Bycie rodzicem chrzestnym to bardzo odpowiedzialna rola. W myśl zasad ustanowionych przez Kościół musi być to osoba godna i odpowiedzialna, żyjąca według nauk i wiary chrześcijańskiej. Nie wystarczy zatem tylko od czasu do czasu pojawiać się w kościele, przyjąć komunię i przyjąć księdza po kolędzie. Proboszcz, który ma wystawić zaświadczenie dla kandydata na rodzica chrzestnego, może zadać dodatkowe (w tym także intymne) pytania.
REKLAMA
Zobacz wideo Chcesz zostać chrzestnym w 2024 roku? od dzisiaj będzie to trudniejsze
Wymagania dla rodziców chrzestnych. Dziś nie jest łatwo uzyskać zaświadczenie
Jakiś czas temu moja znajoma miała zostać matką chrzestną. Przed samą uroczystością konieczne było doniesienie zaświadczenia od proboszcza parafii, w której mieszka. Dokument miał dotyczyć braku przeciwwskazań, by mogła zostać jednym z rodziców chrzestnych. Udała się do kancelarii i została odesłana z kwitkiem. Powód? Duchowny stwierdził, iż nie może dać jej tego dokumentu, bo żyje w niesakramentalnym związku (konkubinacie) i na dodatek ma dziecko.
Czy zatem mieszkanie bez ślubu z partnerem jest jednym z ważniejszych kryteriów, jakie dziś stawia Kościół? Od strony formalnej zaświadczenie może uzyskać osoba, która przyjęła chrzest, komunię i bierzmowanie oraz ma ukończone minimum 16 lat. Większość duchownych wymaga również zaświadczenia o odbytej spowiedzi oraz potwierdzonym udziale w tzw. naukach przedchrzcielnych.
Czasem, tak jak w przypadku mojej znajomej, pojawiają się dodatkowe pytania. Tu chodzi przede wszystkim o to, czy kandydat bądź kandydatka na ojca lub matkę chrzestną - żyje zgodnie z naukami Kościoła. Ważne jest nie tylko uczestnictwo we mszy św.. Nie wszyscy pamiętają, iż kandydatem na rodzica chrzestnego nie może zostać osoba, która żyje w nieformalnym związku, bez ślubu, lub jest po rozwodzie.
Ksiądz proboszcz może zapytać, czy dana osoba "żyje w trwałej okazji do grzechu?". Czyli, czy mieszka ona i żyje z partnerem/partnerką - bez ślubu.
Kandydaci na chrzestnych - o to może zapytać proboszcz
Kandydaci na rodziców chrzestnych muszą podpisać oświadczenie dotyczące ich życia sakramentalnego i praktyk religijnych. W praktyce oznacza to jedynie, iż są zobowiązanie do potwierdzenia duchownemu następujących informacji:
uczestniczą w niedzielnych mszach świętych,
są ochrzczeni,
uczęszczali na katechezę szkolną,
przyjęli sakrament pierwszej komunii świętej i sakrament bierzmowania,
mogą przystąpić do spowiedzi i komunii św.,
nie żyją w związku niesakramentalnym ani w konkubinacie.
Historia mojej znajomej pokazuje jednak, iż są odstępstwa od reguły. Nie dostała zaświadczenia o braku przeciwwskazań do bycia rodzicem chrzestnym od swojego proboszcza, jednak była bardzo zdeterminowana, by takie uzyskać. Pojechała na drugi koniec miasta do parafii, gdzie ksiądz "na luzie" podchodzi do wytycznych Kościoła, pod warunkiem opłaty "co łaska". Złożyła ofiarę, a chwilę później już miała w ręku zaświadczenie. Nie było pytań, nie było sprawdzania w księgach. "Dałam gotówkę, dostałam dokument. Wszystko trwało kilka minut" - wspominała w rozmowie ze mną.