🔉Miesiąc sierpień poświęcony ku czci Niepokalanego Serca Maryi – dzień 31

salveregina.pl 1 miesiąc temu

Sierpniowe nabożeństwo na cześć Niepokalanego Serca Maryi — Odpusty.

Kto codziennie przez cały miesiąc Sierpień odmawia jakie modlitwy, choćby prywatnie na cześć Niepokalanego Serca Maryi, ten zyskuje:

  • 300 dni odpustu w każdy dzień gdy kto uczestniczy w wspólnym nabożeństwie, prywatnie albo publicznie Najświętszej Pannie Maryi szczególnymi ćwiczeniami pobożnymi, modlitwami lub aktami cnót cześć oddaje.
  • Odpust zupełny raz jeden w ostatnim dniu lub w ciągu siedmiu dni następnych, pod warunkiem Spowiedzi, Komunii Świętej, nawiedzenia kościoła lub publicznej kaplicy i modlitwy na intencję Ojca Świętego. (Pius X. 13 marca 1913. Coli. 167.

Pius VII nadał te odpusty Reskr. Sekr. Memor, d. 21 marca 1815 na dziesięć lat, na zawsze Reskr. Św. Kongr. Odp. d. 18 czerwca 1822.

DZIEŃ 31

Po odśpiewaniu pieśni Maryjnej na wejście, następuje pieśń na wystawienie Najświętszego Sakramentu, później Litania, następnie odczytuje się jedno z wybranych rozważań i modlitwy końcowe.

LITANIA DO NIEPOKALANEGO SERCA MARYI.

Kyrie elejson! Chryste elejson! Kyrie elejson!

Chryste, usłysz nas! Chryste, wysłuchaj nas!

Ojcze z Nieba Boże, zmiłuj się nad nami!

Synu Odkupicielu świata, Boże,

Duchu Święty Boże,

Święta Trójco Jedyny Boże,

Najświętsze Serce Maryi, Módl się za nami.

Najukochańsze Serce Córki Ojca Niebieskiego,

Przebłogosławione Serce Matki Syna Bożego,

Wybrane Serce Oblubienicy Ducha Świętego,

Serce Maryi Trójcy Przenajświętszej Przybytku,

Przedziwne Serce Córki Stworzyciela,

Najmilsze Serce Matki Odkupiciela,

Serce Maryi! Niepokalane,

Serce Maryi! Łaski pełne,

Serce Maryi! Przybytku Słowa Wcielonego,

Serce Maryi! najpodobniejsze do Serca Jezusowego,

Serce Maryi! Tronie Chwały,

Serce Maryi! doskonała Ofiara Boskiej Miłości,

Serce Maryi! Stolico Mądrości,

Serce Maryi! Zwierciadło sprawiedliwości,

Serce Maryi! Tronie Miłosierdzia,

Serce Maryi! Zbiorze wszelkiej świątobliwości,

Serce Maryi! Arko przymierza,

Serce Maryi! Bramo Niebieska,

Serce Maryi! między wszystkimi sercami błogosławione,

Serce Maryi! najchwalebniejsze,

Serce Maryi! najpotężniejsze,

Serce Maryi! najdobrotliwsze,

Serce Maryi! najwierniejsze,

Serce Maryi! najlitościwsze,

Serce Maryi! najłagodniejsze,

Serce Maryi! najczystsze i najniewinniejsze,

Serce Maryi! w pokorze niezgłębione,

Serce Maryi! najcierpliwsze,

Serce Maryi! wzorze panieńskiej skromności,

Serce Maryi! któreś pragnieniem świętym zbawienie nasze przyspieszyło,

Serce Maryi! Miłością Boga pałające,

Serce Maryi, Kościele Boga Wcielonego w Zwiastowaniu,

Serce Maryi, przy Nawiedzeniu Elżbiety nowymi łaskami ozdobione,

Serce Maryi, przy Narodzeniu Chrystusa dziwnym weselem napełnione,

Serce Maryi, przy Ofiarowaniu w kościele mieczem boleści przeszyte,

Serce Maryi, zgubieniem Jezusa wielce zasmucone,

Serce Maryi, przy znalezieniu Jezusa dziwnie rozweselone,

Serce Maryi, w Ogrójcu z bolejącym Chrystusem bolejące,

Serce Maryi, przy biczowaniu Jego ciężko bolejące,

Serce Maryi, przy koronacji Chrystusa cierpieniem wewnętrznie przekłute,

Serce Maryi, w dźwiganiu krzyża przez Jezusa, niezmiernym srogim ciężarem przygniecione,

Serce Maryi, z Jezusem na krzyżu rozpiętym do krzyża przybite,

Serce Maryi, z umierającym Jezusem w morzu boleści pod krzyżem pogrążone,

Serce Maryi! przy Śmierci Jezusa od żalu obumierające,

Serce Maryi, z umarłym Jezusem w żałości pogrzebione,

Serce Maryi! przy Zmartwychwstaniu Jezusa euforią ożywione,

Serce Maryi! przy Wniebowstąpieniu Jezusa słodkością i niepojętym weselem napełnione,

Serce Maryi! przy Zesłaniu Ducha Świętego nową Łask pełnością udarowane,

Serce Maryi! przy Wniebowzięciu Twoim nad wszystkich błogosławionych wywyższona,

Serce Maryi! na Prawicy Chrystusowej w Niebie posadzone,

Serce Maryi! Stolico miłosierdzia,

Serce Maryi! Światłości błądzących,

Serce Maryi! Uzdrowienie chorych,

Serce Maryi! Pociecho strapionych,

Serce Maryi! Opiekunko sprawiedliwych,

Serce Maryi! jedyna po Bogu grzesznych Ucieczko (3 razy powtórzyć),

Serce Maryi! Nadziejo ufających w Tobie,

Serce Maryi! Obrono w pokusach,

Serce Maryi! nadziejo pokutujących,

Serce Maryi! Zadatku obietnic Jezusowych,

Serce Maryi! Nadziejo i ratunku konających,

Serce Maryi! które nikim nie gardzisz,

Serce Maryi! euforii serc ludzkich,

Serce Maryi! Wesele i słodkości Aniołów i Świętych,

Serce Maryi! jasnością i chwałą w Niebie ukoronowane,

Serce Maryi! Serce Orędowniczki Kościoła i Matki wszystkich wiernych,

Serce Maryi! najpewniejsza po Jezusie konających nadziejo,

Serce Maryi! Serce Królowej Aniołów i Wszystkich Świętych,

Jeśli życie nasze napełnione jest krzyżami,

Jeśli dni nasze są dniami smutku i boleści,

Jeśli serce nasze jest morzem łez i goryczy,

Jeśli drogi życia naszego cierniem są zasłane,

Jeśli cierpienia i boleści nas gnębią,

Jeśli każda dnia chwila jest chwilą cierpienia,

Jeśli śmierć lub niedola zagraża naszym ukochanym,

Jeśli w nieszczęściu od wszystkich opuszczeni jesteśmy,

Jeśli pod ciężarem nieprawości jęczy dusza nasza,

Jeśli Bóg nas karze w Gniewie i zapalczywości Swojej,

Jeśli odstąpiwszy od Boga, giniem w zaślepieniu naszym,

Jeśli upadamy pod ciężarem cierpień i smutków,

Baranku Boży, Który gładzisz grzechy świata! Przepuść nam, Panie.

Baranku Boży, Który gładzisz grzechy świata! Wysłuchaj nas, Panie.

Baranku Boży, Który gładzisz grzechy świata! Zmiłuj się nad nami.

Chryste, usłysz nas! Chryste, wysłuchaj nas!

Kyrie elejson! Chryste elejson! Kyrie elejson!

Ojcze nasz… Zdrowaś Marya… Chwała Ojcu…

V. Święte i Miłosierne Serce Maryi, Matki Bożej, módl się za nami.

R. Aby się serca nasze zapaliły Boską Miłością, którą Ty gorejesz.

℣.Pani! wspomagaj modlitwy nasze.

℟. A wołanie nasze niech do Ciebie przyjdzie.

℣. Módlmy się: O Serce Święte Maryi zawsze Panny i Niepokalanej, Serce Najświętsze, najczystsze, najdoskonalsze; Źródło nieprzebrane Łask, Dobroci, Łagodności, Miłosierdzia i Miłości, Wzorze Cnót wszystkich; doskonały Obrazie czcigodnego Serca Jezusowego; gorejące zawsze, najżarliwszą Miłością, miłujące Boga więcej niż wszyscy razem Serafy, Aniołowie i Święci; oddające Samo więcej chwały Trójcy Przenajświętszej, niźli wszystkie inne razem najświętobliwsze stworzenia. Serce Matki Odkupiciela, Któreś tak żywo uczuło nędzę naszą, Któreś tyle dla zbawienia naszego cierpiało, Któreś nas tak gorąco umiłowało, i Któreś godne jest uszanowania, miłości, wdzięczności i ufności wszystkich ludzi; racz przyjąć słabe moje i niegodne uczucia.

Wychwalam Cię, Serce Święte Matki Miłosierdzia, z najgłębszym, na jakie zdobyć się mogę uszanowaniem. Dziękuję Ci za Miłosierdzie, którym Cię tylekroć widok niedostatków moich przejmował; dziękuję Ci za Łaski i Dobrodziejstwa, którymi Twoja Macierzyńska Dobroć wyprosiła; łączę się modlitwą moją do dusz czystych, które Cię czczą, wychwalają, miłują i w Tobie całą nadzieję pokładają.

Będziesz mi odtąd, o Serce miłości godne! pierwszym po Sercu Boskiego Twojego Syna przedmiotem czci, miłości i najserdeczniejszego nabożeństwa. Przez Ciebie dojść pragnę do mego Zbawiciela, przez Ciebie Łaski Jego i zmiłowania odbierać. Ucieczką będziesz moją w utrapieniach, pociechą w troskach, we wszystkich potrzebach ratunkiem. Od Ciebie uczyć się będę czystości, pokory łagodności i z Ciebie przejmować się miłością ku Najświętszemu Sercu Jezusa Chrystusa Syna Twojego. Amen.

℣.Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny, módl się za nami.

℟. Abyśmy się stali godnymi Obietnic Chrystusa Pana.

V. Módlmy się: Boże Miłosierny! Któryś dla zbawienia grzeszników i dla pociechy utrapionych, Najświętsze i Niepokalane Serce Błogosławionej Maryi Panny Dobrocią i Miłosierdziem napełnił; daj nam, którzy wzywamy przyczyny tego Najsłodszego Serca, i Łaskę powstania z grzechów naszych, i ratunek w każdej potrzebie. Przez Chrystusa, Pana naszego.

R. Amen.

V. O Maryo Niepokalana, Serce pełne słodyczy i pokory,

R. Spraw, by serca nasze stały się podobne Sercu Jezusa.

V. Módlmy się: Boże Dobroci, Któryś Święte i Niepokalane Serce Maryi Matki Jedynego Syna Swego, napełnił uczuciami miłosierdzia i tkliwości; jakimi Serce Jezusa zawsze dla nas przejęte było, spraw prosimy Cię, abyśmy, którzy Panieńskie Jej Serce z miłością czcimy, aż do śmierci uczucia zgodne z Sercem Jezusa i Matki Jego zachowali. O to Cię prosimy przez Zasługi Tegoż Pana naszego Jezusa Chrystusa, Który z Tobą i z Duchem Świętem żyje i króluje, na wieki wieków.

R. Amen.

WEZWANIE DUCHA ŚWIĘTEGO.

Przyjdź Duchu Święty, napełnij serca Twych wiernych i zapal w nich ogień Miłości Twojej.

V. Ześlij Ducha Twego, a będą stworzone.

R. I odnowisz oblicze ziemi.

V. Módlmy się. Boże, Któryś serca wiernych światłem Ducha Świętego oświecić raczył, daj nam w tym Duchu znać co dobre i pociechą Jego zawsze się weselić. Przez Chrystusa Pana naszego.

R. Amen.

CZYTANIA DUCHOWNE NA MIESIĄC SIERPIEŃ O NIEPOKALANYM SERCU MARYI

Pobożny Czcicielu Niepokalanego Serca Maryi, zachęcamy do codziennego rozważania o Niepokalanym Sercu Maryi podając kilka rozmyślań wedle uznania indywidualnej każdej duszy pobożnej do wyboru. Raz obranego wyboru cyklu rozważań należy kontynuować aż do zakończenia miesiąca sierpnia. W następnych latach obierz sobie inny cykl rozważań. Niechaj poniższe cykle rozważań o Niepokalanym Sercu Maryi każdemu Czcicielowi pomnoży miłość ku temuż Sercu pełnemu Miłości, da wzrost w Łasce i w cnotach oraz wyprosi u Tegoż Serca dla siebie i swoich najbliższych oraz wszystkim grzesznikom potrzebne Łaski dla osiągnięcia wiecznego zbawienia dusz.

CYKL I. Serce Maryi Matki Jezusa – Ks. Kazimierz Wilczyński TJ, wyd. 1947r.

ROZWAŻANIE. Na Wzór Syna.

Część II.

Bóg nikogo ani do Swej Służby, ani do doskonałości fizycznie nie zmusza.

Daje środki wystarczające. Poucza o ich skuteczności i użyciu. Nakazuje ich stosowanie, lub tylko do nich zachęca. Resztę zostawia wolnej woli tak, iż tylko ten się zbawi, lub udoskonali, kto zechce.

Zbawienie wieczne czy świętość to są skarby, ale je trzeba sobie dopiero mozolnie wykopać, to są drogie perły, ale je trzeba sobie za własne pieniądze kupić, to kosztowne, piękne szaty, ale trzeba się w nie samemu ubrać. Bez tej zdecydowanej i praktycznej woli najpiękniejsze zasady i prawdy pozostaną nieskuteczne, jak były bezpłodne u tych wszystkich, którzy się sprzeciwiali Mojżeszowi, prorokom i samemu Chrystusowi, a w tej chwili stają do walki z Kościołem i tyloma oczywistymi dowodami za prawdą.

Nie ma takiej potęgi na ziemi i w Niebie, która by mogła nakłonić wolę ludzką do tego, czego sama nie chce.

Sam tylko jej właściciel to zrobić z łatwością potrafi, oraz Bóg, jej Stwórca, ale Ten tego prawie nigdy gwałtem nie czyni. Choć tak wielki Pan, czeka zawsze cierpliwie zgody człowieka. jeżeli ją otrzyma, wchodzi do niego, jeżeli zaś nie, odchodzi z niczym.

Poznaj rozważanie

„Oto stoję powiada u drzwi i kołace; jeżeli by kto usłyszał głos mój i otworzył mi drzwi, wnijdę do niego, i będę z nim ucztował, a on ze mną” (Ks. Ap. 3, 20).

Bóg złożył w ręce woli naszej i wieczne zbawienie i doskonałość i troskę o rozszerzanie jego Królestwa na ziemi i w duszach i największe Tajemnice Wiary i Siebie Samego w Eucharystii.

„Bóg od początku stworzył człowieka i zostawił go w ręce rady jego. Przydał mandaty i Przykazania Swoje.

Jeśli będziesz chciał mandaty zachować, zachowają cię od zguby (…) Położył przed tobą ogień i wodę, do czego chcesz ściągnij swą rękę. Przed człowiekiem żywot i śmierć, dobro i zło: co się mu podoba, będzie mu dano” (Ks. Ekkl. 15, 14-18).

Bóg ze Swymi Łaskami i Darami jest jak to słoneczko na Niebie ze Swymi promieniami. Oświeca on i ogrzewa każdego, kto się tylko na jego życiodajne światło wystawi i tak, jak się wystawi. Nie oświeci i nie ogrzeje, gdy się przed nim schowa.

Prawda, iż słońce to świeci raz wyżej, raz niżej, raz zupełnie jasno i na niebie bez chmurki, to znów ze zwałami chmur, raz mocno grzeje, to znów słabo i lodowato, ale nie za to odpowiadać mamy, jak ono świeci i grzeje, ale jak my z niego korzystamy.

Bóg jest jak ogień trawiący wszystko, co się tylko we właściwym stanie pod jego zasięg dostanie. Gdy jednak drzewo zbytnio wilgotne, to choćby ogień zagasi.

Tak i człowiek, gdy jest pełen dobrowolnych grzechów, wad i złych przywiązań, to i działanie Boże nikły skutek w nim sprawi.

Wina zaś tego leży nie w Bożym ogniu, ale w ludzkiej złej woli i za tę złą wolę ludzie Sprawiedliwości Bożej w ogniu cierpienia zapłacą.

Bóg jest Nieskończonym Skarbem złota Łask, Darów i Cnót na Wieczność. Jedni jednak o Niego zupełnie nie dbają. Wolą swoje bezwartościowe świecidełka, które chwilkę bawią ich wzrok, dotyk i pychę, niż rzeczywiste brylanty i perły.

Inni chcą i wszystkie liche fatałaszki zatrzymać i sięgnąć po skarby na wieczność. Są jednak tamtymi tak obładowani, iż nie mogą już wcale pomieścić nowych. Z bólem pozbędą się czegoś, by w miejsce tego wstawić jakiś maleńki brylancik. To dusze połowiczne i małe.

Są i tacy, którzy śmiało opróżniają swe dusze z dawnych grzechów i wad, wymiatają z niej śmieci przeróżnych przywiązań, a napełniają je po brzegi Skarbami Bożymi.

Mężnie ćwiczą się w cnotach najwyższych. Dbają o najczystszą w czynnościach intencję. Jednoczą swą duszę w ustawicznej z Bogiem modlitwie. Są to dusze na całego Bogu zupełnie oddane.

Bóg jest jednakowo Łaskawy dla wszystkich. Tylko jedni odpowiadają na tę Jego Miłość najdoskonalej, inni zaś opieszale, lub też lekceważą ją sobie zupełnie. A skutki tej lichej człowieka z Bogiem współpracy są dla niego samego najbardziej dotkliwe: albo pozbawienie na całe wieki tego stopnia szczęścia, do którego by mógł dojść, gdyby mu się chciało, albo ciężkie cierpienia czyśćcowe na ziemi, czy w życiu przyszłym, albo choćby odrzucenie od Boga i potępienie w piekle na wieki.

Bóg w tych rzeczach żartów nie zna.

Na tym dopiero tle występuje w całej potędze błogosławiona dla ludzi działalność Miłosiernego Serca Maryi.

Poznaje Matka Najświętsza w Niebie doskonale Plany Boże, które mają upodobnić wszystkich do Jezusa Chrystusa. Wie, jaką niewymowną szkodę wyrządza duszom niestosowanie się do tych zamiarów i sprzeciwianie się im zuchwałe przez grzech. Ocenia złość dobrowolnego oporu Łasce i całą nędzę duszy w grzechach śmiertelnych leżącej. Z niesłychanym obrzydzeniem patrzy na grzechy powszednie i niedoskonałości, które ludzie tak lekko sobie ważą, a które żar miłości ku Bogu zmniejszają i narażają na ciężkie upadki.

Przede wszystkim jednak zna tę straszną i bezdenna czeluść piekielną, do której codziennie tysiące dusz Jej dzieci zlatuje.

W Świetle Bożym ocenia lepiej niż ktokolwiek inny całą grozę potępienia wiecznego i cały ogrom nieszczęścia tych, którzy tej karze z lekkomyślności swej ulegną.

Wie, iż o piekle mówi Bóg Sam jako o miejscu straszliwych katuszy, zamieszania, wrzasków wściekłości i rozpaczy. Jest to według Pisma Świętego „studnia przepaści” (Ks. Ap. 9, 1), „wielka kadź” Gniewu Bożego (Ks. Ap. 14, 19), „jezioro ogniste”, „piec ognisty”, a zamknięci tam są od Boga na wieki przeklęci.

„Droga grzeszących kamieńmi ubrukowana, a na końcu ich piekło i ciemności męki” — (Ks. Ekkl. 21, 11).

„Umarł bogacz i pogrzebion jest w piekle” — mówi Pan Jezus (Łuk. 16, 22).

— „Są między nami tacy – mówi Św. Jan Złotousty, Doktor Kościoła — którzy oddani zupełnie wrażeniom ciała, żyją jedynie dla czasu teraźniejszego i wyobrażają sobie, iż nie ma przyszłego życia.

Ich głównym argumentem jest, iż Bóg nadto jest Dobry, by lękać się należało kar po śmierci.

Tak rzeczywiście; Bóg jest Dobry, ale jest i sprawiedliwy; a skoro zgadzamy się na to, czyż byłoby Sprawiedliwością Boga pozwalać, by go obrażano, by za nic miano Jego Dobrodziejstwa, by lekceważono jego groźby?

Obraza jakiego bądź człowieka jest zbrodnią godną kary według samej sprawiedliwości ludzkiej. Ale targnąć się na Samego Dobroczyńcę, Boga, bez Którego nie istnielibyśmy, czyż nie jest zamachem, który odpycha wszelkie Miłosierdzie?

Bóg jest Dobry — powiadacie — a ponieważ jest Dobry, karać nie powinien.

O nierozumny, co tak się odzywasz! Dlaczegóżby Bóg przestał być Dobrym, gdyby ciebie ukarał? Jak to, grzeszysz, a nie chcesz być karanym? Ależ Dobroć Jego uprzedza cię o tym; starała się odwrócić cię od grzechów groźbami… mnożyła około ciebie pomoc, by zapobiec upadkowi twemu; wyczerpała się dla twego zbawienia.

Istnienie piekła musi być prawdą niezaprzeczoną, skoro uczuć się dawała choćby wśród ciemności pogaństwa. Przebierzcie księgi poetów, filozofów, mówców pogańskich, a wszędzie usłyszycie mówiących o siedlisku nagrody dla dusz cnotliwych i o miejscu katuszy dla złych po śmierci.

Mówią nam oni o rzekach piekielnych, tartarze, o męczarniach, jakie źli znosić muszą.

Oto do czego przywiodły pogan proste zasady rozumu i sprawiedliwości naturalnej.

Dwie kary ustawicznie dręczą potępionych — utrata Boga i ogień.

„Postradać na zawsze królestwo niebieskie — mówi Jan Chryzostom — jest to męczarnia tysiąc razy okrutniejsza, niż wszelkie wytężenie pożerających ogni… Aby dobrze pojąć nieszczęście utraty Nieba, trzeba by zrozumieć szczęście, którego doznają wybrani”.

„Tchnienie Pańskie jako rzeka siarki podpalająca dolinę Tophet” — powiada Izajasz (Tamże 30, 33).

„I obrócą się potoki jego w smołę i proch jego w siarkę i będzie ziemia jego smołą gorejącą” — dodaje tenże (Ks. Iz. 34, 9).

Ten ogień piekielny umie rozróżniać winowajców. Bada on kości i szpik, i najtajniejsze myśli i stosuje srogość swych płomieni. On pali i zachowuje. Pożera, ale nie niszczy. Darzy nieśmiertelnością i wymierza karę. Pan Jezus mówi krótko: „Każdy ogniem będzie posolony…” ( Mk 9, 48).

A te męki będą trwały na wieki i nigdy się nie skończą.

„I pójdą ci na mękę wieczną…” — twierdzi Zbawiciel (Mat. 25, 46).

Powiada o tym nasz Skarga:

— „Zatem usłyszą ów piorun z Ust Chrystusowych: Idźcie przeklęci w ogień wieczny!

A oni krzykną:

— Izali nas przeklinasz Stwórco i Odkupicielu nasz? Gdzież one wnętrzności Miłosierdzia Twego? Wspomnij, jakoś umarł dla nas, abyś nas od tej wiecznej śmierci wybawił.

— A Pan też rzecze: Wczas było Miłosierdzia szukać, precz przeklęci!

— A dokąd nam każesz?

— W ogień.

— A na długoż?

— Na wieki wieków.

— Toć po stu tysiącach lat nas wyzwól. Niech ptaszek z gór całego świata co tysiąc lat ziarnko piasku do nas nosi, a gdy wybierze góry wszystkie, czy nas wtenczas wolnymi uczynisz, a zmiłujesz się?

— Nie. Na wieki wieków nie zmiłuję się…”

„Szukać będą ludzie śmierci, a nie znajdą jej; będą chcieli umrzeć, a uciecze śmierć od nich” — mówi Św. Jan Apostoł (Ks. Ap. 9, 6).

Taki los czeka tych, którzy nie chcieli się upodobnić do Chrystusa.

Doskonale poznaje Matka Najświętsza całą tę grozę potępienia wiecznego. Zna całą nędzę i lichotę dusz obarczonych choćby jednym li tylko grzechem śmiertelnym. Całą Potęgą Swego Miłosiernego Serca wyrywa się, by im jakoś dopomóc. Prosi Boga i błaga o Łaski skuteczne dla biednych grzeszników. Niejednego spośród nich nawraca i ratuje, ale wszystkich nie może. Dlaczego? Bo sprzeciwia się temu ich wolna wola.

A dogmatem jest Wiary, iż człowiek zawsze się może Łasce Bożej sprzeciwić.

Bóg zaś szanuje ten sprzeciw i trzeba dopiero nadzwyczajnych jego oświeceń i zachęt, by człowieka od grzechu oderwać, a do cnoty i doskonałości skłonić.

Nadzwyczajne te Łaski trzeba dopiero u Boga wyjednywać przez nadzwyczajne modlitwy, ostre pokuty, by nimi za cudze grzechy Sprawiedliwości Bożej zapłacić i karzącą jej Rękę, wyciągniętą nad grzesznikami, powstrzymać.

Położenie grzeszników tym groźniejsze, iż zwykle nie zdają sobie oni wcale sprawy ze swego smutnego stanu, nie widzą, nad jaką straszliwą stają przepaścią.

Trzeba więc ich wszelkimi sposobami o grozie położenia pouczyć, nimi wstrząsnąć, chęcią proszenia Boga i Matki Najświętszej o pomoc ich natchnąć, bo dopiero pod tymi warunkami Bóg obfitszy dopływ Swej Łaski im ześle.

Tyle więc ma do zrobienia dla grzeszników Miłosierne Serce ich Matki, Maryi.

Ale też i na sprawiedliwych rozciągają się Jej troski. Ilu to z nich trzeba w walkach o cnotę wspomagać, w cierpieniach pocieszać, w pokusach bronić, w modlitwach i pracach wspierać, w upadkach znowu podnosić, by po latach czujności i ustawicznych wysiłków mogli się wyzwolić z materii, a żyć tylko w Jezusie, by powiedzieli za Św. Pawłem:

„A żyję już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus…” (Gal. 2, 20).

Wspaniały przykład tej Pomocy Niepokalanego Serca Maryi dla ludzi podaje historia nabożeństwa do Serca Maryi we Francji.

W roku 1832 Mgr de Quélen powierzył jedną z najważniejszych parafii Paryża ks. Dufriche-Desgenettes.

Święty to był kapłan i pełen zapału do pracy. Ale cóż z tego wszystkiego, kiedy wroga wszelkiej Religii propaganda rewolucyjna zatruła ducha narodu i odwróciła go zupełnie od Boga i Wiary.

Wrzenie z r. 1830 trwało nadal.

Nienawiść do Religii i kleru była tak wielka, iż żaden ksiądz nie odważył się pokazać publicznie w sutannie.

Na domiar złego parafia ta leżała w samym środku Paryża tuż obok giełdy i teatru, niejako w samym ognisku wszelkich przeciw kościelnych ruchów.

Niewiele też dbano tam o kościół i zbawienie duszy. Nie uczęszczano do niego wcale, albo tylko raz, dwa razy na rok. Nie przyjmowano Sakramentów Świętych nigdy. Umierano choćby bez pojednania się z Bogiem.

Kościół jakby na urągowisko zbudowany był pod nazwą Matki Boskiej Zwycięskiej.

Ciężkie jest położenie nowego proboszcza. Ludzie stronią od niego, lub nie liczą się z nim zupełnie. Nie ma innego środka jak tylko polecać ich w modlitwach Bogu, by zechciał przemienić te serca.

Przez 5 długich lat błaga Boga o zmiłowanie.

Pewnej soboty 3 grudnia 1836 podczas Mszy Świętej przed Ołtarzem Matki Najświętszej tym samym, który dziś poświęcony jest Niepokalanemu Sercu Maryi, przychodzi mu nagle myśl, by poświęcić całą parafię Najświętszemu Sercu Maryi.

Myśl ta tak natrętnie i z taką siłą uderza na niego, iż mu przeszkadza w odprawianiu Najświętszej Ofiary.

Kapłan ten, choć kochał Matkę Najświętszą, nie był jednak przychylnie dotychczas usposobiony do nabożeństwa do Jej Serca. Uważał je za jakiś niezdrowy mistycyzm, niezdolny do pożytecznego dla duszy zajęcia Bogiem rozumu i serca.

Z pewną więc niechęcią zabiera się w swym pokoju do układania statutu dla stowarzyszenia na cześć Najświętszego Serca Maryi.

Zaledwie chwycił za pióro i zaczął pisać, rzecz cała jasno stanęła mu w duszy. Statut był ułożony.

Mgr. de Quélen zatwierdził go chętnie i pozwolił na zaczęcie sprawy w następną niedzielę.

Proboszcz jednak zupełnie nie wierzy w jej powodzenie. Pchany mimo to przez tajemniczą siłę ogłasza przed sumą następnego dnia, iż wieczorem o 7 godzinie odbędzie się nabożeństwo, by uprosić nawrócenie grzeszników przez wstawiennictwo Najświętszego Serca Maryi i zaprasza słuchaczy do wzięcia w nim udziału. Nie wiele sobie obiecuje po ich gorliwości.

Zaledwie jednak przyszedł z ambony do zakrystii, przystępuje do niego dwu z jego parafian, których nigdy nie widział w kościele i prosi o Spowiedź.

Dobry początek, ale co będzie wieczorem?

Dzień cały przechodzi na obawach i słabych nadziejach. Obiecuje sobie najwięcej 70 uczestników tego nabożeństwa.

Jakież jest jego zdziwienie, gdy o godzinie 7 ujrzał przed sobą tłum ludzi złożony z 400-500 ludzi, a wśród nich wielu mężczyzn. choćby na Boże Narodzenie i Wielkanoc nie przychodziło tylu. Oni sami nie mogliby powiedzieć, dlaczego tu przyszli. Widzieli kościół otwarty o tej niezwykłej godzinie i weszli.

Odprawiono Nieszpory.

Zaczyna się przemówienie. Wyjaśnia ono ludziom, po co tu przyszli. Słuchają uważnie. Odnoszą wrażenie głębokie. Serca się otwarły. Śpiewają wspólnie i odmawiają modlitwy z przejęciem.

Ucieczka grzeszników triumfowała.

Proboszcz ma oczy łez pełne. W głębi serca prosi jeszcze Maryę o nawrócenie pewnego, wielkiego grzesznika. Jest nim starzec 80 lat liczący, dawny minister Ludwika XVI. Od młodości nie znał żadnej religii. Dziesięć już razy był u niego kapłan, ale bez skutku.

Teraz po zwykłych grzecznościach sam prosi o błogosławieństwo. Wyznaje, iż odkąd ksiądz jest u niego, czuje się uspokojony, radosny, szczęśliwy.

Po kilkunastu minutach ślepiec ten zupełnie zmieniony zaczyna swą Spowiedź…

Stowarzyszenie na cześć Najświętszego Serca Maryi z dnia 12 stycznia 1837 roku rozpoczęło swą działalność. Pierwszego dnia zgłasza się 37 osób; 10 dni później 214. W ciągu 3 pierwszych lat liczba członków podwyższyła się znacznie.

W parafii następuje zmiana zupełna.

Kościół już nie jest opuszczony. Chodzą do niego ludzie choćby w dni powszednie. choćby mężczyźni modlą się gorąco przed Ołtarzem Maryi. Konfesjonały są w oblężeniu. Ludzie garną się licznie do stołu Pańskiego.

W roku 1835 tylko 700 komunikantów rozdano: w roku zaś 1837 aż 9950 osób przystąpiło do Komunii Świętej. By takie skutki otrzymać, niczego się nadzwyczajnego nie robi.

Każdej niedzieli czy każdego święta odprawia się nabożeństwo o godzinie 7 wieczorem. Składają się na nie Nieszpory o Najświętszej Pannie, krótka, praktyczna nauka, błogosławieństwo z Najświętszym Sakramentem i śpiew Litanii Loretańskiej. Poleca się przy tym Matce Bożej różne intencje nadesłane z rozmaitych miejscowości Francji, Europy czy innych części świata odmawiając w tym celu Ojcze nasz, Zdrowaś i Święta Maryo, Ucieczko grzeszników, módl się za nami.

I rzecz szczególna; ci, których tak polecano Maryi, otrzymywali to, o co prosili. Grzesznicy się nawracali. Chorzy odzyskiwali zdrowie. Umierający jednali się z Bogiem, choć przedtem ani słyszeć o tym nie chcieli. Setki listów napływają do Paryża dziękując Ucieczce grzeszników za Łaski.

Sprawa cała zyskiwała na wzięciu i sławie.

Ze wszystkich stron zgłaszają się ludzie, by się do zbożnego stowarzyszenia przyłączyć.

Fundator decyduje się prosić Stolicę Świętą o pozwolenie, by wszystkie francuskie parafie, jeżeli tylko zechcą, mogły wpisywać się do ksiąg związku.

Arcybiskup Paryża, choć sam oddany czci Matki Najświętszej odmawia jednak swego poparcia uważając całą sprawę za przesadę.

Dwaj inni książęta Kościoła przyrzekają z początku przedstawić całą rzecz Ojcu Świętemu, ale później i oni cofnęli swój udział.

W marcu 1838 roku proboszcz zarządza w stowarzyszeniu gorące modły w tej sprawie.

Dopiero pewna znakomita i pobożna pani słysząc, o co tu chodzi, jedzie sama do Rzymu. i całą prośbę Grzegorzowi XVI przedstawia.

Natychmiast każe Papież wydać dokument, w którym nie tylko na wszystko pozwala, ale jeszcze ustanawia przy kościele Matki Boskiej Zwycięskiej Arcybractwo Niepokalanego Serca Maryi dla nawrócenia grzeszników, a działalność jego rozciąga na cały świat.

Liczba Komunii Świętej w kościele Matki Bożej Zwycięskiej ustawicznie rośnie. W r. 1847 przewyższa ona 128 razy liczbę, która była na początku, a 7950 bractw z różnych stron przyłącza się do tego Arcybractwa, które liczyło 16.000.000 członków na całym świecie, a we własnych księgach miało wpisanych dusz 677.528. W r. 1872 liczba członków na świecie wzrasta jeszcze do 30.000.000, a księgi samego Paryża liczą aż 939,236.

W następnych latach wszystko pomnożyło się znacznie 1).

Tak Matka Boska okazała się naprawdę Zwycięską.

NA WIĘKSZĄ CHWAŁĘ BOGA I CZEŚĆ NIEPOKALANEGO SERCA MARYI.

——————————————-

Przypisy do powyższego rozważania:

(1) Patrz O. Franciosi T. J. La devotion au Sacré-Coeur de Jésus et au de Marie.

CYKL II. Niepokalane Serce Maryi wg Św. Alfonsa, czyli rozmyślania na miesiąc Maryi, wyd. 1914r.

CZĘŚĆ III.

DOBROĆ SERCA MARYI.

Zastosowanie Zasług Jezusa Chrystusa.

Serce matki, na widok dzieci, którym pomóc nie może, zakrwawione jest boleścią; i wtenczas, nie dla próżności, ale żeby mogła dzieciom swoim ulżyć, chciałaby wyższego dla siebie stanowiska. Bogu dzięki, Marya podobnego uczucia nigdy nie zazna; cieszy się Ona i raduje, iż tak wysoko jest wyniesioną i tak blisko Syna Swego a Króla Chwały, iż wszystkie Łaski dla nas wyprosić może. To wywyższenie naszej Matki cieszyć nas powinno, gdyż nam zapewnia Jej Przyczynę. W trzeciej części rozmyślań naszych okażemy, iż Marya o potrzebach naszych i nędzach naszych nie zapomniała, ale owszem, Jej Serce zawsze Dobrocią dla nas przepełnione, lepszym być nie może jak jest. Albowiem, jest to Serce Matki Miłości, które poczytuje Sobie za obowiązek wypraszać dla nas przebaczenie i Łaskę; jest naszą Ucieczką, a podoba Sobie w uwielbieniu naszym, we czci, którą Mu składamy; bo ta cześć zapewnia nam to szczęśliwe przekonanie, żeśmy przeznaczeni do żywota wiecznego.

ROZWAŻANIE. Nagroda Dzieci Maryi.

Wybraństwo.

Dla duszy miłującej Boga, największym tu na ziemi cierpieniem jest niepewność, czy będzie Boga oglądać; niepewność tę, osładza nadzieja życia wiekuistego, największa dusz pobożnych rozkosz. Pewnym zbawienia nikt być nie może, chyba ten tylko, komu Pan Bóg objawił. Poza tym nadzwyczajnym i dlatego choćby rzadkim objawieniem, może być tylko prawdopodobieństwo i nadzieja zbawienia. W nadziei zbawienia utwierdzić może: pobożność i nabożeństwo do Matki Boskiej, gdyż ta pobożność i to nabożeństwo ułatwia drogę do Nieba, a jest ozdobą korony Wybranych Pańskich.

Poznaj rozważanie

I. Dzieci Maryi, są dziećmi Nieba. To jest powszechne Wszystkich Świętych zdanie. Często miły czytelniku, pytasz siebie samego z przestrachem: Czy jestem zapisany w Księdze Żywota? Odpowiem ci: rozważ czy jesteś prawdziwym sługą Maryi. jeżeli możesz udowodnić tą pocieszającą prawdę, bądź spokojnym, na leżeć będziesz do wybranych. Bóg, naucza Św. Jan Damasceński, użycza pobożności i nabożeństwa do Maryi tym tylko, którzy mają być zbawieni. To się zgadza z tym, co czytamy w objawieniu Świętego Jana: Kto zwycięży, uczynię go słupem w kościele Boga mego, a więcej z niego nie wynijdzie, i napiszę na nim Imię Boga mego i imię Miasta Boga mego (III. 12). Któż jest tym Miastem Bożym, jeżeli nie Marya, o Której śpiewa Psalmista: Sławne rzeczy powiedziano o tobie, Miasto Boże. Szczęśliwi, woła Św. Bonawentura, szczęśliwi ci, dla których Marya jest łaskawą! mieszkańcy nowej Jerozolimy poznają w nich współobywateli swoich; i ktokolwiek barwy Tej Miłosiernej Pani nosić będzie, zapiszą go do księgi żywota.

Dionizy Kartuzjański pyta się: Któż zbawiony będzie? Któż Niebo otrzyma? I odpowiada: Zbawieni są i w Niebie królują ci, za którymi modli się Królowa Miłosierdzia. Bogarodzica Sama to potwierdza, mówiąc przez usta Mędrca Pańskiego: „Przeżeranie królowie panują”. Za Moją przyczyną, za Moimi modlitwami dusze panują naprzód w tym śmiertelnym życiu na ziemi, namiętności swoje zwyciężając a potem, wiecznie w Niebie panują, gdzie, mówi Św. Augustyn, wszyscy są królami. „W Jeruzalem władza moja” — mówi Kościół Święty o Matce Boskiej ustami Eklezjastyka. I rzeczywiście, tam gdzie Jezus Chrystus Panem jest Marya jest Panią. Św. Antonin zapewnia, iż Matka Boska, modlitwą i Przyczyną Swej Potęgi, jeżeli sami nie przeszkadzamy, udaruje nas szczęściem Wybranych. Prawdziwie może o Sobie mówić: Iż tyle świateł wiekuistych w Niebie świeci, ilu jest sług Jej wiernych. Słuchajcie i uczcie się wy wszyscy, co pragniecie dostać się do Nieba, woła Św. Bonawentura; służcie Maryi, cześć Jej oddajcie, a niezawodnie żywot wieczny otrzymacie.

II. Dzieci Maryi, są dziećmi Nieba. Serce Maryi ułatwia nam drogę do wiekuistego szczęścia. Dla lepszego zrozumienia, Ojcowie Kościoła Świętego rozmaitych używają porównań. Św. Anastazy Synaita mówi, iż Bóg Maryę Łaską napełnił, iżby była dla nas drogą zbawienia i górą po której byśmy szli do Nieba. Inny nazywa Ją mostem zbawienia, ułatwiającym nam przejście po wzburzonym morzu tego świata do szczęśliwego portu wieczności. Św. Fulgenty nazywa Ją drabiną do Nieba; po Tej drabinie Bóg zstąpił na ziemię, a ludzie powinni wstępować do Nieba. Św. Bernard nazywa Ją wspaniałym wozem na którym wiernym Jej sługom można się dostać do Nieba. Pobożny Ludwik de Blois kładzie w Jej Ręce klucze do Królestwa Niebieskiego. Św. Efrem mówi, iż Marya otwiera nam Bramy górnej Jerozolimy. Kościół Święty na koniec, w Litanii Loretańskiej woła: Bramo Niebieska, módl się za nami. Czyż nie prawda, iż Serce Maryi ułatwia nam drogę do Nieba?

III. Dzieci Maryi są dziećmi Nieba. Wszystkich wiernych sług i prawdziwych miłośników Maryi opromieniać będzie chwała wiekuista. Szlachetna i wielka Ta Pani, najmniejszą usługę hojnie wynagradza. Ojciec Nieremberg mówi, iż słudzy Maryi tu na ziemi wyszczególnieni Łaskami, w Niebie odznaczeni będą Chwałą. Nosić będą w Niebie bogatsze, ozdobniejsze i jaśniejsze szaty, po których dworzan Królowej Nieba odróżnić będzie można. Św. Ryszard od Św. Wawrzyńca zapewnia nas również, iż częste Świętego i słodkiego Imienia Maryi wzywanie tu na ziemi, bogaci nas Łaską, a w Niebie na wysoki stopień Chwały wyniesie.

Błogosławieni, którzy serdecznie kochają i wiernie służą Matce Boskiej. Ona, za Boskim Synem Swoim idąc, służbę wierną i miłość prawdziwą stokrotnie wynagradza.

Przykład.

Pobożność ku Maryi we wszystkich sercach chrześcijańskich, żyć powinna zawsze, nie tylko w tym jednym miesiącu sierpniu. Pewien młody kapłan, chorował na suchoty; z niebezpiecznej, a w młodym wieku prawie zawsze śmiertelnej choroby, uzdrowiony został cudownie za przyczyną Matki Boskiej. Poświęcił się zupełnie Służbie Maryi — Jej cnoty wszystkie starał się sobie przyswoić — około nawrócenia zbłąkanych pilnie, a skutecznie pracował. Po całych dniach był w konfesjonale na usługach wiernych. Po dwudziestoletniej pracy, z euforią witał nadchodzący spoczynek. Idę na śmierć, mówił, jak oblubieniec na wesele. Śmierć też miał łagodną. Modlił się do ostatniej chwili. Po Różańcu odmówił hymn Ciebie Boże chwalimy i Magnificat. Z ostatnim wierszem tego uroczystego śpiewu Maryi, duszę swą oddał Bogu. Niezadługo po śmierci ukazał się pewnej pobożnej duszy, w Chwale Błogosławionych, z wieńcem kwiatów na głowie.

Ofiarowanie siebie samego Maryi.

Najświętsza Panno Maryo, Matko Boska! ja N., choć niegodzien jestem być sługą Twoim, jednak Dobrocią Twoją niewypowiedzianą pobudzony, w obecności mojego Anioła Stróża i całego Dworu Niebieskiego, obieram Cię dziś za Panię, Orędowniczkę i Matkę moją: postanawiam z całego serca Ciebie kochać, zawsze Ci służyć i wszelkich sił dołożyć, aby Cię drudzy kochali także i Tobie służyli. Matko Boska i moja najmilsza Matko! przez Krew Syna Twego, Którą za mnie wylał, błagam Cię przyjmij mnie w poczet dzieci i sług Twoich. Opieką Swoją czuwaj nad moimi myślami, słowami i uczynkami do końca życia mego, iżbym pracą swoją pomnażał Chwałę Boską. Przyczyną Swoją wypraszaj dla mnie Łaskę, coraz gorętszej miłości Jezusa i Twojej Najukochańsza Matko! iżbym z Synem Twoim a Panem moim i Zbawicielem oraz z Tobą Maryo na wieki się połączył.

Maryo! Matko moja! duszę moją polecam Tobie, szczególniej w godzinę śmierci mojej. Amen.

Ofiarowanie swej rodziny Maryi.

Święta i Niepokalana Dziewico, Królowo nasza, Matko nasza, Ucieczko i Pocieszycielko wszystkich nieszczęśliwych! Oto u Stóp Twoich z całą moją rodziną obieram Cię za Panią moją, Matką moją i Orędowniczką u Boga. Ofiaruję na służbę Twoją siebie i wszystkich do mojej rodziny należących. Przyjmij nas wszystkich w poczet sług Swoich, weź nas pod Swoją Obronę teraz, a szczególniej w godzinę śmierci. Matko Miłosierdzia, robię Cię Panią całego mojego domu, moich interesów, wszystkich spraw moich; racz się opiekować i wszystkim rozporządzać według upodobania Swego. Błogosław mi i całej mojej rodzinie i zachowaj nas od wszelkiego grzechu. Broń nas w pokusach, wybaw z niebezpieczeństw, opatruj w potrzebach, radź w wątpliwościach, pocieszaj w strapieniach, uzdrawiaj w chorobach, a szczególniej nie opuszczaj nas w godzinę śmierci naszej. Nie dozwól szatanowi trzymać któregokolwiek z nas Tobie poświęconych w swej niewoli, ale otwórz przed nami bramy Nieba, iżbyśmy tam z wdzięcznością dla Ciebie kochali i wielbili Zbawiciela naszego Jezusa Chrystusa po wszystkie wieki wieków. Amen.

O Panno Maryo, Niepokalanie Poczęta, módl się za nami do Boga Ojca i do Syna Jego Jezusa Chrystusa, któregoś poczęła i porodziła za sprawą Ducha świętego. Amen.

CYKL III. Uwagi na każdy dzień o Niepokalanym Sercu Maryi, wyd. 1871r.

ROZWAŻANIE. Niepokalane Serce Maryi, godne miłości, uwielbienia ziemi całej.

Niech na wieki serce moje, wielbi Matko! Serce Twoje!

I. jeżeli Niepokalane Serce Maryi jest godnym przedmiotem czci, uwielbienia, miłości Aniołów i Świętych na Niebiosach; godniejszym jest jeszcze, aby uwielbione, uczczone było przez wszystkich ludzi na ziemi. W tej czci uwielbienia, miłości, naśladownictwa zamykają się wszystkie owoce, pożytki z wszystkich poprzednich rozmyślań.

Poznaj rozważanie

Teraz przypomnieć sobie winienem, które uwagi zbawienniejsze na mym sercu czyniły wrażenia, i takowe na nowo rozmyślając, pytam się mego serca: Któreż Serce po Sercu Jezusa, jednoczy w sobie tyle przywilejów, tyle cnót, świętości, co Serce Maryi? Któreż serce bardziej zacne, więcej tkliwe, bolejące, więcej miłosierdzia pełne? Któreż serce bardziej pokorne, cierpliwe, płomienne miłością ku Bogu i ludziom? Któreż zatem serce ma więcej praw do mej czci, wdzięczności, do mych uczuć i uwielbień? Nie inne, tylko Serce Niepokalane Matki mego Boga; Serce Matki mojej Maryi, Ta Świątnica Trójcy Przenajświętszej! W tym Sercu ma obrona przeciw nieprzyjaciołom; ucieczka w niebezpieczeństwie, pociecha w utrapieniach, moje życie, me zbawienie…!

Zaraz od pierwszej uwagi poznać byłem powinien, iż wszystko, co mówimy, odnosi się głównie do Jej Niepokalanego Serca, bo Ono jest tętnem Życia Najświętszej Dziewicy, Ono siedzibą Jej uczuć, Tronem cnót wszelkich. Ileż to wysławiano Niepokalaną Dziewicę, i czyliż do nieskończoności prawie nie można wysławiać Jej Wielkość, Godność, Świętość!?

Pismo Boże pełne jest pochwał dla Tej niezrównanej Dziewicy; Sobory głoszą Jej Przywileje; Święci Doktorowie poczytują sobie za chlubę stawać w obronie Jej przywilejów, zwłaszcza Niepokalanego Poczęcia; Kaznodzieje nie mogą znaleźć dostatecznych słów na wygłoszenie Jej Cnót i Dobrodziejstw; ludy, pokolenia wszystkie, głoszą Ją Błogosławioną, uznają za Panią, Królowę, Jej składają hołdy poddaństwa!

Kościół rządzony zawsze Duchem Święty nie pomija niczego, byle natchnął swe dziatki nabożeństwem ku Maryi. Ach czegóż ta Matka Kościół tym celem nie czyni? Ileż świąt, uroczystości postanowią dla Jej uwielbienia! Ileż Świątyń wznosi na Jej cześć po całym chrześcijańskim świecie! Ileż Bractw, stowarzyszeń zaprowadza dla rozszerzenia czci Maryi! Jestże Królestwo, kraina, co by niebyła pod Jej osobliwszą Opieką? Jestże jaki zakon, zakład chrześcijański, gdzieby nie czczono Maryi czcią szczególniejszą? Jestże miasto, gdzieby nie było świątyni poświęconej Maryi, jestże jaka świątynia gdzieby nie było Jej Obrazu?

Któż opisze cześć, uwielbienie, euforia wszystkich wiernych, kiedy to, co zawsze o Maryi wierzono, Pius IX. Papież z wyżyn Watykanu, wobec Biskupów całego świata, uroczyście, z Natchnienia Ducha Świętego ogłosił: „Marya bez zmazy pierworodnej Poczęta!!!

Pod jak słodkimi nazwami wzywamy Maryi, a tych nazw tak wiele, iż ich zliczyć trudno. Wszystkie zaś są dowodem niezliczonych Łask, Dobrodziejstw, jakie Jej Matczyne Serce bezustannie wylewa na wszystkich, co Jej wzywają, one dowodzą uwielbienia, czci, szacunku, wdzięczności, miłości wiernych dziatek, dla ich Najlepszej Matuchny; one dowodzą, wykazują Wszechpotęgę, Wszechdobroć, Tkliwość Tej, Która będąc naszą Królową, przyjęła nas za swe dzieci, Która nam jest wszystkim przed Bogiem i po Bogu.

II. Cześć Maryi po całym ustalona jest świecie. Jak słodko, radośnie jest wspomnieć, iż wszędzie, gdzie Imię Jezus jest znane, tam zaraz hołdy, cześć odbiera Jego Niepokalana Matka! Pociecha moja coraz więcej wzrasta, kiedy widzę, iż Nabożeństwo do Serca Maryi coraz więcej z dniem każdym rozwija się, rozszerza, zwłaszcza jak Kościół ustanowił Uroczystość Jej Niepokalanego Serca, ogłosił dogmat Niepokalanego Poczęcia.

Ileż to jednak ludzi nie zna, nie pojmuje godności, dobroci, zacności, cnót Niepokalanego Serca Maryi, nie wie co To Dziewicze Serce dla nich czyniło, ile bolało, i skutkiem tej niewiadomości nie śpieszą wyznać swej czci, swej wdzięczności! Miłość moja ku Niepokalanemu Sercu Maryi, gorliwość o dobro i zbawienie dusz, niechże rozbudzą w mym sercu gorące pragnienia; niech błagam Boga o Łaskę, niech wszyscy niewierni, kacerze, grzesznicy roztworzą swe oczy na światło, niech poznają Boga, Który ich stworzył, Który ich odkupił, niech poznają, Niepokalane Serce Maryi, Które ich tak umiłowało, aby mogli odebrać te niezliczone Skarby Łask, jakie im Serce Maryi gotuje.

Ci znowu, co wielbią, wzywają Maryi czy wszyscy do czci zewnętrznej łączą cześć wewnętrzną, w głębi serca swego? Nabożeństwo do Niepokalanego Serca Maryi jest źródłem Łask niewyczerpanym, ale te Łaski, czy mogą spłynąć na serce, które żadnego nie bierze udziału w tych zewnętrznych ćwiczeniach, jakie mniema, iż składa ku uwielbieniu tego Najświętszego Serca? Zwykle Łaski odbieramy o tyle, o ile jesteśmy do ich przyjęcia dobrze usposobieni, ale te usposobienia winny koniecznie pochodzić z głębi serca, tam mieć swą siedzibę.

Niechże urządzę podług tej prawdy me nabożeństwo, cześć i uwielbienie do Niepokalanego Serca Maryi. Cześć ta ma być zewnętrzną co praw da; ale w głębi serca, bierze swą zasługę, tam Jej początek, zasada, która ją czyni Maryi przyjemną i dla mnie zbawienną. Niechże przeto badam, wchodzę do głębi, do wnętrza Niepokalanego Serca Maryi, tam się przypatruję myślom, usposobieniom Maryi i przenoszę do mego serca wszystkie te uczucia, co ożywiają Serce Maryi.

Myśli Niepokalanego Serca Maryi… ach one wszystkie pochodziły od Boga, były dla Boga, zmierzały wszystkie do Chwały Boga. Usposobienia Serca Maryi… one się uwydatniły w tym wszystkim co Przeczysta Dziewica czyniła, cierpiała, w ciągu Swego długiego Życia na ziemi. To Życie było nieustanną Ofiarą Bogu, było najdokładniej podobne Życiu Jezusowemu. Uczucia Serca Maryi… o jak one były szlachetne! Czyste! Boskie! W tym Niepokalanym Sercu, jak głęboka pokora, niewzruszona cierpliwość, jakaż słodycz niezmienna, dobroć bez granic! W tym wspaniałym, Niepokalanym Sercu jak żywa wdzięczność, jak płomienna miłość ku Bogu, ku Jezusowi, ku ludziom! Uczucia Niepokalanego Serca Maryi, były uczuciami Najsłodszego, Boskiego Serca Jezusa: One stać się mogą i moimi, 0 ile będę je rozważał z wiarą, z zastosowaniem do mnie, o ile szczerze będę pragnął i usiłował przenieść je do mego serca. Wówczas jawne będą te uczucia w moich słowach, czynach, w mym postępowaniu. Wówczas w życiu moim wyrażone będzie, o ile to podobna, Życie Jezusa. To naśladownictwo Serc Maryi i Jezusa, niechże będzie jedynym celem mych rozmyślań, zespoli już na ziemi me serce z Sercem Jezusa i Maryi, i zjedna mi uczestnictwo w Ich Chwale, w Ich Błogosławieństwie na Niebiosach i na wieki. Amen.

INWOKACJA DO NIEPOKALANEGO SERCA MARYI.

Niepokalane Serce Maryi * Cierniem zranione przez nasze winy. * Chcemy Cię kochać i zadość czynić. * Niepokalane Serce Maryi. * Chcemy Cię kochać i zadość czynić. * Niepokalane Serce Maryi.

ZAKOŃCZENIE NABOŻEŃSTWA SIERPNIOWEGO.

Zdrowaś Marya itd. — Ucieczko grzesznych, módl się za nami.

Pamiętaj o Najdobrotliwsza Panno Maryo, iż od wieków nie słyszano, ażeby kto uciekając się do Ciebie, Twej pomocy wzywając, Ciebie o przyczynę prosząc, miał być od Ciebie opuszczonym. Tą nadzieją ożywiony uciekam się do Ciebie, o Maryo Panno nad Pannami i Matko Jezusa Chrystusa! przystępuję do Ciebie, stawam przed Tobą, jako grzeszny człowiek drżąc i wzdychając. O Pani świata! racz nie gardzić moimi prośbami, o Matko Słowa Przedwiecznego! racz wysłuchać mnie nędznego, który do Ciebie z tego padołu płaczu o pomoc wołam. Bądź mi pomocą we wszystkich moich potrzebach teraz i zawsze, a osobliwie w godzinę śmierci, o Łaskawa! o Litościwa! o Słodka Panno Maryo! Amen.

Przez Twoje św. Panieństwo i Niepokalane Poczęcie, o Najświętsza Panno Maryo! oczyść serce, ciało i duszę moją. W Imię † Ojca i Syna † i Ducha † Świętego. Amen.

V. Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny, módl się za nami.

R. Abyśmy się stali godnymi Obietnic Chrystusa Pana.

V. Módlmy się: Ułomności naszej racz dać Miłosierny Panie obronę, abyśmy, którzy Świętej Boga-Rodzicy pamiątkę obchodzimy, za Jej Przyczyną, z nieprawości naszych powstali. Przez Tegoż Chrystusa Pana naszego.

R. Amen.

Przepuść Panie, przepuść ludowi twemu, a nie bądź na nas zagniewany na wieki! (trzykroć)

V. Nawróć nas Boże Zbawicielu nasz.

R. A oddal Gniew Twój od nas.

V. Módlmy się: Miłosierny i Miłościwy Boże! wysłuchaj modlitwy, które za ginącymi w grzechach braćmi naszymi, jęcząc przed Obliczem Twoim, wylewamy; aby z błędnej drogi nawróceni, od wiecznej śmierci wybawionymi byli; i aby Łaski Twojej obfitość przemogła tam, gdzie dotąd obfitość nieprawości przemagała. Boże! Któremu adekwatna jest zmiłować się zawsze i odpuszczać, przyjmij błagania nasze, a nas i wszystkie sługi Twoje, grzechów pętami związane, zmiłowaniem Dobroci Twojej wybaw łaskawie.

Boże, Któryś Najświętsze Serce Błogosławionej Maryi Panny, duchowymi Darami Łaski, najhojniej ubogacił, a na podobieństwo Boskiego Serca Syna Jej Jezusa Chrystusa, Miłością i Miłosierdziem napełnił; daj nam prosimy, którzy Tego Najsłodszego Serca obchodzimy pamiątkę, abyśmy wiernym Cnót Jej go naśladowaniem, Chrystusa Pana na sobie wyrazić mogli; Który z Tobą, żyje i króluje w Jedności z Duchem Świętym, Bóg Jeden na wieki wieków.

R. Amen.

Uwielbienie Najświętszych Serc Jezusa i Maryi.

Niech Boskie Serce Jezusa i Niepokalane Serce Maryi będzie poznawane, wychwalane, błogosławione, miłowane, czczone i uwielbione wszędzie i zawsze. Amen.

Tu nastąpi pieśń do Najświętszego Sakramentu na końcowe Błogosławieństwo.

© salveregina.pl 2024

Idź do oryginalnego materiału