Komunikat pojawił się na stronie internetowej w piątkowy poranek. Jak wytłumaczono na wstępie, oświadczenie powstało w odpowiedzi na liczne doniesienia medialne.
„Jako Polska Prowincja Dominikanów dołożymy wszelkich starań, aby na drodze sprawiedliwości wyjaśnić to bolesne i niezrozumiałe dla nas zdarzenie” – podkreślono w piątkowym oświadczeniu.
Zatrzymanie Romanowskiego. Służby przeszukały klasztor, jest reakcja
Dominikanie wskazali, iż mają wątpliwości co do zasadności wejścia służb na teren klasztoru, dlatego oczekują wyjaśnień. Przeszukanie według relacji o. Łukasza Wiśniewskiego miało trwać dwie godziny.
„Ubolewamy również nad wykorzystywaniem przez niektóre środowiska tego przykrego wydarzenia (…) do podsycania napięć politycznych” – czytamy dalej. Jak zaznaczono, duchowni nie wyrażają zgody na rozgrywki polityczne ich kosztem.
Lublin. Przeszukanie klasztoru. W tle sprawa Romanowskiego
Dominikanie ocenili, iż większość mediów oprócz podania faktów skupiła się na powielaniu „nieprawdziwych informacji na temat przebiegu zdarzenia”. „W jednym z artykułów przypisano też naszemu prowincjałowi nieprawdziwe wypowiedzi” – podkreślono.
Jak wskazano, w obecnej sytuacji konieczne jest dochodzenie do prawdy „godziwymi metodami”. „Mamy nadzieję, iż to wydarzenie, mające miejsce tuż przed uroczystością Bożego Narodzenia, jeszcze bardziej uświadomi nam wszystkim konieczność troski o uczciwość, pokój i jedność w dbaniu o dobro wspólne” – czytamy.
Przypomnijmy, przeszukanie w lubelskim klasztorze odbyło się w dzień podania wiadomości o azylu politycznym, jaki na Węgrzech otrzymał Marcin Romanowski.
Marek Migalski w „Gościu Wydarzeń”: Temat migrantów nie będzie „game changerem” /Polsat News/Polsat News