Nie będą więcej mówić o tobie “Porzucona”, o krainie twej już nie powiedzą “Spustoszona”. Raczej cię nazwą “Moje w niej upodobanie”, a krainę twoją “Poślubiona“. Albowiem spodobałaś się Panu i twoja kraina otrzyma męża. (Iz 62,4)
לֹֽא־יֵאָמֵר֩ לָ֨ךְ עֹ֜וד עֲזוּבָ֗ה וּלְאַרְצֵךְ֙ לֹא־יֵאָמֵ֥ר עוֹד֙ שְׁמָמָ֔ה כִּ֣י לָ֗ךְ יִקָּרֵא֙ חֶפְצִי־בָ֔הּ וּלְאַרְצֵ֖ךְ בְּעוּלָ֑ה כִּֽי־חָפֵ֤ץ יְהוָה֙ בָּ֔ךְ וְאַרְצֵ֖ךְ תִּבָּעֵֽל׃
Non vocaberis ultra Derelicta, et terra tua non vocabitur amplius Desolata; sed vocaberis Beneplacitum meum in ea, et erra tua Nupta, quia complacuit Domino in te, et terra tua erit nupta.
καὶ οὐκέτι κληθήσῃ Καταλελειμμένη, καὶ ἡ γῆ σου οὐ κληθήσεται Ἔρημος· σοὶ γὰρ κληθήσεται Θέλημα ἐμόν, καὶ τῇ γῇ σου Οἰκουμένη.
Poślubiona (בְּעוּלָה beʽûlâ), w języku hebrajskim jest to żeński imiesłów bierny czasownika pochodzącego od rdzenia בעל(bāʽal), który w językach semickich znaczy pan, władca, właściciel, mąż. בעל (baʽal). Prorocy, nie tylko wyrażają się zawsze o Baalu i jego kulcie w sposób negatywny, ale w cierpkich słowach obwiniają Jerozolimę za jej niewierność prawdziwemu Bogu YHWH i występują przeciwko wszelkiej idolatrii, nazywając niewierność Izraela własnemu Bogu i oddawanie czci bożkom (baalim) mianem prostytucji (znh).
W dzisiejszym pierwszym czytaniu z Księgi proroka Izajasza (Iz 62, 1-5) widzimy bardzo znany obraz Jerozolimy oblubienicy Pana. Została ona spustoszona przez pogańskich najeźdźców, co odczytywano jako skutek jej niewierności prawdziwemu Bogu i czczeniu bożków pogańskich. Opis Jerozolimy nie zawiera sceny pojednania po zdradzie, ale opisuje nowy początek jak w dzień zaślubin i wesela: „Już nie będą więcej mówić o tobie „porzucona”, o krainie twej już nie powiedzą „spustoszona”. Poemat proroka Izajasza opiewa poranek dnia zaślubin używając dwóch obrazów: wschodzącego słońca i zwycięskiego króla w dzień jego zaślubin. Król wyzwolił swe miasto-oblubienicę i powraca do niego zwycięski jako jego Pan (bāʽal), nadając Jerozolimie nowe imię „moje w niej upodobanie” i „poślubiona” (בְּעוּלָהbeʽûlâ).
W dzisiejszej Ewangelii (J 2), Jan opisuje obecność Jezusa na weselu, ale o czyje wesele tak naprawdę chodzi? Kto jest prawdziwym „panem młodym” i jak ma na imię „pani młoda”? Na weselu żydowskim to pan młody miał za zadanie zapewnić gościom wino. jeżeli godzina zaślubin prawdziwego oblubieńca, Jezusa, jeszcze nie nadeszła, to kiedy ona nadejdzie? Wiele pytań, ale jedno jest pewne, iż On nigdy nie zrezygnuje ze swej „poślubionej” bo znalazł „w niej upodobanie” i raczej przeleje w jej obronie swoją krew, czerwoną jak wino, niż miałby ją opuścić.