W dniach 23-24 listopada br. odbyły się w Zdyni warsztaty śpiewu dla chóru Paradiso. Przyjechaliśmy wszyscy rankiem do pensjonatu ,,Na wzgórzu”, gdzie po przywitaniu rozpoczęto cykl zajęć. Próby odbywały się dzięki prowadzącym, dyrygentce Katarzynie Wronie oraz księdzu Patrykowi. Gościem specjalnym wykładów, prezentującym techniki, zasady czy ekspresję śpiewu, była zaproszona w tym celu dyrygentka, Edyta Sulimska.
Celem głównym wszelkiego rodzaju warsztatów jest podniesienie kompetencji w danym obszarze, jednak tym co najistotniejsze także na naszym wyjeździe, było spotkanie z drugim człowiekiem. Każdy z nas nosi w sobie różne historie, dla niektórych z przybyłych, strata bliskich osób w ostatnich dniach, była dodatkowym przeżyciem. Tym bardziej msze święte sprawowane przez ks. Patryka w pierwszym jak i drugim dniu warsztatów, były dla całej grupy niezbędnym umocnieniem i stanowiły centralny moment każdego dnia. Modliliśmy się za siebie nawzajem oraz za osoby, których już nie ma pośród nas.
W sobotni wieczór po warsztatach, wszyscy odbyliśmy biesiadę, gdzie przy akompaniamencie gitar oraz wspólnego radosnego śpiewu, mogliśmy udać się w radosną podróż. Zdarzają się w życiu chwile, w których można poczuć się ,,tu i teraz”, i doświadczyć prawdziwie filipińskiej radości, jedności i szczęścia. Spotkanie z drugim człowiekiem jest zawsze okazją do dawania Boga, którego w sobie nosimy i każdy z nas mógł podzielić się NIM tak, jak GO pojmuje. Łączy nas życie, łączy nas ta chwila, łączą nas ludzie i wspomnienia. To właśnie chwile i momenty, które dają poczucie jedności i szczęścia, są bezcenne.
Niedzielne święto Chrystusa Króla Wszechświata jedynie potwierdziło, Kto tak naprawdę był Organizatorem wyjazdu. Jak także wspomniał podczas niedzielnej homilii Ks. Patryk, sam Jezus nas tu przywiódł. Powołując się zatem na cudowne święto i słowa ks. Patryka, także i my osobiście potwierdzamy, iż tak rzeczywiście było i iż ON, Nasz Pan, był tam z nami!
Dziękujemy za cudownie spędzony czas i wspaniałych ludzi. Muzyka łączy pokolenia, to na pewno, jednak nic nie złączy człowieka z człowiekiem mocniej jak serdeczność, dobro i Miłość.
Życząc sobie szczęśliwej i błogosławionej podróży powrotnej, odjechaliśmy niedzielnym popołudniem do domów, wioząc rozśpiewane głosy, a w sercach radość, pokój i nadzieję.
,,Gdzie Miłość wzajemna i dobroć, tam znajdziesz Boga żywego….’
Dziękujemy,
Agnieszka i Krzysztof Nocek, chórzyści chóru Paradiso