Biblista odpowiada
Według Księgi Rodzaju, po wygnaniu Adama i Ewy, Bóg postawił przed wejściem do Raju dwóch cherubinów z ognistym mieczem, aby pilnowały Ogrodu i nie dopuściły do spożycia owocu z drzewa życia. Jak długo ci strażnicy znajdowali się przy bramie Edenu i co się stało później z Rajskim Ogrodem? Czy został on zniszczony podczas Potopu?
Ogród Eden jest w tej chwili uważany przez biblistów za symbol pierwotnej harmonii z Bogiem, którą zniszczył ludzki grzech. Nie jest to zresztą pomysł całkiem nowy. Już Filon Aleksandryjski, wybitny żydowski filozof (zm. 50 r. n.e.), uważał, iż ogród darowany Adamowi i Ewie należy uznać za alegorię więzi z Bogiem oraz przyjaźni z Nim, której owocem było niewyobrażalne szczęście i radość. Również Orygenes, Efrem i Grzegorz z Nyssy opowiadali się za alegoryczną interpretacją tekstu biblijnego. Stanowili oni jednak mniejszość, gdyż aż do czasów nowożytnych dominowała interpretacja ogrodu Eden jako konkretnego miejsca na ziemi i choćby współcześnie są ludzie, wierzący w realne istnienie Ogrodu, który Bóg osobiście zasadził na wschodzie i w którym umieścił pierwszych ludzi, aby go strzegli i pracowali w nim.
Gdzie Bóg zasadził swój Ogród?
Według opisu zawartego w Księdze Rodzaju, w Edenie płynęła rzeka nawadniająca go i dzieląca się na cztery odnogi: Piszon, Gichon, Chiddekel i Perat. Nazwy tych rzek mogą być pewnymi wskazówkami na temat lokalizacji Edenu. Chiddekel i Perat to starożytne nazwy rzek Tygrys i Eufrat. Według jednej z teorii rzeki te nie odpowiadają jednak tym istniejącym w Mezopotamii, ponieważ potop zmienił geografię Ziemi i obecne rzeki musiały ukształtować się już po tym kataklizmie. Ci, którzy przetrwali potop, mogli zaś nadawać stare znane nazwy nowym miejscom, rzekom i regionom.
Przyjmując jednak, iż zachodzi tożsamość między rzekami Chiddekel i Perat oraz Tygrysem i Eufratem, niektórzy lokalizują Eden w Armenii, gdzie początek biorą Tygrys i Eufrat, oraz rzeki Arakses i Fasis płynące przez Kolchidę. Inni obstawiają Mezopotamię, gdzie osobno do Zatoki Perskiej wpadały też rzeki Ulaj (Karun) i Kerka. Źródła z okresu neoasyryjskiego wymieniają państewko Bit Adini (hebr. Bet Eden) nad środkowym Eufratem, które w r. 855 p.n.e. król Salmanassar III włączył do Asyrii. Józef Flawiusz (FlavAnt I,1,3) utożsamił rzekę Gichon z Gangesem (który uważał za część Nilu), a rzekę Piszon z Indusem.
Na użytek turystów, w Iraku jako lokalizację biblijnego Raju wskazuje się dzisiaj miejscowość Al-Qurna, leżącą u zbiegu Tygrysu i Eufratu. Wzbijający się w Niebo ogromny płomień gazu ziemnego podróżującym w tej okolicy turystom kojarzy się – zwłaszcza nocą – z ognistym mieczem cheruba. Prawdopodobnie jednak autor biblijny nie miał w ogóle zamiaru podawać ścisłej geograficznej lokalizacji rajskiego ogrodu, ale chciał po prostu powiedzieć, iż kolebka ludzkości znajdowała się u źródeł największych rzek, a więc na żyznej równinie obfitującej w wodę.
Ogród Eden przed Potopem
Odkąd Bóg umieścił cheruby oraz wirujący ognisty miecz przy bramie Raju, stał się on miejscem zakazanym dla ludzi. Oczywiście pojawiały się pytania, jakie były jego dalsze losy.
Co ciekawe, apokryfy opisują różne próby powrotu do Edenu. Ewangelia Nikodema zawiera między innymi opis wyprawy podjętej przez syna Adama – Seta. Na prośbę umierającego ojca miał się on udać do Ogrodu Eden po kroplę oleju z drzewa życia, która przywróciłaby Adamowi zdrowie. Set dotarł do bram Raju, gdzie spotkał stojącego na straży Michała Archanioła, od którego otrzymał gałązkę z drzewa poznania bądź – według innej wersji – nasiona drzew.
Skoro jednak ogród Eden znajdował się na Ziemi, to czy został zniszczony podczas Potopu? Biblia nie udziela nam odpowiedzi na to pytanie. Według powieści Ove Knusgaarda „Wszystko ma swój czas”, na krótko przed Potopem ludzkość mogła zaobserwować dwa unoszące się do Nieba ogniste obiekty. Były to cheruby, których straż przy bramie Ogrodu stała się już niepotrzebna, bo świat miał spotkać kataklizm. W średniowieczu dość szeroko podzielany był jednak pogląd, iż Bóg w jakiś sposób ocalił ogród, który przecież osobiście zasadził.
Nadal na ziemi po Potopie?
Istniał pogląd, iż ziemski raj nie przestał istnieć na naszej planecie, gdyż od wygnania Adama i Ewy Eden otaczać miała ze wszystkich stron sięgająca do Nieba ściana ognia, która rzekomo powstrzymała fale Potopu (por. Izydor z Sewilli, Etymologie, PL, 91, kol. 496). Zdaniem Bedy Czcigodnego, od terenów zamieszkanych przez ludzi Raj został potem oddzielony oceanem bądź obszarem ziemi niezamieszkanej (por. Beda Venerabilis, Hexameron, PL, 91, kol. 43-44). Gerwazy z Tilbury dodawał, iż obszar ten to pustkowie z mnóstwem węży i dzikich zwierząt.
Św. Efrem opisywał Eden jako „górę Bożą” wyższą od szczytów najwyższych gór, tak iż potop, który zalał wszystkie wzniesienia ziemi, sięgnął zaledwie jej podnóża. Pogląd Efrema o Ogrodzie Eden umieszczonym na wysokiej górze podzielali tacy pisarze chrześcijańscy jak Laktancjusz, Pseudo-Bazyli, Jan Damasceński, Beda Czcigodny czy Piotr Lombard. Inspiracją dla takiego modelu mógł być prorok Ezechiel, który opisał ogród Boży otoczony murem z drogocennych kamieni i znajdujący się na świętej górze (Ez 28, 13-14). Do koncepcji tak ulokowanego Raju odwołał się później w Boskiej Komedii Dante. Umiejscowił on Raj ziemski (który jest pięknym ogrodem) na szczycie wysokiej góry, której zbocza tworzyły czyściec. W niedokończonym utworze Fazia degli Uberti (zm. 1368) „Dittamondo” ziemski Raj mieści się na szczycie góry sięgającej pierwszego Nieba, gdzie panuje wieczna wiosna. Według Piotra Lombarda ziemski Raj był niedostępny dla Potopu, ponieważ leży tak wysoko, iż niemal dotyka kręgu, po którym odbywa drogę Księżyc. Pogląd ten powtórzył żyjący w XIV wieku Jehan de Mandeville.
Wiara w dalsze istnienie na ziemi Raju, który przetrwał Potop, prowokowała oczywiście do prób jego odnalezienia, które podejmowane były przez całe średniowiecze aż do zarania czasów nowożytnych.
Ogród Eden w Trzecim Niebie?
Istniała jeszcze inna koncepcja, według której tuż przed potopem, który zniszczył całą Ziemię, Raj został po prostu zabrany przez Boga z naszej rzeczywistości i umieszczony w Niebie. Mielibyśmy więc do czynienia de facto z wniebowzięciem Raju, co wiązałoby się także z jego przemienieniem, bo oto cząstka rzeczywistości ziemskiej, materialnej, zostałaby przeniesiona do innego wymiaru. Jak to możliwe, nie dociekano, bo przecież dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. W tradycji judaistycznej istniał choćby pogląd, iż ogród Eden (czyli Raj) stworzony został jeszcze przed zaistnieniem świata (4 Ezd 7, 26; 13,36; ApBasyr 51, 7-11; 73, 1-7) i dopiero później umieszczony na Ziemi, skąd został z powrotem zabrany, kiedy Bóg postanowił zesłać potop, co oznaczałoby z kolei, iż to Raj był cząstką Nieba, czasowo ulokowaną w rzeczywistości ziemskiej.
* * *
Biblijna opowieść o ogrodzie w Edenie symbolizuje, iż powołaniem człowieka jest szczęście i nieśmiertelność. Pierwotnie doświadczał on bliskości Boga oraz życia w jedności z całym stworzeniem. Harmonia z Bogiem została jednak utracona i dlatego odkupienie wyobrażano sobie właśnie jako odzyskanie Raju, czy to na ziemi, czy w Niebie. W apokryfach, literaturze rabinistycznej oraz w NT Raj stopniowo stał się więc miejscem przebywania sprawiedliwych po śmierci. Dlatego Apostoł Paweł wspomina, iż gdy został uniesiony do „trzeciego Nieba”, znalazł się w Raju (por. 2 Kor 12, 1-4), a Jezus, konając na krzyżu, powiedział do łotra, iż jeszcze tego dnia będą razem w Raju (por. Łk 23, 43). Ogród z Księgi Rodzaju przebył długą drogę, stając się ostatecznie symbolem rzeczywistości przyrzeczonej dobremu łotrowi. Ojcowie Kościoła podkreślali, iż poprzez ofiarę Syna Bożego bramy Raju znów stoją otworem i nie ma przy nich już żadnego cheruba z wirującym mieczem ognistym (por. Atanazy, Expositio fidei 1, PG, 25, kol. 201n; Jan Chryzostom, De Cruce et Latrone, PG, 49, kol. 401). Jan Damasceński wkłada w usta Jezusa słowa, zwrócone do dobrego łotra: „To ja wygnałem [pierwszych rodziców z Edenu]; wprowadzę tam ciebie ja sam, który zatrzasnąłem bramy Raju strzeżone przez miecz ognisty. jeżeli cię tam nie wprowadzę, bramy przez cały czas będą zamknięte” (Jan Damasceński, Homilia III, PG, 96, kol 620). Od śmierci Jezusa bramy Raju są dla nas wszystkich otwarte, bo sam Chrystus jest Bramą.
Roman Zając
Artykuł ukazał się w dwumiesięczniku „Któż jak Bóg” (5/2014)