W 2027 roku przeżywać będziemy 150-lecie objawień Matki Bożej w Gietrzwałdzie. Od 27 czerwca do 16 września 1877 roku trzynastoletnia Justyna Szafryńska i dwunastoletnia Barbara Samulowska były świadkami Maryjnych objawień. W roku 2027 Kościół obchodzić będzie 150. rocznicę tego wydarzenia.
Zbliżający się jubileusz stał się okazją do podjęcia ciekawej inicjatywy – przekazania do 150. polskich parafii 150. figur Matki Bożej Gietrzwałdzkiej. W środę, 22 stycznia jedna z nich została przekazana do jasnogórskiego sanktuarium. W imieniu Zakonu Księży Kanoników Regularnych Laterańskich, opiekunów gietrzwałdzkiego sanktuarium, figurę Matki Bożej przekazał ks. Wiktor Ruszlewicz CRL:
– Przygotowujemy się, jako Zakon Kanoników Regularnych Laterańskich, wraz z miejscowymi parafianami gietrzwałdzkimi do bardzo ważnego jubileuszu, to jest 150-lecia objawień, które ma nastąpić za 2 lata, więc już tak czysto po ludzku niedużo czasu zostało. Natomiast oczywiście ten czas będzie niewątpliwie naznaczony takim momentem przypomnienia objawień Maryi w Gietrzwałdzie, ale również być może też w niektórych miejscach okazją na nowe ukazanie tych objawień gietrzwałdzkich, które są bardzo ważne, bo przecież Maryja przychodzi do nas Polaków z konkretnym orędziem, abyśmy odmawiając gorliwie różaniec wypraszali potrzebne łaski na różnych szczeblach naszego życia codziennego. To jest taka nowa inicjatywa, która zrodziła się właśnie na 147. rocznicę objawień, żeby podjąć właśnie te działania, promowanie figury, która została stworzona na wyraźną prośbę Matki Bożej w trakcie objawień, która została, można powiedzieć, poprzez obecność Matki Bożej w Gietrzwałdzie, pobłogosławiona. Oczywiście, tak jak to bywało w różnych innych miejscach, dziewczynki, kiedy zobaczyły tę figurę, zaczęły płakać, bo Maryja jest o wiele piękniejsza, ludzie, chociaż byli zachwyceni, którzy towarzyszyli dziewczynkom podczas tej modlitwy, iż ta figura jest przepiękna, ukazuje blask, piękno kobiety, piękno Matki Najświętszej. Sama Matka Najświętsza bardzo krótko powiedziało dziewczynkom, żeby się nie martwić, bo figura jest dobra. W sposób szczególny właśnie ta inicjatywa na nowo chce nam przypomnieć znowu wartość tych objawień, ale z drugiej strony obecność Maryi w tej figurze w sposób szczególny ma przypomnieć nam właśnie o objawieniach gietrzwałdzkich. Na pewno bardziej rozpoznajemy figurę Matki Bożej Fatimskiej, Lourdzkiej. Ta Gietrzwałdzka jest, można powiedzieć, tak troszeczkę poszkodowana w takim znaczeniu, iż Gietrzwałd kojarzymy oczywiście z cudownym wizerunkiem, który znajduje się w głównym ołtarzu, który był czczony przed objawieniami. Figura dopiero się znalazła tam na skutek objawień, ale niewątpliwie też ukazuje nam bardzo istotny moment tamtych objawień.
Pomysłodawcą inicjatywy przekazywania figur i zakładania gietrzwałdzkich kółek różańcowych, zgodnie z treścią objawień, jest Jerzy Małkowski z Ostrołęki. Na Jasną Górę przyjechał wraz z żoną Aliną:
– W 2000 roku poznaliśmy dopiero miejsce objawień gietrzwałdzkich, iż w Polsce jest takie miejsce. Znamy inne miejsca, znamy Fatimę, znamy Lourdes, a w Polsce jest przyciszone, bo nikt nie mówił na temat objawień w Gietrzwałdzie. A ponieważ my byliśmy częstymi bywalcami w Gietrzwałdzie, mąż zawsze ubolewał, iż nie ma czegoś takiego jak figurki Matki Boskiej Gietrzwałdzkiej. I w końcu nadarzyła się taka sposobność, iż to po prostu można było zacząć coś w tym kierunku robić. To było to w ten sposób, iż będąc przed figurką Matki Boskiej, obiecałem Matce, chociaż wiedziałem, iż to nie spełnię, obiecałem, iż chciałbym taką figurkę zeskanować, tak zrobić i żeby ta figurka była rozsławiona w Polsce i żeby można było przy okazji tej figurki tworzyć w kościołach kółka różańcowe gietrzwałdzkie. Chciałem takie figurki jak gdyby zrobić, ale wiedziałem, iż nie spełnię tej możliwości, no bo nie wiedziałem jak. Nadarzyła się okazja, któregoś tam razu u kolegi proboszcza spotkałem sekretarza arcybiskupa. No i on powiedział, iż postara się, żebym spotkał się z arcybiskupem. Arcybiskup wyraził zgodę na to, żebym to robił. No i to poszła ta fala już, poszła tak jak poszła. W tej chwili jest zamysł taki, ponieważ jest już około 40 figurek po parafiach i jest zamysł taki, żeby na 150 rocznicę objawień Matki Boskiej Gietrzwałdzkiej było 150 figurek i 150 kółek różańcowych. Czyli 150 parafii, żeby przyjęło figurkę i utworzyło kółka różańcowe, bo o to Matka Boska prosiła – módlcie się gorliwie na różańcu.
W imieniu klasztoru jasnogórskiego figurę podczas koncelebrowanej Mszy św. w Kaplicy Matki Bożej przyjął kustosz o. Waldemar Pastusiak. Przypomniał on, iż chociaż pod wieloma wizerunkami, jasnogórskim, gietrzwałdzkim, czy innym, Matka Boża zawsze jest jedna, zawsze jest ta sama:
– Warto wspomnieć o samym początku, iż między sanktuariami zawsze jest pewna komplementarność i wzajemne się uzupełnianie i zawsze na pierwszym miejscu stoi kult do Matki Bożej i chodzi o to, iż w różnych sanktuariach, w różnych postaciach daje nam się odkrywać i słynie różnego rodzaju cudami. Dzisiaj chcemy złączyć się nie tylko sercami, ale przede wszystkim wspólną modlitwą wraz z sanktuarium Matki Bożej w Gietrzwałdzie. Delegacja z tego sanktuarium przybywa do nas z ojcem Wiktorem Ruszlewiczem, kanonikiem regularnym. Przybywają, aby przekazać nam figurę Matki Bożej, tą z pierwszych objawień. Jest to przepiękna inicjatywa, 150 figur na 150-lecie objawień, więc cieszymy się, iż także Jasna Góra będzie miała tę euforia i ten zaszczyt, gdzie ta figura będzie u nas obecna i przypominała o tym, iż tych sanktuariów, tych miejsc wyjątkowych, w których Matka Boża w sposób szczególny jest wrażliwa na głos naszej modlitwy, jest tak wiele. I będziemy wzajemnie też promować siebie w takim oczywiście Bożym znaczeniu tak, aby ludzie odkrywali piękno Kościoła, piękno wspólnoty i obecności Marii w Kościele w Polsce i na całym świecie.
Matka Boża objawiła się pierwszy raz Justynie, kiedy powracała z matką z egzaminu przed przystąpieniem do I Komunii świętej. Bożym zrządzeniem, w 147. rocznicę objawień pierwsza figura Matki Bożej Gietrzwałdzkiej została wprowadzona do kościoła w Rzekuniu k/Ostrołęki przez dzieci pierwszokomunijne. Drugi figura została wprowadzona do Sanktuarium św. Antoniego Padewskiego w Ostrołęce.
W trakcie objawień, Maryja miała powiedzieć, iż Kościół na ziemiach polskich nie będzie prześladowany, a polskich kapłanów będzie więcej, jeżeli ludzie będą się modlić i odmawiać różaniec. W stulecie objawień biskup warmiński Józef Drzazga, na mocy decyzji Prymasa Polski i za pozwoleniem Stolicy Apostolskiej, specjalnym dekretem z 11 września 1977 zatwierdził kult objawień Matki Bożej w Gietrzwałdzie jako “nie sprzeciwiający się wierze i moralności chrześcijańskiej, który został oparty na wiarygodnych faktach, mających charakter nadprzyrodzony”.