🔉Żywot Świętego Gerarda, Biskupa i Męczennika.

salveregina.pl 5 dni temu
Zdjęcie: Żywot Świętego Gerarda


24-go Września.
(Żył około Roku Pańskiego 1046).

— Grób znajduje się w Budapeszcie, na Wzgórzu Gellerta, gdzie wzniesiono również pomnik ku jego czci.

Źródło: Żywoty Świętych Pańskich na wszystkie dni roku opracowane podług Ks. Piotra Skargi TJ, Ojca Prokopa Kapucyna, Ojca Bitschnaua Benedyktyna i innych wybitnych autorów wyd. III, 1937r

koło roku 1003 szło kilku pielgrzymów przez kraj Węgierski do Ziemi świętej nawiedzić Grób Pana Jezusa w Jerozolimie. Między pątnikami było dwu włoskich Benedyktynów, Gerard i Maurus. Ci dwaj zakonnicy spodobali się królowi świętemu Stefanowi dla głębokiej nauki i pokory i pragnął ich namówić, aby pozostali w kraju jego i nauczali poddanych Wiary Świętej.

Gerard liczący wonczas lat 33, prosił króla, by mu dał czas przysposobienia się na misje, póki się wojna nie skończy i nie nadejdzie pozwolenie od Papieża. Tymczasem zbudował w okolicy Beel pustelnię, gdzie przez lat siedem oddawał się wraz z Maurem modlitwie i srogim umartwieniom. — Za nastaniem pokoju i gdy upoważnienie z Rzymu nadeszło, król posłał po nich i namówił Gerarda do przyjęcia Biskupstwa Czanad, tj. do rozpoczęcia Apostolstwa w tej części kraju i nawracania ludu do Wiary Chrystusowej.

Gerard był bardzo szczęśliwym w jednaniu sobie serc i przychylności nieokrzesanego pogaństwa, nawykłego do wojny i łowów. Lud chętnie słuchał nauk jego, chodził więc od wsi do wsi, od miasta do miasta, a wyprzedzająca go sława budziła u wszystkich ciekawość widzenia i słyszenia „ukochanego pasterza.“ W kilka lat liczba ochrzczonych wzrosła nadzwyczajnie, trzeba więc było pomyśleć o budowaniu kościołów i kaplic. Wystawił katedrę w Czenadzie ze wspaniałym ołtarzem Matki Boskiej, przy którym co sobotę odprawiał uroczystą Mszę, a co rano i wieczór odmawiał modlitwy. Przed ołtarzem postawił z czystego srebra kocieł, do którego dwu starców co dwie godziny sypało drogocenne kadzidło. Miał osobliwą cześć dla Najświętszej Panny: kto go o co prosił w Imię Maryi, był pewien wysłuchania. Od niego począł się u Węgrów zwyczaj nazywania Maryi „Pani nasza“.

Bez wytchnienia objeżdżał diecezję, chcąc się przekonać, jak wypełniają swą powinność duchowni, jak się odbywa nabożeństwo, czy trzodzie na niczym nie zbywa. O biednych i chorych dbał jak ojciec, a mimo trudów nosił pod grubą, zwierzchnią szatą twardą i ostrą włosiennicę. Surowy dla nieposłusznych, był łagodnym i łaskawym dla pokutujących, nieubłaganym tylko dla siebie samego. Sługę, którego ukarał sprawiedliwie, ale za surowo, na klęczkach prosił o przebaczenie.

Święty Gerard.

Po śmierci Św. Stefana (1038) począł się smutny czas dla Kościoła na Węgrzech. Piotr, bezpośredni jego następca, nie szedł drogami poprzednika. Współzawodnik jego, Ada, prześladował srogo stronników Piotra i szlachtę, opierając się na prostym gminie. Otoczony zgrają pospólstwa, wtargnął przed Wielkanocą do Czanadu do kościoła, żądając, by go Gerard ukoronował na króla. Gerard wstąpiwszy na ambonę, oświadczył w ognistej przemowie: „Czas Postu jest czasem przebaczenia dla grzeszników, czasem zasługi dla sprawiedliwych; ty zaś, Ado, splamiłeś się krwią i nie zasługujesz na Łaskę Pana Boga. Jestem gotów każdej chwili ponieść śmierć za Zbawiciela, przeto nie zamilknie język mój. Wiedz nadto, iż w trzy lata miecz ci odbierze wraz z życiem i władzę wziętą chytrością i przemocą“. Rozjątrzony Ada nie śmiał ściągnąć ręki na Biskupa. W trzy lata potem wydarł mu ów Piotr berło, pozbawił życia, ale i jego niedługo wypędzili po raz drugi magnaci z powodu wiarołomstwa, a wybrali królem Andrzeja, krewnego Stefana św., pod warunkiem, aby zniósł prawa burzące pogaństwo, zakazał wyznawać Chrystusa, pozabijał księży, zakonników i Biskupów, a zburzył kościoły i ołtarze. Andrzej przystał na to.

Gdy się o tym Gerard dowiedział, udał się wraz z trzema Biskupami z wezwaniem do nowego króla, aby rozkaz odwołał. Przeprawiając się przez Dunaj, wyskoczył z ukrycia książę Vatha, jeden z najzacieklejszych pogan na czele buntowników. Najpierw zaczęli kamieniami obrzucać powóz Gerarda, potem zatrzymali konie, powalili Biskupa o ziemię, tłukli kamieniami, a gdy padłszy na kolana, gorąco się modlił: „Panie, nie miej im tego za złe!“ wbili mu dzidę w piersi. Tego samego dnia zamordowano dwu innych Biskupów i kapłanów. Nie nadaremnie popłynęła krew Męczenników. Krwawe te zbrodnie wywołały bowiem powszechne oburzenie, a przeważna część narodu ujęła się za Chrześcijanami. Uląkł się tedy król ludu, który pochwycił za oręż w obronie ustanowionego od Stefana porządku, a uznawszy swą winę, zwołał sejm i przywrócił dawny zakaz wyznawania pogaństwa. Zwłoki Św. Gerarda spuszczono uroczyście do grobu w katedrze Czenadzkiej. Później przywieziono je do Wenecji, miasta rodzinnego, gdzie spoczywają dotychczas w kościele Matki Boskiej w Murano. W roku 1083 zaliczono go wraz z Stefanem i synem jego Emerykiem do Świętych.

Nauka moralna.

Święty Gerard postawił przed ołtarzem Matki Boskiej srebrny kocieł z żarzącymi węglami, z którego wznosiła się woń kadzideł ku Niebu. Zastanówmy się przeto pokrótce, jakie może być znaczenie tego obrządku.

1) Już w drugiej księdze Mojżesza czytamy o użyciu kadzidła w celu religijnym i liturgicznym. Pogańskie narody nie posiadają tak dawnych dokumentów, którymi by udowodnić mogły używanie kadzidła w nabożeństwie. Stąd wynika, iż Sam Bóg wydał takie rozporządzenie. On wybranemu narodowi objawił, jak ma zaprawiać i mieszać kadzidła, gdzie i kiedy je w Arce zapalać, On polecił, aby nikt ich nie używał dla siebie, gdyż „poświęcone są czci Boga.“ Mędrcy wschodni przynieśli do Betlejem kadzidło w hołdzie Dzieciątku świętemu. Święty Jan porównywa modły Świętych do woni kadzideł. Sobór Trydencki poleca kadzidło do tych obrzędów, które przyczyniają się do podwyższenia majestatu Ofiary świętej i wzniesienia ducha wiernych ku Niebu. Święty Tomasz z Akwinu mówi, iż kadzidło nadaje się szczególnie dla swej woni do obrzędów religijnych i wznieca cześć i uwielbienie świętych Tajemnic wiary.

2) Znaczenie kadzidła ujawnia się jeszcze więcej w jego spaleniu. Wtedy bowiem usuwamy je nie tylko od powszechnego używania i nadużywania, ale używamy go całkowicie i bezwarunkowo na podniesienie czci i uwielbienia należnego majestatowi Boskiemu, i wyrażamy symbolicznie, iż i nasze serce płonie i gorzeje tęskną miłością Boga. Wznoszący się z kadzideł dym jest obrazem naszych modłów wzbijających się ku Niebu, i błagających Najwyższego o łaskę i miłosierdzie dla nas grzesznych. Razem z kłębami dymu, wznoszącego się przed Ołtarzem Matki Boskiej w Czanadzie, wznosiła się do stóp tronu Przedwiecznego prośba: „Nie gardź prośbami naszymi w utrapieniu naszym, chwalebna i błogosławiona Panno, Pani, Pośredniczko, Orędowniczko nasza, abyśmy się godnymi stali Obietnic Chrystusowych, abyśmy wonią Twych cnót, pokory, czystości i miłosierdzia swych bliźnich pokrzepić się zdołali“.

Modlitwa.

Święty Gerardzie, który teraz u stóp Tronu Boskiego oglądasz i pozdrawiasz Przeczystą Dziewicę, wybłagaj mi Łaskę, aby Imię Jezusa i Maryi było ostatnim moim westchnieniem na łożu śmiertelnym. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, który króluje w Niebie i na ziemi. Amen.

∗ ∗ ∗

Oprócz tego obchodzi Kościół Święty pamiątkę następujących Świętych Pańskich, zamieszczonych w Rzymskim Martyrologium:

Dnia 24-go września uroczystość Błogosławionej Maryi Panny de Mercede. — W Autun męczeństwo Św. Andochiusza, Kapłana, Tyrsusa, Diakona i Św. Feliksa; Św. Polikarp, Biskup Smyrny posłał ich z Azji do Gallii na szerzenie Ewangelii; później schwytano ich, obito najokrutniej i powieszono przez cały dzień za nogi; potem wrzucono ich w ogień, a gdy tenże nic im nie zaszkodził, zabito ich drągami dźwigniowymi. Tak zmarli chwalebną śmiercią za Chrystusa Pana. — W Egipcie śmierć męczeńska Św. Pafnucego i towarzyszów jego. Żył długi czas jako pustelnik, gdy jednak doszła go wieść o uwięzieniu wielu Chrześcijan, spowodowany natchnieniem Bożym, stawił się dobrowolnie przed prefektem i przyznał otwarcie do Chrześcijaństwa. Na to skrępowany został najpierw łańcuchami żelaznymi i poddany długiej męczarni; potem wysłano go z wielu innymi cesarzowi Dioklecjanowi. Ten kazał go przygwoździć do palmy, wszystkich drugich zaś pościnać. — W Chalcedonie pamiątka tych 49 Męczenników, których po śmierci męczeńskiej Św. Eufemii za cesarza Dioklecjana porzucono najpierw dzikim zwierzętom, ale te nic im nie uczyniły; wreszcie nadszedł rozkaz, aby mieczem położono kres ich życiu. — Na Węgrzech uroczystość Św. Gerarda, Biskupa i Męczennika, patrycjusza weneckiego, który otrzymał honorowy tytuł Apostoła Węgier. Był zarazem pierwszym, który rodzinne miasto swe Wenecję okrył chwałą jako Męczennik. — W Auverni uroczystość Św. Rustyka, Biskupa i Wyznawcy. — W obwodzie Beauvais uroczystość Św. Geremara, Opata.

© salveregina.pl 2024

Idź do oryginalnego materiału