Franciszek rozpoczyna najdłuższą podróż apostolską swego pontyfkatu

1 miesiąc temu

A może chrześcijaństwo to religia Azji? Wiara w Chrystusa ma w końcu na tym kontynencie korzenie, sięgające niemal dwóch tysięcy lat i to pomimo tego, iż rozwój wiary chrześcijańskiej na kontynencie azjatyckim przebiegał w sposób złożony i niejednolity.

Pierwsze wspólnoty chrześcijańskie pojawiły się w końcu w Azji już w I wieku n.e., kiedy to apostoł Tomasz dotarł na teren dzisiejszych Indii, zakładając Kościół Malabarski, który przetrwał tam do dziś. W kolejnych wiekach chrześcijaństwo rozprzestrzeniało się w różnych częściach kontynentu, głównie za sprawą misjonarzy nestoriańskich, którzy wędrowali Jedwabnym Szlakiem, docierając choćby do Chin w VII wieku. Historii Marco Polo nie trzeba pewnie nikomu przypominać a prześladowania misjonarzy w Japonii czy Korei stały się treścią popularnych tekstów kultury, w tym filmu Martina Scorsese.

Pomimo więc licznych prześladowań, wpływów innych religii oraz zmian politycznych, chrześcijaństwo zdołało wiec zapuścić korzenie na tym rozległym przecież kontynencie, przetrwać trudne okresy i wciąż odgrywa istotną rolę w życiu religijnym milionów Azjatów, stanowiąc żywy przykład wielowiekowej tradycji i duchowej różnorodności kontynentu. Nic więc dziwnego, iż kolejni papieże raz po raz zwracali się ku Azji choć akurat papież Franciszek jest w tym kontekście rekordzistą.

Pierwsze kroki na Wschodzie

Zanim jednak współczesność, garść bliższej historii. Historia pielgrzymek papieskich do Azji jest jednak stosunkowo krótka, biorąc pod uwagę wiekowość instytucji papiestwa oraz głęboko zakorzenioną tradycję Kościoła katolickiego. Przez wiele wieków Azja pozostawała terra incognita papieskich wypraw, głównie ze względu na znaczne odległości oraz różnice kulturowe i religijne. I choć pierwsze kontakty między Stolicą Apostolską a Wschodem datuje się już na średniowiecze, kiedy to misjonarze katoliccy, tacy jak Giovanni da Montecorvino, podróżowali na Daleki Wschód, aby szerzyć wiarę chrześcijańską, papieże zawitali tam całkiem niedawno.

Pierwsza oficjalna pielgrzymka papieska na kontynent azjatycki miała miejsce dopiero w XX wieku. Papież Paweł VI (1963–1978), odbył pierwszą podróż apostolską do Azji w 1970 roku, odwiedzając Iran, Indie, Indonezję, Hongkong, Filipiny, Samoa Zachodnie i Australię. Był to moment przełomowy tak w historii papiestwa jak i w historii Azji, gdyż po raz pierwszy Ojciec Święty postawił stopę na ziemi azjatyckiej w ramach oficjalnej wizyty. Wizyta Pawła VI była znaczącym krokiem na drodze do budowania dialogu międzyreligijnego oraz zacieśniania więzi między katolikami a wyznawcami innych religii na tym kontynencie. W świecie, w którym nieznany był Internet czy masowa, globalna komunikacja, inne były też środki transportu, tamta wyprawa była też niezwykłym logistycznym oraz mentalnym przedsięwzięciem.

Jego następca, Jan Paweł II, kontynuował misję wychodzenia do świata, odbywając wiele podróży do Azji, które miały na celu nie tylko umocnienie tam wspólnoty katolickiej, ale także podkreślenie roli dialogu międzyreligijnego. Papież-Polak, który sam doświadczył realiów politycznych bloku wschodniego, z ogromnym zaangażowaniem odwiedzał kraje, w których chrześcijaństwo było w mniejszości czy choćby było prześladowane; z kronikarskie obowiązku warto dodać, iż rozpoczął on tę inicjatywę jeszcze zanim został papieżem. Jednak jego papieskie pielgrzymki do takich państw jak Japonia, Korea Południowa, Indie czy Filipiny miały ogromne znaczenie zarówno dla lokalnych wspólnot katolickich, jak i dla budowania mostów z wyznawcami innych religii, nie zapominając o konsekwencjach politycznych dla samego Watykanu. Były one też wyrazem papieskiej troski o pokój i sprawiedliwość społeczną w regionach często nękanych konfliktami.

Papież Franciszek w Azji

Jednak to papież Franciszek, wybrany na Stolicę Piotrową w 2013 roku, zdaje się przykładać największą wagę do Azji. Dlaczego? Jednym z powodów może być prywatna miłość Ojca Świętego do tego kontynentu, gdzie już jako młody kapłan sam chciał pracować, zainspirowany przykładem swoich współbraci, jezuitów, którzy w erze europejskich odkryć geograficznych rozwinęli katolicką doktrynę na Azję. Z drugiej jednak strony, miłość papieską wzmacniają także obecne realia ekonomiczne i polityczne: wielu ekspertów twierdzi w końcu, iż XXI wiek będzie wiekiem Azji.

Papież z Argentyny od samego początku swojego pontyfikatu podkreślał też wagę dialogu międzyreligijnego oraz solidarności z narodami żyjącymi na peryferiach świata. Jego wizja Kościoła „wychodzącego”, który nie boi się opuszczać swojego europejskiego centrum, aby głosić Ewangelię na marginesach społeczeństwa, znalazła odzwierciedlenie w licznych podróżach apostolskich, w tym także do Azji.

Rozpoczynająca się niedługo wizyta w Azji Południowo-Wschodniej będzie 5. pielgrzymką Franciszka do Azji. Pierwsza wizyta papieża Franciszka na tym kontynencie miała miejsce już w 2014 roku, kiedy to udał się na Sri Lankę i Filipiny. Była to podróż szczególnie ważna ze względu na kontekst historyczny i społeczny odwiedzanych krajów. Sri Lanka, wówczas niedługo po zakończeniu krwawej wojny domowej, potrzebowała gestu pojednania i wsparcia dla procesu pokojowego. Papież Franciszek podczas swojej wizyty podkreślał konieczność wybaczenia i pojednania, co spotkało się z dużym uznaniem zarówno wśród katolików, jak i przedstawicieli innych religii na wyspie.

Wizyta na Filipinach, największym katolickim kraju Azji, była natomiast wyrazem solidarności z narodem, który zmagał się z następstwami tragicznego tajfunu Haiyan, który nawiedził wyspę w 2013 roku. Papież odwiedził wówczas zniszczone przez żywioł regiony, spotykając się z ofiarami katastrofy i oferując im szanse bycia dostrzeżonymi oraz współczucie, co dla wielu Filipińczyków stało się symbolem nadziei i odbudowy.

W 2017 roku, papież Franciszek odbył zaś kolejną historyczną podróż do Azji, odwiedzając Mjanmę i Bangladesz. Była to pielgrzymka, która wzbudziła wiele emocji i kontrowersji, zwłaszcza w kontekście politycznym, a to szczególnie ze względu na sytuację mniejszości muzułmańskiej Rohingya w Mjanmie. Papież Franciszek starał się podczas tej wizyty w delikatny sposób poruszać kwestie związane z prawami człowieka, unikając jednak bezpośrednich konfrontacji z władzami Mjanmy, które były oskarżane o tychże praw łamanie. W Bangladeszu Franciszek spotkał się z przedstawicielami wspólnoty Rohingya, okazując im swoje wsparcie i modlitwę, co było bardzo symboliczne i miało ogromne znaczenie w kontekście międzynarodowym. Było też bardzo konkretnym gestem słuchania przez Kościół pulsu świata i widzenia tych, którzy najbardziej potrzebują miłosierdzia — niezależnie od wyznawanej religii.

Następnie były Kazachstan i Mongolia, gdzie papież był w ostatnich latach, odwiedzając małe wspólnoty chrześcijańskie w tych krajach a przede wszystkim budując relacje z krajami, które w tej chwili stają się mostem miedzy Wschodem i Zachodem. Podobnie będzie w przypadku zbliżającej się wrześniowej pielgrzymki Franciszka.

Wyzwania i nadzieje

Franciszek nie zaprzestaje bowiem wysiłków na rzecz dialogu międzyreligijnego oraz promocji pokoju na świecie, wiążąc obie kwestie z budową relacji Watykanu z gwałtownie rozwijającym się Globalnym Południem. Wystarczy wsłuchać się czy wczytać w słowa, które publikowane są każdorazowo z okazji Światowego Dnia Pokoju. Planowana na początek września kolejna pielgrzymka papieska do Azji Południowo-Wschodniej, której celem będzie dalsze umacnianie więzi z tamtejszymi wspólnotami katolickimi oraz promowanie dialogu z innymi religiami, jest tego kolejnym przykładem.

Azja Południowo-Wschodnia to w końcu region o ogromnym znaczeniu strategicznym i religijnym. To tutaj mieszają się wpływy buddyzmu, islamu, hinduizmu i chrześcijaństwa, co stawia Kościół katolicki przed wyjątkowymi wyzwaniami, ale także otwiera szerokie pole do działania na rzecz pokoju i współpracy. Także tutaj mieszają się różnorakie interesy polityczne, ogniskuje się także amerykańsko-chińska rywalizacja gospodarcza i militarna. Planowana pielgrzymka obejmować będzie więc takie kraje, jak Indonezja, największy kraj muzułmański na świecie, gdzie istnieje również znacząca mniejszość katolicka, Papua Nowa-Gwinea czy Timor Wschodni, gdzie Kościół katolicki odgrywa istotną rolę polityczną, a choćby Singapur, nazywany najbardziej futurystycznym państwem świata. I mimo iż chrześcijanie stanowią w Singapurze około 20 proc. z 3,5 milionowej ludności, w tym ok. 7 proc. to katolicy (240 tysięcy) jest to miasto-państwo znajdując się w forpoczcie zmian, którym podlega dzisiejszy świat. Tytuł technoutopii, wielokrotnie przyznany Singapurowi, nie wziął się w końcu z n powietrza.

Franciszek podczas swojej pielgrzymki będzie więc z pewnością kontynuował misję budowania mostów między religiami oraz promowania sprawiedliwości społecznej. Wszak w Azji Południowo-Wschodniej wyzwania, stojące przed Kościołem i Katolicką Nauką Społeczną są inne, niż w świecie zachodnim. Spodziewać można się więc przesłania o potrzebie troski o najuboższych, walce z niesprawiedliwością i ochronie środowiska. Te trzy kwestie uznać można bowiem za najistotniejsze w regionie, który walczy z wieloma problemami, takimi jak ubóstwo, korupcja czy zmiany klimatyczne. Zdaje się jednak, iż Franciszek nie zapomni też o momencie technologicznej zmiany, która właśnie w Azji Południowo-Wschodniej zdaje się być najbardziej widoczna.

Warto również zwrócić uwagę na kontekst geopolityczny tej pielgrzymki. Papieska wizyta, jak każda wyprawa Ojca Świętego, będzie miała w końcu wymiar dyplomatyczny. Stolica Apostolska od dawna dąży do zacieśniania relacji z krajami azjatyckimi, co widoczne jest w licznych inicjatywach dyplomatycznych i społecznych podejmowanych przez Watykan w tym regionie. Kontekst budowania relacji z Chinami i Wietnamem to tylko jedna strona tej monety. Niedawne porozumienie między Watykanem a Chinami w kontekście uznania przez Pekin biskupa Melchiorre’a Shi Hongzgena jako ordynariusza Tianjin najlepszym tego przykładem. Tegoroczna pielgrzymka do Azji Południowo-Wschodniej będzie też kolejnym elementem papieskiego „okrążania Chin” i niewątpliwie będzie bacznie śledzona przez chiński reżim.

Duch, społeczeństwo i globalne interesy

Każda z papieskich pielgrzymek do Azji ma nie tylko wymiar duchowy, ale również społeczny i polityczny. Od pierwszej historycznej wizyty Pawła VI po pielgrzymki papieża Franciszka, kontynent azjatycki pokazuje się jako istotny punkt na mapie misji Kościoła.

Papież Franciszek, ze swoją wizją Kościoła otwartego na dialog i gotowego do działania na rzecz pokoju, wnosi nowe życie i nadzieję do państw regionu, który odwiedzi w pierwszych tygodniach września, a które często zmagają się z trudnymi problemami społecznymi i politycznymi, pełne są też napięć obcych światu zachodniemu. Co więcej zaś, tamtejsze społeczeństwa wciąż poszukują w religii katolickiej punktu odniesienia dla rozwiązania współczesnych problemów.

W obliczu więc wyzwań związanych z różnorodnością religijną, problemami społecznymi i zmieniającym się krajobrazem geopolitycznym, wizyta papieska może odegrać kluczową rolę w promowaniu pokoju, sprawiedliwości i dialogu międzyreligijnego w regionie, który odgrywa coraz większą rolę na arenie międzynarodowej. Wiele oczu będzie w najbliższych dniach skierowanych na Azję Południowo-Wschodnia.

Idź do oryginalnego materiału