Ks. Tomasz Koprianiuk i msza św. na wysokości 6100 m n.p.m. [ROZMOWA]

9 godzin temu
– Nie miałem liny, by się wycofać. Dalsza droga była niebezpieczna, no i kończył się czas. Po prostu przychodziła ciemność. W tej sytuacji, kiedy zrobiło się ciemno i nie mogłem się wycofać, byłem już mocno wyczerpany, pomyślałem, iż to...
Idź do oryginalnego materiału