Wówczas rzekli do Niego niektórzy z uczonych w Piśmie i faryzeuszów: «Nauczycielu, chcielibyśmy jakiś znak widzieć od Ciebie». (Mt 12,38)
(znak, wskazówka, oznaka, cud)
Τότε ἀπεκρίθησαν αὐτῷ τινες τῶν γραμματέων καὶ Φαρισαίων λέγοντες· διδάσκαλε, θέλομεν ἀπὸ σοῦ σημεῖον ἰδεῖν.
Tunc responderunt ei quidam de scribis et Pharisaeis dicentes magister volumus a te signum videre.
Żądanie współczesnych Jezusowi mieszkańców Ziemi Świętej, aby uwiarygodnił się wobec nich, można odczytać jako wystawianie na próbę samego Pana, w imię swoiście pojmowanej powagi religijnej, którą mieli wykazywać się zarówno uczeni w Piśmie, jak i faryzeusze. Jest też druga strona tej sytuacji, której uczestnikiem może być każdy, w każdym czasie… żądanie znaku (sēmeion) to pójście w pewnym sensie na łatwiznę w sprawach dotyczących wiary, bez osobistego zaangażowania. Odpowiedzią Jezusa w tej konkretnej sytuacji jest posłużenie się „znakiem Jonasza”, poprzez który odesłał On swoich rozmówców do historii Starego Testamentu. Ale, by ten znak zrozumieć, trzeba było pójść za Jezusem pod krzyż, ujrzeć pusty Grób i wtedy dopiero ofiarować Panu swoją wiarę.

Hebrajskie Greckie słowo