🔉14 PAŹDZIERNIKA. ROZMYŚLANIE. Zobowiązani jesteśmy do cnoty umartwienia ze względu na naszą zmysłowość.

salveregina.pl 1 miesiąc temu
Zdjęcie: Przewodnik prawdziwej pobożności


Przewodnik prawdziwej pobożności

Brunon Vercruysse SI

1886 rok.

Zobacz imprimatur

czyli

NOWE PRAKTYCZNE ROZMYŚLANIA

na każdy dzień roku

O Życiu Pana naszego Jezusa Chrystusa ku użytkowi wiernych,

którzy żyjąc wśród świata, dążą do doskonałości.

TOM II

(od 1 lipca do 31 grudnia)

NIHIL OBSTAT.

Gdy książka pod tytułem: „Przewodnik prawdzi­wej pobożności czyli Nowe, praktyczne rozmyślania na każdy dzień roku Życia Pana naszego Jezusa Chrystusa zgodną jest we wszystkim z przepisami Wiary Świętej Katolickiej i moralności i bardzo pożyteczną tak dla osób duchownych jako też świeckich, przeto daje jej Ordynariat Metropolitalny najchętniej aprobatę i zaleca ją wiernym do czytania.

OD OBDYNABTATD METBOPOL. O. Ł.

Lwów, dnia 11 sierpnia 1885.

+ Seweryn

Arcybiskup.

Modlitwa przed rozmyślaniem.

O Panie mój i Boże! Wierzę mocno, iż jesteś tutaj obecny i iż Oczy Twoje ku mnie są zwrócone; upadam przed Tobą na kolana, czując się niego­dnym stanąć przed Obliczem Twoim, pełen jednak ufności w Twą nieskończoną Dobroć, błagam Cię pokornie o Łaskę, bym to rozmyślanie odprawił na Twoją większą Chwałę i mój duchowny pożytek. Oświeć mój rozum, wzrusz serce moje, wzmocnij mą wolę, abym Cię lepiej poznał, bardziej ukochał i wierniej Tobie służył.

O tę Łaskę proszę za wstawieniem się Najświętszej Panny Maryi, moich Świętych Patronów i Patronek, i mego Anioła Stróża. Amen.

Modlitwie tej towarzyszyć musi nasza własna wewnę­trzna praca, — niemniej sumiennie zachować należy pobożne praktyki i przepisy, podane przez mistrzów życia duchownego, od których zachowanie prawie cała wartość rozmyślania zależy.

Przepisy te są:

Pokaż przepisy

1) Wieczorem zastanowić się dobrze nad punktami rozmy­ślania i to tak, jak gdybyśmy je mieli nazajutrz innym powtórzyć — zajmować należy nimi myśli nasze, kładąc się do snu i ze snu się budząc — w modlitwie też porannej prosić o Łaskę dobrego rozmyślania.

2) Przed modlitwą przygotowawczą spytać się samego siebie: W czyjejże obecności mam stanąć za chwilę?…. i dlaczego?…

3) Przy końcu rozmyślania zmówić: „Ojcze nasz” lub „Zdro­waś Marya“ i zrobić krótki jakby egzamin, jak też to roz­myślanie odprawiłem? o ile dobrze, podziękuję Panu Bogu za to, o ile źle, zastanowię się, z jakiej to przyczyny, aby je na przyszły raz usunąć.

4) o ile dla wielkiego osłabienia ciała lub znużenia umysłu czujemy się niezdolnymi do odprawienia rozmyślania, to przejdźmy przynajmniej w myśli wszystkie czynności, które w tym dniu nas czekają. Pomyślmy nad tym, jak dobrze je wypełnić — dobrze wobec Pana Boga i wobec ludzi — postanówmy silnie tak je wykonać i prośmy Pana Boga, by raczył każdą czynność nasze pobłogosławić.

5) Możemy także oskarżać się przed Panem Bogiem z dziecięcą prostotą i ufnością, tak jak się oskarżamy przy Świętej Spo­wiedzi…. z naszej nieudolności w rozmyślaniu, z naszej nędzy duchowej, z naszych błędów i braków, wyliczając je szczegółowo.

Uniżmy, upokórzmy się w ten sposób przed Panem Bogiem i po tej modlitwie bądźmy cierpliwszymi, zgodniejszymi z Wolą Bożą i gorliwymi w wypełnianiu dobrych uczynków — oto co nazywamy także rozmyślaniem bardzo dobrze odprawionym. „Z owocu drzewo bywa poznane”, powiedział Pan Jezus. „Ex fructu arbor agnoscitur” (Mat. XII, 33).

I. Wyobrażam sobie Św. Pawła Apostoła mówiącego: „Wi­dzę inszy zakon w członkach moich, sprzeciwiający się zakonowi umysłu mojego” (Rzym. VII, 23).

II. Będę prosił o Łaskę, abym coraz więcej zdo­łał się przekonać o potrzebie umartwienia.

I. Punkt.

Zmysłowość wiedzie nas ku złemu.

ROZWAŻANIE DUCHOWNE [*]. Konieczna i nagląca potrzeba umartwienia stąd wypływa, iż wskutek grzechu pierworodnego tkwi w nas zgubny zaród złego, który nie jest czym innym, jeno zmysłowością, czyli pożądliwością ciała. Ściślej mówiąc, jest to z jednej strony wrodzony pociąg do rzeczy przyjemnych zmysłom, czyli do rozkoszy ciała, a z drugiej wrodzony wstręt od cierpienia. „Sensus et cogitatio humani cordis in malum prona sunt ab adolescentia sua”, mówi Duch Święty. „Zmysł i myśl serca człowieczego skłonne są do złego od młodości swojej” (Gen. VIII, 21).

Z owej zgubnej pożądliwości, która w nas trwa, jak długo żyć będziemy, rodzą się wszel­kie zboczenia i nadużycia, oddalające nas od Pana Boga i od naszego ostatecznego końca. Kto więc nie opiera się mężnie temu pociągowi pożądliwości umartwiając ją ustawicznie, ten nie­chybnie stanie się jej ofiarą.

ZASTOSOWANIE. Niestety, aż nadto czujemy w sobie obecność tej nieszczęsnej pożądliwości. Ona nas popycha ustawicznie do nadużycia zmy­słów.

Od niej to pochodzi nadużycie zmysłu widzenia:

  • czujemy w sobie formalną żądzę pa­trzenia na wszystko,
  • chce nam się wszystko czy­tać, wszystko oczyma śledzić, czy to zachowanie się naszych przełożonych i równych, i cokolwiek jest zdolne zwrócić naszą uwagę.
  • Stąd lekko­myślne sądy, stąd pokusy i grzechy.
  • Naduży­cie słuchu: dręczeni jesteśmy ustawicznie cieka­wością tj. chęcią wiedzenia o wszystkim, co się mówi, co się dzieje około nas i na całym świecie, chęcią dowiedzenia się codziennych nowin, częściej gorszących niż budujących.
  • Stąd rozmowy i odwiedziny niepożyteczne i zbyt dłu­gie, utrata drogiego czasu, a co gorsza tysiączne obmowy, niezgody, plotki, nieporozumienia.
  • Stąd nareszcie rozproszenie ducha, próżnia serca, płoche i niemądre myśli, znużenie i niesmak w modlitwie i rozmyślaniu.
  • Nadużycie pokar­mu, snu i starań około ciała; nie mniej często pobudzani bywamy do przekraczania wstrzemię­źliwości w jedzeniu i piciu, przedłużenia czasu wyznaczonego na spoczynek, do przesadnych starań około zdrowia, które mieć możemy i po­winniśmy, wszakże, o ile na to rozsądek pozwa­la.

Takich skutków zmysłowości dozna niechy­bnie każdy, kto się nie opiera zachceniom pożą­dliwości, nie zwycięża jej na każdym kroku przez umartwienie.

UCZUCIA [**]. Wytrwale i serdecznie proś Pana Boga, aby ci dał poznać, w czym najwięcej masz się umartwiać i aby wspomógł cię Swoją Łaską.

POSTANOWIENIE [***]. Wyznaj spowiednikowi wszelkie pokusy i ustępstwa, jakie czynisz zmysłowo­ści i słuchaj jego rady.

II. Punkt.

Zmysłowość odwraca nas od dobrego.

ROZWAŻANIE DUCHOWNE. Z powyższego określenia wi­dzimy, iż zmysłowość jest to nie tylko wrodzony i silny pociąg do wszystkiego, co schlebia zmysłom. Dodatkowo oprócz tego, iż zmysłowość to wrodzony i silny wstręt do wszystkiego, co sprawia przykrość lub cierpienie zmysłom i wymaga przymusu.

Stąd liczne powstają przekroczenia Przykazań Bożych i Kościelnych. Są one połączone ze zgorszeniem, które najczęściej jest tego wynikiem. Właśnie stąd tyle niedbalstwa w wykonywaniu obowiązków stanu i spraw na siebie przyjętych. Tyle niedokładno­ści i niedoskonałości w naszych ćwiczeniach du­chowych, we wszystkich sprawach i czynnościach; stąd nareszcie oziębłość i smutne obumarcie ducha!

ZASTOSOWANIE. Nie trzeba szukać daleko do­wodu tej bolesnej prawdy. Więc posłuchaj tylko świa­dectwa własnego sumienia. Ono ci powie, żeś wykonał tę powinność, a zaniedbał tamtę. Gdyż jedna nie wymagała żadnego przymusu, a druga mocno się sprzeciwiała twoim skłonnościom, za­chceniem, przyzwyczajeniom. Żeś stracił z oczu dobre postanowienia, powzięte w ostatnich rekolekcjach lub na Spowiedzi Świętej. Gdyż one zbyt powściągały twoją wolę, za wiele wymagały pra­cy i walki ze zmysłowością. Żeś był tak niewier­nym w modlitwie, w stawaniu o godzinie ozna­czonej, w przestrzeganiu porządku dziennych za­trudnień. Ponieważ to wszystko przedstawiało za wie­le trudności i wymagało zwyciężenia wrodzonego pociągu do wygód, a wstrętu do posłuszeństwa i karności. Wyznanie to jest bardzo upoka­rzające. ale nie powinno cię zniechęcać, przeci­wnie. Bierz stąd pobudkę do ożywienia na nowo swej gorliwości, przejęcia się duchem umartwie­nia i zaparcia samego siebie tą myślą, dodając sobie odwagi, iż im zaciętszą będzie walka, tym chwalebniejsze zwycięstwo i nagroda większa.

ROZMOWA DUSZY [****] ze Świętą Teresą od Jezusa z Avili, która doszła tak wielkiej doskonałości w umartwieniach. Dzisiaj przypada wigilia jej święta.

Zachęcamy do:

  1. uczczenia Najświętszej Maryi Panny Królowej Różańca Świętego ku czci Jej poświęconym: Miesiąc październik poświęcony ku czci Różańca Świętego — dzień 14
  2. Dzieci w hołdzie i czci dla Królowej Różańca Świętego — dzień 14
  3. uczczenia Świętych Aniołów Stróżów w miesiącu Październiku ku Ich czci poświęconym: Miesiąc Październik ku czci Świętych Aniołów Stróżów — dzień 14

Poznaj także żywot Św. Kaliksta I, Papieża i Męczennika napisanego przez:

  1. O. Prokopa Kapucyna.
  2. X. Juliana A. Łukaszkiewicza.

[*] Ażeby ta książka rozmyślań nie stała się tylko książką czytań duchowych, należy zatrzymać się chwilkę i celem jasnego zrozumienia zastanowić się dobrze nad każdym głównym zdaniem rozważania i zastosowania, tak jak gdyby każde zdanie tworzyło osobny ustęp. Twoje własne myśli i uwagi oświecą cię i wzruszą więcej, niż wszystkie inne, podane przez innych. Bylibyśmy użyli tej formy zdań od­dzielonych ustępami, gdyby nie to, iż wtedy objętość książki stałaby się o wiele obszerniejszą, a tym samym i cena wyższą.

[**] Wzbudzaniu uczuć należy poświęcić jak najwięcej czasu, gdyż przez nie tylko rozmyślanie, czyli medytacja staje się modlitwą. One zapalą i rozniecą w nas ogień Mi­łości Bożej. One rozmyślaniu naszemu nadadzą pewnego na­maszczenia i utrzymają nas przez cały dzień w gorącości ducha. Niepodobna też, aby w ciągu rozmyślania nie obu­dziło się w nas wiele innych uczuć, które, jak już wspomnieliśmy, są nierównie skuteczniejsze, bo pochodzą z głębi własnej duszy lub z natchnienia Bożego.

[***] Nie dosyć jest czynić dobre postanowienia, należy przede wszystkim zachęcić się i zmusić moralnie do wyko­nania powziętych postanowień. W tym celu należy uważnie rozbierać motywy czyli pobudki, jakimi są:

1) Wielkie korzyści, wypływające z wiernego wypeł­nienia dobrych postanowień w tym i przyszłym życiu.

2) Słuszność i sprawiedliwość. Czegóż bowiem wyma­gają od nas przyrzeczenia dane na Chrzcie Świętym?… sama na­zwa Chrześcijanina…. ucznia i naśladowcy Jezusa Chrystusa? Jako też krótkość i wartość czasu?

3) Wielka łatwość wykonania… wszystko się ogranicza na kilku niewielkich usiłowaniach, na kilku umartwieniach, które Łaska Boża jeszcze łatwiejszymi czyni.

4) Radość. Jakże gładkim zadowoleniem napełnia nas trud lub ofiara podjęta z miłości ku Panu Bogu. A przede wszystkim jakąż to pociechę będziemy z tego mieli w go­dzinę śmierci.

5) W końcu konieczność dobrych postanowień wykona­nych czynem. Ale jednego potrzeba (Łuk. X. 42), powie­dział Pan Jezus, jednej tylko rzeczy, tj. bym się uświęcił i zbawił, a do tego konieczne mi są dobre, a silne i skute­czne postanowienia.

[****] Rozmowa duszy czyli adekwatna modlitwa jest bardzo zaleconą przez mistrzów życia duchownego. Uczucia i po­stanowienia, podane w punktach rozmyślania, dostarczą za­wsze obfitego do niej przedmiotu. Można ją częściej powta­rzać prowadząc raz z tą, drugi raz z inną osobą Trójcy Przenajświętszej, albo z Przeczystą Boga Rodzicielką. Albo z którym ze Świętych Patronów swoich, według własnej pobożności i natchnienia. W rozmowie duszy, czyli w modli­twie, zakończającej rozmyślanie, jest rzeczą bardzo poży­teczną ofiarować Panu Bogu praktyczne postanowienia na ten dzień i prosić Go usilnie o Łaskę wytrwania.
Często­kroć tracimy cały owoc rozmyślania, jeżeli nie czynimy praktycznych postanowień na ten właśnie dzień, w którym rozmyślamy, albo nie prosimy gorąco o pomoc z Nieba, do wykonania dobrych posta­nowień, rachując zbyt wiele na własne siły.

Rozważania duchowe należy zakończyć odmówieniem „Ojcze nasz“ lub „Zdrowaś Marya”.

© salveregina.pl 2024

Idź do oryginalnego materiału