800+ wyciąga kobiety z rynku pracy?

3 godzin temu
Zdjęcie: Kobieta w metrze


Obawy dotyczące masowego odpływu kobiet z rynku pracy po wprowadzeniu programu nie znalazły potwierdzenia w danych – pisze w Marek Skawiński na XYZ.pl.

Na portalu XYZ.pl ukazał się artykuł autorstwa Marka Skawińskiego „Plusy i minusy ograniczenia programu 800+. A może opodatkować świadczenie?” zawierający analizę programu 800+ oraz propozycje jego modyfikacji.

Jak przypomina autor, program 800+ (wcześniej 500+) „został wprowadzony 1 kwietnia 2016 r. jako świadczenie wychowawcze mające na celu wsparcie rodzin z dziećmi”. Początkowo jego koszt wynosił około 17 mld zł rocznie, ale w 2024 r. sięgnął już 40 mld zł, a prognozy wskazują na dalszy wzrost. Autor zauważa, iż „choć program ma wielu zwolenników, to coraz częściej pojawiają się głosy nawołujące do jego reformy”.

WIĘŹ – łączymy w czasach chaosu

Więź.pl to pogłębiona publicystyka, oryginalne śledztwa dziennikarskie i nieoczywiste podcasty – wszystko za darmo! Tu znajdziesz lifestyle myślący, przestrzeń dialogu, personalistyczną wrażliwość i opcję na rzecz skrzywdzonych.

Czytam – WIĘŹ jestem. Czytam – więc wspieram

Jednym z kluczowych aspektów analizy jest wpływ programu na rynek pracy. Skawiński przywołuje opinię ekspertów, według których „obawy dotyczące masowego odpływu kobiet z rynku pracy po wprowadzeniu programu nie znalazły potwierdzenia w danych”. Jednocześnie wskazuje, iż „w niektórych regionach o wyższym bezrobociu i niższych wynagrodzeniach świadczenie mogło wpłynąć na decyzje o niepodejmowaniu pracy”.

Autor przytacza również rekomendacje Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW), który zasugerował, iż „lepsze ukierunkowanie świadczeń mogłoby skuteczniej wspierać osoby narażone na ubóstwo”. MFW szacuje, iż zmiany takie pozwoliłyby na oszczędności rzędu 0,6 proc. PKB. Z kolei OECD w lutowym raporcie wskazało na potrzebę „przeglądu zasad powszechności świadczeń rodzinnych oraz ich stopniowego wycofywania dla osób o wyższych dochodach”.

Rozważane jest też przywrócenie kryterium dochodowego, które obowiązywało przed lipcem 2019 roku. „Do tego czasu świadczenie na pierwsze dziecko przysługiwało rodzinom, w których dochód na osobę nie przekraczał 800 zł” – czytamy. Kryterium to miało na celu skierowanie środków do rodzin najbardziej potrzebujących, co znacząco poprawiało sytuację materialną najuboższych.

Choć takie rozwiązanie mogłoby ograniczyć koszty programu, Skawiński zwraca uwagę na „potencjalne problemy związane z biurokracją oraz ryzyko wykluczenia niektórych rodzin z systemu wsparcia”. Autor podkreśla, iż „ponowne wprowadzenie kryterium dochodowego pociągnie za sobą negatywne efekty na rynku pracy, co byłoby szczególnie niekorzystne w kontekście postępującego starzenia się naszego społeczeństwa”.

Przeciwnicy tego pomysłu wskazują, iż ponowne wprowadzenie progu dochodowego mogłoby prowadzić do niejasnych kryteriów oceny sytuacji finansowej rodzin, co w efekcie mogłoby spowodować niesprawiedliwe decyzje administracyjne.

W artykule omówiono także kontrowersyjną kwestię opodatkowania programu 800+. Autor cytuje zwolenników tego pomysłu, którzy twierdzą, iż „opodatkowanie świadczenia mogłoby zwiększyć wpływy do budżetu państwa”. Przeciwnicy ostrzegają jednak, iż „mogłoby to zmniejszyć realną wartość wsparcia dla rodzin, zwłaszcza tych o niższych dochodach”.

Przeczytaj również: Bilans programu 500+

Idź do oryginalnego materiału