Zlot czarownic na Łysuli.
Ktoś powiedziałby, iż to niewinna zabawa, takie żarty,
ale czy na pewno? Czy to nie jest zaproszenie wysłane do sił zła? Czy to nie
jest otwarcie się na zło i powrót do pogaństwa?
Polska to kraj katolicki, skąd zatem takie nierozsądne
zabawy?
Czy ludzie naprawdę nie zdają sobie sprawy z konsekwencji
takich zachowań? Wieczne potępienie pewnie do niewielu osób przemówi, ale
ciągły strach i niepokój w tym życiu już prędzej.
No ale każdy wybiera sam i każdy sam decyduje o swoim
losie.
Ewelina
Szot