Odkryj głęboką refleksję nad wydarzeniem „Burza na jeziorze”, które ukazuje potęgę Wiary i zaufania do Pana Boga. Dowiedz się, jak ta biblijna opowieść może inspirować nas do pokonywania życiowych trudności i znajdowania spokoju w Bożej Obecności. Te rozważania pomogą umocnić Twoją Wiarę i przynieść wewnętrzny pokój.
Źródło: O. Bernardyn Goebel OFMCap. – PRZED BOGIEM. Rozmyślania na wszystkie dni roku kościelnego. T. II., 1965r.
Rozmyślanie.
BURZA NA JEZIORZE.
W Liturgii czwartej niedzieli nowym blaskiem jaśnieje Potęga Pana Jezusa. Widzimy Go, jak rozkazuje na jeziorze rozszalałym żywiołom, które są Mu posłuszne. Chrystus, to Król zwycięski, któremu nic nie może się oprzeć.
1. „Burza wielka powstała na morzu”.
Nad brzegiem jeziora Genezaret Pan Jezus pouczał rzesze o Królestwie Bożym. Gdy zapadł wieczór, wydaje Jezus uczniom polecenie, by przeprawili się na drugi brzeg (zob. Mk 4, 35). Jezioro było spokojne kiedy wyruszano w drogę. Uczniowie pracowali na zmiany: jedna część wiosłowała, czuwała nad sterem i żaglem, a druga odpoczywała. Dla Mistrza sporządzili prawdopodobnie posłanie na tylnym pomoście przy sterze. Po nużącym trudzie całodziennego nauczania będzie mógł Pan Jezus nieco wypocząć, oparłszy Głowę na poduszce. Przejazd przez jezioro trwa normalnie około trzech godzin. Warto się więc położyć. Zmęczony Pan Jezus rychło zasnął.
Nagle nad głęboką kotliną jeziora podnosi się gwałtowna burza (zob. Łuk. 8, 23). Chmura nadciągnęła prawdopodobnie z północy od wysokich gór. Dziki poryw wichury wzburza spokojne jezioro aż do głębi. Wstają fale wysokie jak dom i uderzają w łódź, miotając nią jak łupinką. Łódź jest raz na szczycie fali, to znów zapada w dół. Fale przelewają się przez nią. Apostołowie są wytrawnymi żeglarzami. Próbują opanować sytuację przy pomocy wioseł i steru. Na próżno! Wnet musieli powciągać do łodzi wiosła i zabrać się do wylewania wody, której coraz więcej dostaje się do wnętrza. Od czasu do czasu rzucają niespokojne spojrzenia ku miejscu, w którym Mistrz dalej spokojnie śpi. Nie mogą pojąć, iż Go nie przebudził dotąd ryk burzy, trzeszczenie łodzi, ani choćby ich krzyki. A burza nie ustaje, tylko się wzmaga. Apostołowie tracą nadzieję ratunku, rozpacz ich ogarnia i wtedy zdobywają się na śmiałość: budzą Pana Jezusa. Krzyczą raczej niż mówią. Każdy trochę inaczej, a jednak w krzyku każdego jest to samo wołanie: „Panie, ratuj nas, giniemy!” (Mat. 8, 25). „Nauczycielu! Czyż cię to nie obchodzi, iż giniemy?” (Mk 4, 38), „Mistrzu, giniemy!” (Łuk. 8, 24).
— Zastosowanie. Burze stanowią los Kościoła Świętego i prawdziwego ucznia Chrystusowego. Bywają burze, co przychodzą z zewnątrz, bywają i takie, które powstają wewnątrz człowieka. Pan Jezus przepowiedział: „W świecie ucisk mieć będziecie”. Ale pocieszył zaraz: „Ufajcie, jam zwyciężył świat” (Jan 16, 33). Ten zwycięski Król, którego słowo uspokoiło wzburzone fale, jest również z nami, w naszej łodzi. Może czasem „spać”, żeby nas wypróbować; może nas zostawić na łaskę burz i fal, nie wkraczając ze swą pomocą; może niekiedy czekać do ostatniej chwili, tak iż człowieka rozpacz już ogarnia i woła: „Mistrzu, czy Cię nie obchodzi, iż giniemy?” W rzeczywistości jednak Pan Jezus czuwa ciągle nad nami jak nikt inny. „Oto nie śpi i nie drzemie stróż Izraela” (Ps 121/120/, 4). Kiedy nadejdzie godzina, powstanie On w całym swym majestacie i wypowie władcze: „Milcz, ucichnij”. — Postanowienie. Kiedy przyjdą na nas burze zewnętrzne czy wewnętrzne stawiać opór, na jaki nas stać i cierpliwie, z ufnością czekać Pomocy Bożej. |
2. „I stała się cisza wielka”.
Pan Jezus się budzi. To tylko Jego Oczy cielesne były zamknięte, oczy ducha widziały wszystko. Zdawał sobie jasno sprawę z grozy położenia, chciał jednak wypróbować Wiarę uczniów. Nie najlepiej wypadła ta próba. Dlatego pierwsze słowa Pana Jezusa brzmią: „Czemu jesteście bojaźliwi, malej wiary?” (Mat. 8, 26). A potem wstaje i wydaje rozkaz wichurze i falom i natychmiast wszystko się uciszyło. Jeszcze raz zwraca się do uczniów z wyrzutem: „Gdzież jest wiara wasza?” (Łuk. 8, 25). Zdumienie ogarnęło uczniów. Lęk wobec żywiołów zmienia się nagle w jakąś świętą grozę wobec Mistrza. „Zdumieli się mówiąc: Któż jest ten, iż wichry i morze są mu posłuszne?” (Łuk. 8, 25). Ci rybacy wyrośli przecież nad jeziorem i wiedzą, iż ludzki nakaz nie może uspokoić wzburzonych fal. Może to uczynić tylko Stwórca fal i władca żywiołów. Przypomniały im się może słowa psalmu, który wielbiąc Wszechmoc Bożą mówi, iż Bóg włada wzburzonym morzem i naporem fal (Ps 89/88/, 10).
Ten widoczny Cud wzmocnił ich Wiarę w Pana Jezusa. Gdy przyjdą potem inne burze, będą sobie przypominać ten wieczorny przejazd przez jezioro, swój lęk i spokojne zakończenie,
— Zastosowanie. Trzeba nam zebrać wszystkie siły i opierać się, a następnie cierpliwie i ufnie czekać na pomoc Pana Jezusa. „Bądźcie, bracia, cierpliwi aż do przyjścia Pana!” (Jak. 5, 7). Św. Franciszek z Asyżu umieścił w Regule słowa Chrystusowe: „Błogosławieni, którzy prześladowanie cierpią dla sprawiedliwości! Kto wytrwa aż do końca, ten zbawion będzie”. — Postanowienie. Kiedy przyjdą na nas burze zewnętrzne czy wewnętrzne stawiać opór, na jaki nas stać i cierpliwie, z ufnością czekać Pomocy Bożej. |
Modlitwa.„Boże, Ty wiesz, iż wśród tylu niebezpieczeństw dla ułomności ludzkiej wytrwać nie zdołamy: użycz nam tedy zdrowia duszy i ciała, byśmy z Twoją Pomocą zwalczyli, co za grzechy nasze cierpimy”. Amen. (Kolekta) |
Zachęcamy do:
- podjęcia ratunku Dusz Czyśćcowych w miesiącu Listopadzie im poświęconym: Listopad – miesiąc dusz czyśćcowych dzień 3
- Myśli i nauki o Sądzie Ostatecznym. Dzień 3. Potrzeba i pewność Sądu Ostatecznego. Cz. 2
- Nauka katolicka o Odpuście zupełnym Toties quoties.
- Modlitwy na cmentarzu za dusze zmarłych.
- Modlitwy za dusze zmarłych krewnych i przyjaciół.
Poznaj żywot Św. Huberta Biskupa napisanego przez X. Juliana A. Łukaszkiewicza.
Poznaj żywot Św. Malachiasza Proroka napisanego przez:
- O. Prokopa Kapucyna.
- X. Piotra Skargę T.J.