17,2% inflacji. To bardzo dużo. Do tego dochodzą ludzkie zmartwienia między innymi o opał na zimę. Jest jednak coś co was ogrzeje na serduszku. Jak wzbogacił się Kościół Katolicki dzięki rządom PiS? Mnie osobiście te informacje zwaliły z nóg. Przejrzałem interpelacje poselskie z ubiegłego roku i oto co znalazłem.
Ministerstwo Edukacji było najhojniejsze i na cele kościelne wydało od 2015 roku ok. 2 miliardy złotych, Ministerstwo Finansów 4,6 miliona; Min. Funduszy i Polityki Regionalnej 55 milionów; Min. Klimatu i Środowiska nieco ponad 1 milion; Min. Kultury i Dziedzictwa Narodowego 205 milionów; Min. Rolnictwa 2,5 miliona; Min. Zdrowia 12 milionów, a Kancelaria Premiera 30 milionów. Na co? Przeważnie na reklamy w TV Trwam, czy tygodnikach katolickich, albo na projekty upamiętniające Jana Pawła II, bądź inne umowy z diecezjami i archidiecezjami.
Osobno zastrzyki gotówki dostawali jeszcze redemptoryści. Około 15 milionów, z czego 8 od KPRM.
To wszystko wydaje się być kroplą w morzu państwowych wydatków. Jednak są jeszcze inne wpływy dla kościoła z budżetu. Fundusz Kościelny od przejęcia władzy przez PiS kosztował nas około 1 250 000 000 złotych. Jest to mniej niż w ciągu jednego roku wydajemy na lekcje religii - 1 500 000 000 złotych, czyli ponad 10 miliardów od października 2015. Dochodzą jeszcze do tego dofinansowania dla uczelni prowadzonych przez kościół, co wynosi około 500 milionów rocznie. Włączając w to wcześniej wspomniane 2 miliardy od Ministerstwa Edukacji, wychodzi, iż od 2015 trafiło na ten cel blisko 3,5 miliarda złotych z budżetu.
Niecałe dwa tygodnie temu zwróciłem uwagę, iż od 2020 roku na Kościół trafiło 200 milionów z różnych ministerstw. Miesiąc temu wspominałem o działkach, które Kościół otrzymał za mniej niż 1% wartości (kolejne setki milionów złotych). Ostatnio resort Sasina ogłosił, iż na tańszy prąd oprócz szkół i szpitali mogą liczyć także kościoły, bo są to odbiorcy wrażliwi. Koszty? 5 miliardów. W międzyczasie ludzie nie mają jak kupić węgla na opał, a drewno i brykiet znacznie podrożały.
Warto dodać, iż nie tylko budżet państwa hojnie rozdaje publiczne pieniądze. Sejmik woj. podkarpackiego przeznaczył w 2021 roku 4 miliony na remonty kościołów, podobnie zresztą zrobił w tym roku (link). Tak samo robią inne sejmiki, a choćby konserwatorzy zabytków i inne publiczne instytucje jak Wojewódzkie Fundusze Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Rocznie te kwoty wynoszą ponad 100 milionów złotych.
Podsumowując: Kościół Katolicki z kieszeni wszystkich otrzymał ze środków publicznych co najmniej 16,5 miliarda złotych licząc od 2015 roku. Z pewnością jest to większa suma. Gdyby tak przejrzeć każdą najmniejszą gminę w Polsce, znalazłyby się dodatkowe miliony.
Słowa Kaczyńskiego sprzed 3 lat |
Źródło: Interpelacje posłanki Hanny Gill-Piątek (od 20794 do 20810 oraz od 21485 do 21501), Business Insider, Onet, Newsweek