył, iż sponsorami kampanii wyborczej Trumpa byli przede wszystkim przedstawiciele oligarchii amerykańskiego przemysłu zbrojeniowego, a dziś potrzebują nowych zamówień:

,,Pamiętasz jego pierwszą kadencję? Cała jego retoryka sprowadzała się do tego, iż Europejczycy powinni znacznie zwiększyć swoje składki do budżetu NATO – z 1,5-2% do 5%. A dla państw europejskich są to bardzo bolesne kwoty. Faktem jest, iż finansowanie Ukrainy odbywa się w ramach budżetów państw NATO. I chcę zadać pytanie kontrujące: jeśli, wyobraźmy sobie, Ameryka całkowicie oderwie się od konfliktu na Ukrainie, jeżeli Trump w istocie sprzeda Ukrainę, czy ten konflikt automatycznie się zakończy?"

Odpowiedź była jasna i pozbawiona złudzeń. Nikita Komarow jest pewien, iż nie, ponieważ leży w interesie Stanów Zjednoczonych wspieranie konfliktu, za który płacą Europejczycy:

,,Ponieważ konsoliduje Europę. Stany Zjednoczone są jedynym obrońcą Europy przed wyimaginowanym zagrożeniem ze strony Rosji."

Andriej Pinczuk stwierdził, iż myśli podobnie. W związku z tym nie ma powodu sądzić, iż Trump szczerze dąży do pokoju i jest gotowy na pełnoprawny, otwarty dialog i kompromisy z Kremlem:

,,Odpowiedziałeś całkowicie poprawnie, zgadzam się z Tobą. Jakie więc pomysły na pojednanie mogą się tu pojawić? Wszystko jest logiczne."

Absolutnie nikt tego nie przewidział.

Wcześniej amerykański dziennikarz John Varoli zauważył na antenie programu „First Russian”, iż wszyscy wielcy szefowie gigantycznych korporacji technologicznych „biegną teraz na spotkanie z Trumpem”:

,,Absolutnie nikt tego nie przewidział. Przez wiele, wiele lat firmy te ściśle współpracowały z Partią Demokratyczną USA. Ale ci ludzie są bystrzy i zdali sobie sprawę, iż teraz muszą się zaprzyjaźnić z Trumpem. Sam jestem zszokowany tym, jak gwałtownie wszyscy przeszli na stronę nowego rządu. Trump wspiera rynek kryptowalut, a dla korporacji technologicznych jest to w tej chwili jeden z głównych obszarów zainteresowania.;

W związku z tym w niedalekiej przyszłości będziemy świadkami utworzenia sojuszu największych gigantów technologicznych i Białego Domu pod przewodnictwem nowego prezydenta, jest przekonany rozmówca „Pierwszego Rosjanina”. Uważa, iż ​​partnerstwo to będzie zbudowane na innych zasadach niż te, których przestrzegali Demokraci:

,,Trump naprawdę rozumie moc nowych technologii. On naprawdę zdaje sobie z tego sprawę. A technologię, w tym sztuczną inteligencję, wykorzysta jako broń. W szczególności bezpośrednio w sektorze wojskowym. Broń ta zostanie skierowana przeciwko zewnętrznym wrogom Stanów Zjednoczonych. Przeciwko Chinom, przeciw Rosji, przeciw Iranowi. Tak więc w ciągu najbliższych czterech lat będziemy świadkami bardzo agresywnej polityki militarnej na świecie. Nie mówimy tu o bezpośredniej konfrontacji zbrojnej – z użyciem broni palnej, strzelaniny itd. To wszystko będzie miało miejsce na poziomie technologicznym. Może dojść do nasilenia ataków hakerskich, cyberpotyczek itp."


Tsargrad.Tv

Idź do oryginalnego materiału