§. 61. Nawrócenie S. Pawła Apostoła.
Szaweł albo Saul, później nazwany Pawłem, pochodził z pokolenia Benjamina, rodem był z miasta Tarsu, w Cylicyi, należał do sekty Faryzeuszów i był najgorliwszym zwolennikiem Zakonu Mojżeszowego. Przy śmierci Ś. Szczepana, on strzegł szaty tych, którzy rzucali kamienie na Ś. Męczennika; gdy zaraz potem wszczęte zostało ogólne prześladowanie na chrześcijan w Jerozolimie, on stanął na czele najzaciętszych ich nieprzyjaciół. Nie przestając nareszcie oddychać groźbami i morderstwem przeciw wyznawcom Chrystusowym, prosił Arcykapłana o upoważniające listy dla siebie, żeby mógł udać się do Damaszku, miasta Syryi, dla uwięzienia znajdujących się tam chrześcijan i przyprowadzenia ich,do Jerozolimy. Otrzymawszy to pozwolenie, puścił się w podróż z kilku innymi towarzyszami
Gdy jechał, i był już blizko Damaszku, nagle oświeciła go zewsząd wielka światłość, spadł z konia na ziemię, i usłyszał głos mówiący do siebie: ,,Szawle! Szawle! czemu mię prześladujesz?" ,,Ktoś ty jest. Panie," rzekł na to Szaweł; głos mu odpowiedział: ,,Jam jest Jezus, którego ty prześladujesz. Trudno jest tobie przeciw ościeniowi wierzgać." Szaweł zdumiały i drżący zawołał: ,,Panie, co chcesz abym czynił?" Pan odpowiedział: ,,Wstań a wnijdź do miasta, a tam ci powiedzą, co będziesz miał czynić." Towarzysze Pawła takoż wielce zostali strwożeni widząc nadzwyczajne światło i słysząc go z kimś rozmawiającego; ale nikogo więcej, prócz niego, nie widzieli, i nie słyszeli. Gdy Szaweł powstał z ziemi, usiłował patrzeć ale nic nie widział, bo został pozbawionym wzroku; ci przeto, którzy byli z nim , wzięli go za ręce i przywiedli do Damaszku gdzie zostawał przez pierwsze trzy dni, nic nie jedząc i nie pijąc, i trwał na modlitwie.
W Damaszku znajdował się naówczas uczeń Chrystusowy, imieniem Ananijasz; temu objawił się Pan, i rzekł: ,,Wstań, a idź na ulicę, którą zowią Prostą, a szukaj w domu Judy, Szawła, Tarseńczyka albowiem oto się modli." Ananijasz odpowiedział: ,,Panie, słyszałem od wielu o tym mężu, jako wiele złego czynił świętym twoim w Jeruzalem; i tu ma moc od najwyższych Kapłanów wiązać wszystkich, którzy wzywają imienia Twego." ale Pan rzekł do niego: ,,Idź, albowiem ten mi jest naczyniem wybranem, aby nosił imię moje przed narody, przed Królów i przed synów Izraelskich." W tym samym czasie Szaweł takoż miał widzenie: ujrzał przy sobie Ananijasza, wkładającego nań ręce.
U w a g a. Paweł ś. przed swojem nawróceniem się był gorliwym o cześć Boga, prześladował chrześcijan nie z upornej złości, ale dla tego, iż zostając w fałszywem przekonaniu mniemał, iż przez to usługę wyświadcza Bogu. Gdy dał się zwyciężyć łasce, powołującej go do wiary Chrystusa, już na zawsze wiernym jej pozostał. Przeznaczonym został od Boga na to, aby stał się jakby naczyniem czyli narzędziem szczególniejszym sposobem wybranem do roznoszenia światła wiary Żydom, ludom i królom narodów pogańskich, i odpowiadając wiernie temu powołaniu, zasłużył na imię Wielkiego Apostoła i nauczyciela Narodów. W sposobie przysłowia powiedzianem jest do ś. Pawła: ,,trudno jest tobie przeciw ościeniowi wierzgać," t. j. daremnie chcesz długo upornie sprzeciwić się woli i władzy wyższej. Oścień czyli bodziec, jest kij z ostrym końcem, używany na Wschodzie do popędzania wołów lub koni.
Chrystus Pan nadzwyczajnym sposobem powołał świętego Pawła do wiary swojej, i przez nadzwyczajne objawienia usposobił go na Apostoła i nauczyciela drugich. ale co się tyczyło osobistego jego uświęcenia i zbawienia, chciał aby zwyczajną drogą nabywał tej umiejętności; dla tego odesłał go po tę naukę do Ananijasza. Nikt w sprawie zbawienia nie może sobie samemu wystarczyć, i nie może wymagać od Boga bezpośredniego w tem oświecenia: ale każdy powinien wybierać sobie przewodnika upoważnionego od Boga— powinien uczyć się środków zbawienia swej duszy od
Kościoła ś., któremu Zbawiciel w osobie Apostołów, powierzył
obowiązek i władzę nauczania.
Chrześcijanom, w Piśmie ś ., nieraz daje się imię Świętych: dla tego iż oni są poświęceni przez Chrzest ś., iż powołani są do świętości i iż stawszy się uczestnikami dóbr duchownych wysłużonych przez Jezusa Chrystusa, mogą żyć i wielu z nich żyją święcie. Wszyscy wierni są ożywieni jednym i tymże duchem Jezusa i jednemi jego łaskami, spojeni też jedną wiarą, nadzieją i miłością; dla tego wszyscy składają jeden Kościół czy jedno tajemnicze ciało, którego niewidomą głową jest Chrystus, a każdy z wiernych jest jego członkiem. Z powodu tego najściślejszego związku każdego z wiernych z Jezusem Chrystusem, jako członka z głową, Chrystus Pan do prześladowcy Chrześcijan rzekł: Szawle, czemu mię prześladujesz? I zalecając uczynki miłosierne ku bliźnim powiedział: Cokolwiek jednemu z nich uczyniliście, mnieście uczynili.
Pamiątkę Nawrócenia ś. Pawła, Kościół ś. obchodząc 25 Stycznia, wystawuje go nam za przykład szczerego nawrócenia się i pokuty, i prosi go o wstawienie się przed Bogiem za nawróceniem grzeszników, oraz dzięki składa Bogu, iż przez tego Wielkiego Apostoła tak wiele narodów powołał do ś. Wiary i Pokuty.
Ks. S. Kozłowski, Historya święta dla użytku młodzieży. Cz.2, str 211-214