Komunia święta w Sheratonie, na ekranach zdjęcia dziecka. Ksiądz: "Odlatujemy"

3 tygodni temu
Zdjęcie: Komunia św. i sposób jej celebrowania często budzi w Polsce dyskusję/Zdjęcie ilustracyjne/Fot. Przemek Jendroska / Agencja Wyborcza.pl


Zdjęcie z komunii w poznańskim Sheratonie kilka dni temu szturmem obiegło sieć. Głos na ten temat zabrał znany z mediów społecznościowych ksiądz Rafał Główczyński. Duchowny uważa, iż organizacja przyjęć komunijnych w tak luksusowych przybytkach to przesada.
Komunia to temat, który już od dawna w Polsce budzi skrajne emocje. Jedni są za tym, aby przeżywać ją w spokoju, w otoczeniu tylko najbliższej rodziny i skupić się na doświadczeniach duchowych, związanych z przyjęciem sakramentu. Drudzy nie stronią od organizowania wystawnych przyjęć dla rodziny i znajomych, obdarowując dziecko drogimi prezentami. Co roku też rozpoczyna się dyskusja, ile pieniędzy wypada włożyć do koperty, jeżeli jesteśmy zaproszeni na przyjęcie z okazji I komunii świętej. Często głos na temat organizowania I komunii świętej zabierają duchowni. Wielu z nich krytykuje modę na komunijne imprezy.
REKLAMA


Zobacz wideo


Kilka dni temu Internet obiegło zdjęcie z pierwszej komunii świętej w Poznaniu. Opublikowała je na platformie X znana dziennikarka klimatyczna Joanna Kędzierska, która prowadzi Kanał Klimatyczny. Rodzice postanowili zorganizować przyjęcie komunijne dla syna w luksusowym hotelu Sheratonie. Zdjęcie dziecka widniało na ekranach stojących na ulicy, przed wejściem do hotelowego lobby. "Pierwsza Komunia Święta Ksawerego" - głosił napis nad fotografią chłopca. "Kto mieszka w Polsce, z cyrku się nie śmieje" - skomentowała dziennikarka. W jednej z odpowiedzi dodała, iż jest to "nowobogackie".
Komunia święta w Sheratonie. Zdjęcie obiegło Internet
Sytuację tę skomentował w rozmowie z portalem o2.pl również ksiądz Rafał Główczyński, znany w sieci jako "Ksiądz z osiedla". - Odlatujemy. Z sakramentu komunii robi się sakrament stresu. Ludzie ludziom gotują taki los. Dzieci zaczynają się wzajemnie porównywać. Jak wytłumaczyć takiemu małemu człowiekowi, iż jednego dnia jest "księciuniem", a drugiego już nie? - mówił w rozmowie z serwisem.


Oczywiście, ja wiem, iż rodzice chcą dobrze, ale warto posłuchać tego, co mówią księża. Skupmy się na duchowości. To nie dlatego, iż księża chcą zabraniać obiadu czy narzucać skromność. To pozwala dzieciom unikać późniejszych zranień, które mogą mieć wpływ na całe życie


- uważa duchowny.
Komunia św. w luksusowym hotelu. "Teraz to sale jak na wesela"
Pod wpisem Joanna Kędzierskiej, który pojawił się na platformie X 19 maja, rozgorzała gwałtowna dyskusja. Niektórzy przyznają, iż przyjęcie z okazji I komunii świętej w Sheratonie to przesada. "Ja miałem obiad komunijny w domu i było ok. Wieki temu. Teraz to sale jak na wesela" - pisze jeden z internautów. "Dlaczego nie organizować wesela i komunii dla rodziny i najbliższych? Nie trzeba mieć za dużo kasy, żeby istotny czas w życiu spędzić z kochającymi osobami" - zauważa kolejna osoba.


"(...) Komunia, to przede wszystkim powinno być przeżycie duchowe, ale... No właśnie", "Dzisiaj mijałem rodziców, którzy skarżyli się między sobą, iż terminy w restauracjach na przyjęcia są rezerwowane na trzy lata do przodu" - czytamy w wybranych wpisach.


Niektórzy jednak zdecydowanie nie zgadzają się z wydźwiękiem posta. Dodają, iż tego typu informowanie, gdzie odbywa się dana uroczystość, w dużych hotelach jest normalne. Wielu internautów podkreśla, iż sama organizacja komunii w hotelowej sali konferencyjnej nie powinna nikogo zaskakiwać. Zwłaszcza, iż wiele restauracji przeżywa w okresie komunijnym prawdziwe oblężenie, jeżeli chodzi o planowane imprezy rodzinne.


Użytkownicy platformy X zgadzają się jednak, iż umieszczanie dużego baneru ze zdjęciem dziecka w miejscu publicznym i ogólnodostępnym jest kontrowersyjnym pomysłem. Dziennikarka, przed publikacją wpisu, zamazała twarz chłopca na zdjęciu. Z drugiej strony pod postem Kędzierskiej czytamy również, iż jeżeli dziecko wyraziło zgodę na upublicznienie swojego wizerunku na zdjęciu, to wszystko powinno być w porządku.


Ze zdjęciem to przesada, ale informacja, w której sali jest czyja komunia akurat ma sens, w przypadku kilku imprez w jednym obiekcie


W hotelach w których jest kilkanaście sal, to jest normalne, aby pokazać gdzie iść. Przecież nie jest to reklama na ulicy tylko w lobby hotelowym. Raz w jednym hotelu widziałem siedem wesel na raz- także ze zdjęciami


W takich obiektach zwykłe jest kilka przyjęć komunijnych w tym samym momencie, to rozwiązanie jest fajne, bo pokazuje gdzie mają udać się goście - na dole jest nazwa sali


- piszą internauci.
Idź do oryginalnego materiału