Spotkanie Piotra z Jezusem nad brzegiem Jeziora Galilejskiego w Kafarnaum pokazuje, iż nie można żyć tylko na powierzchni. Początkowo Piotr nie interesował się tym, co działo się na brzegu. Nagle Jezus wszedł do jego łodzi, wypełnił swoim słowem wszystko, czym Piotr żył do tej pory. O tym, jak życie w rytmie słowa Bożego przemienia nasze serce i funkcjonowanie na co dzień mówi dyrektor Centrum Formacji Duchowej w Krakowie, ks. Krzysztof Wons, w komentarzu do Ewangelii na niedzielę 9 lutego.
Komentarz wideo:
1. Tłum cisnął się do Niego, aby słuchać słowa
W perykopie widzimy dwa obrazy – uderzający kontrast: z jednej strony zasłuchany tłum, lgnący do Jezusa, z drugiej Piotr i inni zajęci płukaniem pustych sieci, być może z jedynym pragnieniem w sercu: położyć się spać i odpocząć. „Wypłukani” z większych pragnień, płuczą puste sieci.
Skąd ja to znam po wielu godzinach mojej ciężkiej pracy…?
2. Wypłyń na głębię
Przeżywanie życia na „płytkich wodach” skazuje mnie na płukanie pustych sieci. Życie bez głębi, z pustymi sieciami rodzi zmęczenie, frustrację i pustkę. Bez Boga choćby nieprzespane noce poświęcone pracy, stają się jałowe: „całą noc pracowaliśmy i nic nie ułowiliśmy”. jeżeli uchwycę się Jego słowa znajdę głębię i znajdę życie.
Czy wierzę, iż wzmacnia moje siły?
3. Na Twoje słowo zarzucę sieci
Zażyłość ze słowem chroni mnie przed samym sobą: przed pracoholizmem, przed poleganiem wyłącznie na sobie, przed zamęczaniem siebie niezdrowym trybem życia. Życie w rytmie słowa Bożego daje mi smak głębi, wewnętrznej euforii i pokój serca, także wtedy gdy dni zamieniają się w noc wiary.
Jezus mówi dziś do mnie: Przestań się bać!
Centrum Formacji Duchowej Salwatorianów, Kraków