Cenne egzemplarze biblii przetrwały setki lat. Leżały na poddaszu

news.5v.pl 3 godzin temu

Znalezione pod koniec ubiegłego roku w okolicach miejscowości Pokój Biblie, po przewiezieniu do Katowic, zostały poddane dezynfekcji i pobrano próbki papieru do badań mikrobiologicznych. To początek wielomiesięcznych prac konserwatorskich, jednak wiadomo już, iż obydwa egzemplarze zostały wydrukowane w XVI w. w Brześciu Litewskim.

Zdaniem prof. dr hab. Dariusza Chemperka z Uniwersytetu Marii Curie — Skłodowskiej w Lublinie, specjalizującego się w literaturze staropolskiej, obecność na Górnym Śląsku ksiąg wydanych na terenie obecnej Białorusi ma swoje uzasadnienie historyczne.

— Biblia brzeska jest pierwszym przekładem Pisma Świętego na język polski, służącym protestantom posługującym się tym językiem. Musimy pamiętać, iż osobista lektura Biblii jest dla ewangelików jednym z filarów wiary, a więc analfabetyzm był grzechem. Dla Polaków zamieszkałych na Górnym Śląsku (a więc poza granicami Pierwszej Rzeczypospolitej) i będących protestantami, Biblia brzeska była jedyną możliwością spełnienia tego warunku – podkreśla prof. Chemperek.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Naukowcy potwierdzili autentyczność znalezionych Biblii brzeskich

Zdaniem naukowca, wbrew stereotypowi „Polak – katolik”, w wielu miejscach kraju, zwłaszcza na Śląsku, właśnie dzięki protestantyzmowi możliwe było utrzymanie języka polskiego wśród „prostego ludu”. Od XVI w. śląscy luteranie polskiego pochodzenia odprawiali nabożeństwa w rodzimym języku, czytali „Biblię brzeską” i śpiewali polskie pieśni religijne ze śpiewników, drukowanych np. w Brzegu nad Odrą jeszcze w drugiej połowie. XVII stulecia.

— Z całą pewnością obecność Biblii brzeskiej na Górnym Śląsku jest dowodem na to, iż mieszkańcy tych terenów używali języka polskiego. Nie należeli oni do elit społecznych (…). Najprawdopodobniej odnalezione dwa egzemplarze Biblii brzeskiej należały do polskich ewangelickich księży i były przekazywane z pokolenia na pokolenie — dodał naukowiec.

Przypuszczenia profesora Chemperka potwierdzają pierwsze ustalenia dokonane przez pracowników AP w Opolu. — Wiemy, iż w XIX w. niedaleko miejsca, gdzie znaleziono księgi, działała szkoła protestancka, w której dzieci uczyły się po polsku. Być może nasze egzemplarze »Biblii brzeskiej« mają jakiś związek z tą szkołą. (…) Na razie jednak powody i okoliczności, dla których ktoś schował je na poddaszu prywatnego domu, gdzie przetrwały do naszych czasów, nie są nam znane – powiedział dr Sławomir Marchel, dyrektor Archiwum Państwowego w Opolu.

Idź do oryginalnego materiału