W pierwszą niedzielę Wielkiego Postu nie było święceń w naszym seminarium. Nie było święceń, a jednak na Mszy Świętej było publiczne przedstawienie kandydatów do ______, była modlitwa za wybranych, było błogosławieństwo ordynariusza, było przekazanie przed-miotów symbolizujących nowe zadania nowoustanowionych… Jak nie święcenia, to co to adekwatnie było? POSŁUGI.
A konkretniej – udzielenie posług akolitatu i lektoratu wybranym klerykom. Ale zanim przejdziemy do naszego seminaryjnego podwórka, może warto napisać coś o samych posługach. Można powiedzieć, iż nasze nowe posługi to pewne zadania, jakie oficjalnie wyznacza nam Kościół i do których nam błogosławi. Akolita ma więcej zadań podczas liturgii, np. podczas przygotowania darów, okadzeń, puryfikacji, służy jako nadzwyczajny szafarz Komunii Świętej podczas Mszy czy też poza nią, a w nadzwyczajnych przypadkach może też wystawiać do adoracji Najświętszy Sakrament, przewodniczyć różnym nabożeństwom. Lektor z kolei jest bardziej związany ze Słowem Bożym – oficjalnie ustanowieni lektorzy mają pierwszeństwo w czytaniu Słowa Bożego podczas Mszy Świętej; poza liturgią za to powinien coraz lepiej poznawać Pismo Święte, zachęcać do tego innych, a także katechizować i ewangelizować ludzi niewierzących. Obie posługi przyjęliśmy jako część formacji do kapłaństwa i w perspektywie święceń, ale to nie „niższe święcenia” zarezerwowane dla przyszłych księży – jako wierni świeccy też moglibyśmy w ten sposób służyć Bogu i Kościołowi.
Wracając zaś do konkretów z naszego seminarium: obrzędy, które wymieniłem na początku, miały miejsce o godz. 9:00 w krakowskim sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy, oczywiście podczas Mszy Świętej. Przewodniczył jej o. Mariusz Mazurkiewicza CSsR pełniący obowiązki prowincjała Prowincji Warszawskiej Redemptorystów. Właśnie z rąk o. Prowincjała zostaliśmy ustanowieni akolitami i lektorem. My, tzn. klerycy IV roku – br. Jakub Ciepły, br. Bartłomiej Laskowski, br. Tomasz Pasieka i br. Jakub Wiśniowski – zostaliśmy akolitami, a br. Krystian Grabowski z roku III lektorem. Z większymi przywilejami wiąże się większa odpowiedzialność, ale mam nadzieję, iż jej podołamy. W końcu przygotowywaliśmy się do nowych zadań przez cały semestr, a przed samą niedzielą przeżywaliśmy nasze wielkopostne rekolekcje.
Ojcze Mariuszu – dziękujemy! A wszystkich czytających prosimy o modlitwę, żebyśmy wiernie i gorliwie pełnili naszą posługę.
Tomasz Pasieka CSsR