Wyzwania przed Leonem XIV. „Powinniśmy się odwołać do imienia papieża”

news.5v.pl 6 godzin temu

W programie „Lepsza Polska” Doroty Gawryluk goście komentowali wybór nowego papieża Leona XIV oraz wyzwania, z którymi będzie się mierzył podczas swojego pontyfikatu.

Jak wskazał Marcin Przeciszewski, prezes Katolickiej Agencji Informacyjnej, jedną z linii podziałów w Kościele jest „stosunek do otaczającego świata”. – To znaczy, czy Kościół ma być zamknięty, broniącym się przed tym światem, bo świat jest grzeszny, czy ma być Kościołem, wychodzącym do tego świata, otwartym, prowadzącym z nim dialog – wskazał.

ZOBACZ: Robert Prevost na czele Kościoła. Kim jest nowy papież?

– Myślę, iż powinniśmy się odwołać do imienia papieża, jakie przyjął. Papież Leon XIII, który po pierwsze encykliką „Rerum novarum” otworzył drzwi dla wszystkich wykluczonych z powodu dzikiego kapitalizmu, a poza tym było to też otwarcie na świat, po kilkudziesięciu latach bardzo lękowego podejścia do nowoczesnego świata, Leon XIII był bardzo otwarty. choćby taka symboliczna rzecz, iż bracia Lumiere nakręcili z nim film i nie bał się tej nowoczesności – przypomniał o. Maciej Biskup.

– Jestem wdzięczny papieżowi Franciszkowi za indywidualne podejście do drugiego człowieka. To jest na pewno wielki plus i być może nie wszyscy będziemy tak formowani w naszych seminariach, stawiając akcent na naszą wolną wolę i odpowiedzialność. Natomiast co mogło powodować i myślę, iż powoduje zamieszanie, to odpowiedź, iż jeden kraj, czy jedna konferencja episkopatu może stosować jedne wytyczne, a inna nie – powiedział o. Beniamin Kuczała, prowincjał polskiej prowincji zakonu św. Augustyna.

Błogosławieństwo dla par homoseksualnych. „Każdy człowiek ma prawo przyjść do Kościoła”

Prowadząca Doroty Gawryluk zwróciła również uwagę na toczące się dyskusje ws. stosunku do związków homoseksualnych w Kościele. Jak podkreśliła, stanowiska w tej sprawie oczekują dzisiaj m.in. niemiecki kościół.

– Nauczanie papieża Franciszka było absolutnie ortodoksyjne, iż pożycie homoseksualne oceniamy jako grzech. (…)On pozwolił na błogosławienie homoseksualistów, choćby o ile są w parach, ale podkreślając, iż nie jest to błogosławienie ich grzesznego związku. Papież Franciszek tutaj niczego nie zmienił i niesłusznie był oskarżany o akceptację dla małżeństw homoseksualnych – wskazał Marcin Przeciszewski.

– W takim razie, po co było wprowadzenie tego typu błogosławieństwa? Każdy człowiek ma prawo przyjść do kościoła, poprosić księdza o błogosławieństwa, dlaczego ma przychodzić z parą? – argumentowała dr Ewa Czaczkowska z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego.

ZOBACZ: „Przepowiedziała mu to sąsiadka”. Brat Leona XIV zabrał głos

– Bezwarunkowość miłości, na którą zwrócił też wczoraj uwagę Leon XIV, bo błogosławieństwo Boże nie jest warunkowane moralnym życiem, tylko jest po prostu hojnością Boga – skomentował z kolei o. Maciej Biskup.

– Ale jest też w Ewangelii przypowieść o synu marnotrawnym i ojcu miłosiernym, do którego przychodzi ten syn marnotrawny i on się odwraca od grzechu i wraca do Boga. Więc to nie jest warunkowe. Podstawowa rzecz to jest doprowadzenie człowieka do Boga, do spotkania z Jezusem – dodała dr Ewa Czaczkowska.

– Zadaniem Kościoła nie jest tylko mówienie, co jest grzechem, a co nie jest, ale doprowadzenie do spotkania z miłością, którą jest nawracająca – podsumował Marcin Przeciszewski.

Czytaj więcej

Idź do oryginalnego materiału