Źródło: O. Bernardyn Goebel OFMCap. – PRZED BOGIEM. Rozmyślania na wszystkie dni roku kościelnego. T. II., 1965r.
Rozmyślanie.
UWIELBIONE CIAŁO.
Pismo Święte mówi nam o Niebie tylko w obrazach. Obrazy te dźwięczą najwspanialszymi melodiami, mienią się najpiękniejszymi barwami. Nie byłoby to zupełnie zgodne z prawdą, gdyby się chciało wszystkim obrazom nadawać czysto duchowe znaczenie. Przecież to samo Pismo Święte mówi nam, iż po Sądzie Ostatecznym i nasze uwielbione ciała będą brać udział w euforii duszy w Niebie.
1. Uwielbione ciało.
Nasze śmiertelne ciało jest arcydziełem Stwórcy. Dusza, która je ożywia i kształtuje, nadaje mu coś ze Swego Boskiego dostojeństwa i szlachetności. Dużo jednak trudności i ograniczeń narzuca nam ciało, zwłaszcza odkąd grzech zburzył pierwotny Ład Boży. Przez ciało jesteśmy związani z miejscem. Wprawdzie nowoczesna technika, rozbudowując komunikację, stwarzając radio, telefon, telewizję, do pewnego stopnia opanowała przestrzeń i zniosła odległość, ale nie potrafi nigdy usunąć zupełnie granic przestrzeni, która utrudnia nam swobodne obcowanie i wymianę myśli. — Ludzie, którzy doznali wielkiego głodu, zimna czy innych cierpień fizycznych, wiedzą, jak trudno jest modlić się i myśleć, kiedy jest się fizycznie wyczerpanym. Nasz braciszek-ciało potrzebuje ciągle opieki, pożywienia, odpoczynku, snu, by mógł nam służyć. Ileż to chorób ciągle mu grozi, aż kiedyś któraś z nich lub starość złoży go w trumnie. Nieboszczyk: blady, niemy, chłodny, a niedługo potem rozkładająca się masa, toczona przez robaki (zob. Ks. Iz. 14, 11).
Kiedy martwe ciało spoczywa w trumnie w kościele, kapłan w Prefacji śpiewa: „W Chrystusie rozbłysła nam nadzieja błogosławionego zmartwychwstania”. Ponieważ Chrystus Pan, Głowa nasza, Zmartwychwstał i żyje, również my, Jego dzieci i członki, zmartwychwstaniemy do życia (zob. 1 Kor 15, 22). Posłuchajmy Św. Pawła Apostoła: „Oczekujemy Zbawiciela…, Który przemieni ciało naszego uniżenia i upodobni je do Ciała Jasności Swojej” (Flp 3, 21). Uwielbiona dusza ludzka po raz drugi połączy się z ciałem jako czynnik kształtujący, i jej wspaniałość przepromieni ciało. Św. Paweł Apostoł maluje uwielbienie ciała, porównując je do ziarna:
„Wsiewa się skazitelne, powstanie nieskazitelne. Wsiewa się w pogardzie, powstanie w Chwale. Wsiewa się w słabości, a powstanie w mocy. Wsiewa się w ciało zmysłowe, a powstanie ciało duchowe” (1 Kor. 15, 42-44).
Uwielbione ciało nie będzie więc podlegało rozkładowi, chorobom, cierpieniu i śmierci. Będzie niecierpiętliwe i nieśmiertelne. Nie będzie „w pogardzie”, nie będzie w nim żadnego kalectwa ni braku; będzie wcieleniem harmonii i najczystszego piękna bez najmniejszego zabarwienia zmysłowego. „Sprawiedliwi jaśnieć będą jak słonce w Królestwie Ojca Mego” (Mat. 13, 43) — mówi Pan Jezus. Z nadziemską pięknością łączyć się będzie ponadziemska siła, dzięki której ciało pozbędzie się ociężałości, stanie się ruchliwe i lotne jak duch. Będzie przeduchowione i zupełnie podległe duszy.
— Zastosowanie. Nasz braciszek-ciało dźwiga teraz sporą cząstkę „ciężaru dnia i upalenia”. Gwoździe świętych ślubów, którymi przybiliśmy się z Chrystusem Panem do krzyża, przebijają właśnie ciało. Nasze ciało odczuwa ostrość ubóstwa: twardy habit, prosty wikt, skromna, może chłodna cela, twarde łóżko. Odczuwa dyscyplinę ślubu czystości: postu, umartwienia, klauzury. Nasze ciało ugina się pod jarzmem posłuszeństwa: regulamin dnia krępuje, milczenie, praca czy nieodpowiednie stanowisko męczy, przenosiny krzyżują plany. A oprócz tego może Pan Bóg wbija nam w ciało jeszcze inne gwoździe: choroby, dolegliwości wieku. Nic dziwnego, iż ciało buntuje się i jęczy. W takich chwilach myślmy o Niebie. O ile nasze ciało na ziemi będzie z Chrystusem Panem ukrzyżowane, o tyle kiedyś będzie miało udział w Jego Chwale.
— Postanowienie. Ponieważ naszego braciszka-ciało czeka wielkie szczęście w Niebie, nie należy go oszczędzać.
2. Uwielbione ciało źródłem szczęścia.
Wiemy, jak wielki wpływ na euforia człowieka wywiera samopoczucie fizyczne. Niewielkie jakieś niedomaganie, lekki ból zęba potrafi zepsuć najpiękniejszy spacer, obrzydzić najładniejszą książkę. A cóż dopiero mówić o długich i ciężkich chorobach. Choroba i śmierć to naprawdę najgorsi wrogowie euforii na ziemi — gorzki osad na dnie każdego kielicha wesela.
Jakże rozjaśni się szczęście Nieba, gdy cierpienie i śmierć zostaną na zawsze przepędzone. Głębokie zrozumienie ludzkiej doli przemawia ze słów Objawienia Św. Jana: „I otrze Bóg wszelką łzę z oczu ich, a śmierci już nie będzie, ani smutku, ani wołania, ani bólu już nie będzie, bo dawne rzeczy przeminęły” (Ks. Ap. 21, 4).
Uwielbienie ciała oznacza jednak więcej niż tylko niecierpiętliwość, nieśmiertelność i wieczną młodość. Ciało uwielbione będzie wszystkimi zmysłami pić euforia tak czystą i głęboką, o jakiej nie mamy na ziemi pojęcia. Za to, iż na ziemi współpracowało w Dziele Zbawienia duszy, iż poniosło niejedną ofiarę, będzie opływało w niezmierną euforia i rozkosz. Jaka to np. będzie przyjemność wpatrywać się w ponadziemski blask i piękność ciał uwielbionych. Widzieć uwielbione Ciało Boga-Człowieka, Królowej Nieba, Apostołów, Męczenników, dusz dziewiczych. Widzieć uwielbione ciała ojca i matki, bliskich, współbraci. Każde z nich promienne, pełne swoistej harmonii i piękna (zob. 1 Kor. 15, 41). Na górze Tabor Piotr ujrzał tylko promień Chwały uwielbionego Ciała Pana Jezusa i na ten widok zahartowany rybak traci przytomność i woła: „Panie, dobrze nam tu być!” (Łuk. 9, 33). Odrębny świat nieprzeczuwanego piękna będzie stanowił widok „nowej ziemi i nowego Nieba” (2 Piotr 3, 13; Ks. Ap. 21, 1 i 5), które zostaną oddane zbawionym. Do uwielbionego ciała można również zastosować słowa: „Czego oko nie widziało, czego ucho nie słyszało, co w serce człowieka nie wstąpiło, co Bóg przygotował tym, którzy Go miłują” (1 Kor. 2, 9).
— Zastosowanie. Nasz braciszek-ciało dźwiga teraz sporą cząstkę „ciężaru dnia i upalenia”. Gwoździe świętych ślubów, którymi przybiliśmy się z Chrystusem Panem do krzyża, przebijają właśnie ciało. Nasze ciało odczuwa ostrość ubóstwa: twardy habit, prosty wikt, skromna, może chłodna cela, twarde łóżko. Odczuwa dyscyplinę ślubu czystości: postu, umartwienia, klauzury. Nasze ciało ugina się pod jarzmem posłuszeństwa: regulamin dnia krępuje, milczenie, praca czy nieodpowiednie stanowisko męczy, przenosiny krzyżują plany. A oprócz tego może Pan Bóg wbija nam w ciało jeszcze inne gwoździe: choroby, dolegliwości wieku. Nic dziwnego, iż ciało buntuje się i jęczy. W takich chwilach myślmy o niebie. O ile nasze ciało na ziemi będzie z Chrystusem Panem ukrzyżowane, o tyle kiedyś będzie miało udział w Jego Chwale.
— Postanowienie. Ponieważ naszego braciszka-ciało czeka wielkie szczęście w Niebie, należy zabrać się do franciszkańskiej pokuty.
Modlitwa.
Zbawicielu drogi! Daj, bym mógł mówić ze Św. Piotrem z Alkantary: „Błogosławiona pokuta, która mi wyjednała taką Chwałę!” Amen.
Zachęcamy do:
- uczczenia Najświętszej Maryi Panny Królowej Różańca Świętego ku czci Jej poświęconym: Miesiąc październik poświęcony ku czci Różańca Świętego — dzień 15
- Dzieci w hołdzie i czci dla Królowej Różańca Świętego — dzień 15
- uczczenia Świętych Aniołów Stróżów w miesiącu Październiku ku Ich czci poświęconym: Miesiąc Październik ku czci Świętych Aniołów Stróżów — dzień 15
- O drogiej wobec Boga śmierci Św. Teresy od Jezusa z Avili.
- poznania Nauki Św. Teresy od Jezusa z Avila o duszach w Czyśćcu: Św. Teresa z Avili o duszach w Czyśćcu.
- uczczenia Świętej Patronki dnia dzisiejszego, Św. Teresy od Jezusa z Avili: Nabożeństwo do Św. Teresy.
Poznaj także żywot Św. Teresy od Jezusa z Avili napisanego przez:
- O. Prokopa Kapucyna.
- X. Piotra Skargi T.J.
- X. Juliana A. Łukaszkiewicza.
© salveregina.pl 2024