„TAK dla edukacji, NIE dla deprawacji” – pod taki hasłem odbył się 11 stycznia w Szczecinie protest, który zgromadził około tysiąca osób. Wydarzenie zostało zorganizowane przez Stowarzyszenie Nauczycieli i Pracowników Oświaty „Nauczyciele dla Wolności” oraz ruch społeczny Odpowiedzialny Szczecin, by wyrazić sprzeciw wobec wprowadzenia do szkół seksedukacji w ramach obowiązkowego nowego przedmiotu pod mylącą nazwą „edukacja zdrowotna”.
źródło: Nauczyciele dla Wolności | PCh24 | styczeń 2025 |Dziękujemy, iż czytasz ten artykuł. jeżeli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się do newslettera.
Spotkanie obfitowało w konkretne, merytoryczne treści.
Niedopuszczalne zapisy projektu podstawy programowej przedstawiła na początku protestu Zdzisława Piasecka z Zarządu Stowarzyszenia „Nauczyciele dla Wolności”. Prelegentka porównała go z wycofywanym przedmiotem „wychowania do życia w rodzinie”, wskazując które zmiany nie odpowiadają na rzeczywiste potrzeby edukacyjne dzieci.
O rzekomych „różnych modelach rodziny” – prezentowanych dzieciom zgodnie z nową podstawą w klasach IV-VI – oraz podcinaniu autorytetu rodziców mówiła Grażyna Lubszczyk („Nauczyciele dla Wolności”).
O wpływie edukacji i wychowania dzieci na kształt całego społeczeństwa mówiła Paulina Tarnowska ze Szczecińskiego Klubu Kobiet, do którego w ciągu trzech tygodni zapisało się 300 mam. Pani Tarnowska zaznaczyła, iż wiedza, którą dzieci otrzymują w szkole, powinna wzmacniać ich przygotowane do budowania trwałego związku i pełnej miłości rodziny, która będzie dawać dobre wzorce kolejnym pokoleniom.
Kolejni prelegenci mówili także o: szerszym kontekście wprowadzania „edukacji zdrowotnej” i o kształtowaniu zdrowych postaw dzieci w rodzinie, a także przedstawili Koalicję na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły.
Przemawiający zwrócili uwagę, iż ich protest dotyczy także innych zmian wprowadzanych do polskiej szkoły przez obecny rząd dotyczących m.in. historii czy religii.
Po przemówieniach i przemarszu, przedstawiono rodzicom możliwości działania i zachęcono do kolejnych manifestacji. Jedna z nich odbędzie się już 21 stycznia w Warszawie.
Protesty odbyły się w miniony weekend także w Krakowie i Radomiu.