Węgierski jezuita dzieli się doświadczeniem Trzeciej Probacji

jezuici.pl 2 miesięcy temu

György Hiba SJ, spędził osiem miesięcy w Libanie, gdzie odbywał ostatni etap swojej jezuickiej formacji – Trzecią Probację. W międzyczasie odwiedził również Armenię i Gruzję. O swoich doświadczeniach opowiedział po powrocie do swojej prowincji na Węgrzech.

György Hiba SJ rozpoczął Trzecią Probację w Libanie we wrześniu 2023 r. i zakończył w maju 2024 r. Ten swój czas modlitwy i apostolskiej pracy zadedykował Nicolasowi Kluitersowi Sj, holenderskiemu jezuicie, który przybył do Libanu w latach 70-tych, został porwany i zabity przez muzułmańskich ekstremistów w 1985 roku.

Trzecia Probacja kończy formację jezuity. Po jej odbyciu jezuita zostaje definitywnie wcielony w ciało apostolskie Towarzystwa Jezusowego. W tym okresie jezuita zostaje wytrącony ze swoich utartych schematów, po raz kolejny odprawia miesięczne rekolekcje w milczeniu, konfrontuje się z samym sobą i podejmuje różne wyzwania. Przygotowuje się do realizowania powołania w obcym dla niego środowisku. Wraz z ojcem György Hibą SJ uczestniczyło w tym programie probacji trzynastu innych jezuitów z różnych krajów. A każdy z nich wysyłany był gdzie indziej na różnego rodzaju próby.

Po powrocie z probacji, podczas spotkania o. György Hiba SJ, opowiedział także o Libanie. Na libańskiej fladze biel jest symbolem pokoju, a czerwień przypomina o krwi męczenników. Pośrodku flagi znajduje się cedr, których w kraju możemy zobaczyć wiele, niektóre okazy mogą żyć choćby tysiąc lat. W Bejrucie, który kiedyś był tętniącym życiem, bogatym miastem, w tej chwili nie można już spotkać turystów.

Po ataku terrorystycznym na Izrael, Liban był również celem ataków, ponieważ lotnisko znajduje się pod kontrolą Hezbollahu. Trudno było tam prowadzić pracę apostolską. Dlatego też György Hiba został wysłany do Armenii razem z Misjonarkami Miłosierdzia (siostrami Matki Teresy). Opiekował się tam uchodźcami z Górnego Karabachu, uczył religii i prowadził zajęcia z katechezy. Posługiwał także w Erewaniu, gdzie siostry pracują z sierotami porzuconymi przez rodziców, ponieważ urodziły się niepełnosprawne. György Hiba dotarł również do Gruzji, gdzie mniejszość katolicka z trudem współżyje z prawosławnymi, którzy pod wpływem rosyjskiej propagandy nie są chętni do ekumenicznej współpracy.

Opowiadając o swoim czasie spędzonym podczas Trzeciej Probacji podzielił się także refleksją na temat krzyża, który w ormiańskich przedstawieniach przypomina drzewo, z którego gałęzi wyrastają pąki duchowego życia.

Zdjęcia: Merényi Zita

Na podstawie artykułu: „A Different Tertianship – Testimonial” by Baranyai Béla / Magyar Kurír (magyarkurir.hu)

Idź do oryginalnego materiału