🔉3 WRZEŚNIA. Żywot i męczeństwo Św. Aigulfa, Opata Liryńskiego.

salveregina.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: Wszyscy Święci


Żywot i męczeństwo Św. Aigulfa, Opata Liryńskiego.

(† Żył około Roku Pańskiego 660.).

Wspomnienie przypada na dzień 3 Września.

— Grób. Według tradycji, jego ciało zostało pochowane właśnie na Capri, choć dokładna lokalizacja grobu nie jest znana — nie zachowały się żadne materialne ślady ani sanktuarium.

Czy wiesz, że…?

  1. Św. Aigulf był opatem Liryńskim, który próbował przywrócić surową dyscyplinę w klasztorze, co doprowadziło do brutalnego buntu mnichów.
  2. Został zamordowany przez własnych zakonników, którzy nie mogli znieść jego reform — to jeden z najwcześniejszych przypadków „monachomachii”, czyli walki między mnichami.
  3. Jego męczeńska śmierć miała miejsce na Capri, gdzie został uwięziony i zamordowany przez ludzi wynajętych przez zbuntowanych braci.
  4. W trakcie tortur jego towarzysze, pozbawieni języków, zaczęli śpiewać psalmy, co uznano za cud.
  5. Objawił się po śmierci jednemu z oprawców, znacząc jego ciało krwawymi znakami w kształcie dwóch kół — uznane za cudowną interwencję.

5 niezwykłych faktów o Św. Aigulfie, Opacie:

  1. Aigulf został wysłany przez opata Mummolusa do Monte Cassino, by odzyskać relikwie Św. Benedykta i Scholastyki — misja zakończyła się niejasnym sukcesem.
  2. Jego surowe rządy podzieliły klasztor na dwa wrogie stronnictwa, co doprowadziło do interwencji zbrojnej i oblężenia klasztoru.
  3. Jego imię występuje w różnych formach: Aigulphus, Ayoul, Ayou — co utrudnia identyfikację w źródłach hagiograficznych.
  4. Jest jednym z nielicznych Świętych, których męczeństwo miało charakter wewnętrznego konfliktu zakonników, a nie prześladowań zewnętrznych.
  5. Pieczęć opacka z XI wieku — używana w Lérins, zawiera symbol dwóch kół — nawiązanie do cudownego znaku na ciele oprawcy.

Poznaj żywot:

  • O. Prokopa Kapucyna
  • O. Prokopa Kapucyna

Wysłuchaj żywotu:

Aigulfus Święty, w klasztorze florjaceńskim od młodzieństwa w regule Św. Benedykta wychowany, gdy w cnotach wielkich i nabożeństwie zakonnem daleko słynął, na opactwo liryńskie wzięty jest. Gdzie naprawując dobre zakonne obyczaje, wpadł w wielką nienawiść u niektórych swawolnych mnichów, między którymi się, jako Judasz między dwunastu Apostołami, dwaj wielce zapamiętali stanu i powołania swego znaleźli, Arkadiusz i Kolumbus, którzy nie mogąc ciasnej drogi do Nieba wytrwać, i lekarstw onych, które Aigulfus Święty jako pasterz owcom swoim podawał, znosić, i sami złą wolę przeciw ojcu swemu duchownemu wzięli, i innych do niechuci ku starszemu pobudzali, siejąc szatańskie nasienie, to jest niezgody między braćmi. I do tego innych niemało namówiwszy, myśli swoje prowadzili, aby on pasterz ich z klasztoru był wyrzucon.

Poznaj dzieje życia Świętego prowadzonego Łaską Bożą.

I jednego czasu już podburzywszy innych, mało co się pohamowali od mocy na ojca swego i na tych, którzy przy dobrej stronie a bojaźni Bożej i przy starszym swym stali, aż do kościoła uciekli, Panu Bogu ciała i dusze swoje polecając; gdzie ich ledwie cichymi i pokornymi słowy Aigulfus Święty uspokoił, mówiąc: Za tym Panem idziem, który cichy jest i serca pokornego; dla pychy szatan strącon z Nieba, za nim idą, którzy niezgody i rozterki sieją. Jeślim ja co winien, weźmijcie mnie a w morze wrzućcie, wolę się ciałem z wami rozdzielić, niźli na wasze niezgody i niemiłość patrzeć. I tak ich uskromił, iż go też przepraszali, pod nagrodę a pokutę się poddając.

Lecz ogień on tlił przedsię zatłumiony, ale nieugaszony; bo widząc oni dwaj, iż inni od nich odstąpili, taką radę znaleźli, aby Arkadiusz wyszedł z klasztoru do miasta, a Kolumbus w klasztorze został, żeby jeden duchownych i miasto na opata, a drugi brać domową pobudzał i burzył. A gdy mało co sprawili, umyślił zdradliwie Arkadiusz, wróciwszy się do klasztoru,

o przyjęcie prosić; ale go Aigulfus Święty przyjąć nie chciał, widząc złe a burzliwe serce jego. On się do jednego zacnego w Nucerji pana, na imię Mummola, uciekł, radząc mu, aby do klasztoru wjechał, obiecując mu skarby ukazać, gdyby pierwej opata i tych mnichów, których by on kazał, powiązał i w rękę jemu podał. Dał się namówić on Mummola, wjechał spokojnie do klasztoru, przyjęty jako znajomy przyjaciel i gość. A tymczasem on apostata Arkadjusz z ludem zbrojnym, gdy siedzieli u stołu, wpadł i Aigulfa Świętego z innymi braćmi dobrymi związał, ubił i do więzienia wsadził, do czego mu on drugi zdrajca Kolumbus pomagał.

Namęczywszy się onych niewinnych ludzi przez dziesięć dni, zawieźli ich na morze, chcąc jeszcze rozmaitego okrucieństwa nad nimi używać, gdzie im naprzód języki, daleko je z ust wywłócząc, porzezali. A Pan Bóg jednak tę im łaskę pokazał, iż mówili one słowa z Psalmu: Otwórz, Panie, usta moje, a wargi moje niech opowiadają sławę Twoją. Wszakże się tym cudem one okrutne serca nie wzruszyły, miasto upamiętania, oczy im zasię wyłupili, a święci przedsię wołali Psalm: Do Ciebie, Panie, podnoszę oczy moje, który mieszkasz w Niebie.

Potem ich na w yspie Amatunie, która jest między Korsyką Sardynią pomordowali; jeden z nich tylko, na imię Brykonius, dziwną sprawą Bożą z rąk ich tajemnie wyzwolony, śmierci uszedł, i to, co się z nimi stało, rozsławił. Chciał Pan Bóg, aby przykład takiego męczeństwa nie ginął i sława Świętych Jego brzmiała w Kościele Świętym na wieki, i ciała się ich święte, które potem do Lirynu przyw iezione są, nie taiły. Co znaczna bardzo rzecz, która się potem stała, pokazuje.

Nazajutrz nocy tej, która po dniu ich zamordowania następowała, Aigulfus Święty ukazał się Kolumbusowi, który był największą śmierci jego i towarzyszy jego przyczyną, i spytał go, mówiąc: Czemuś mnie niewinnego tak srodze zamordował i mojąś niewinną krew przelał? I to mówiąc, wziął kroplę onej krwi swojej i wyraził z niej kółko jedno na piersiach, a drugie na grzbiecie onego mężobójcy. Zaczem on do nóg jego upadł i prosił przez oną jego, żadną krzywdą niezwyciężoną łaskawość, aby go z onym grzechem na Sąd Boży nie pozywał. On się jego prośbą dał użyć i jedno mu kółko wymazał; a drugie, powiada, zmazane być nie może, aż przed króla Klodoweusa i jego marszałka Ebroina postawion będziesz. Z tym zniknął.

A król francuski szukać Kolumbusa kazał, i znalezionego na gardło osądził i skarał. Panu Bogu w Trójcy Świętej Jedynemu Chwała na wieki wieków. Amen.

Pożytek duchowny.

Ono widzenie dziwne tak się wykładać może, iż Święci Pana Boga za morderców i krwi rozlewców swoich proszą, aby ich do pokuty przywieść a srogi gniew swój i wieczne karanie (co ono kółko wymazane znaczyło) odpuścić im raczył. ale doczesnego karania nie chce Pan Bóg odpuścić, jako i Dawidowi, acz mu gniew i wieczną kaźń na jego pokajanie odpuścił; bo trzeba, aby się też Jego Sprawiedliwości dosyć stało, a bliźni też, który się ich przykładem zgorszył, ich doczesnym karaniem się naprawił. Przeto i my nie miejmy na tym dosyć, iż odpuszczenie grzechów na Spowiedzi hojnym Miłosierdziem Pańskim bierzemy; pokutę też doczesną i zadosyćuczynienie, uprzedzając Sprawiedliwość Boską, za grzechy nasze czyńmy, aby się Panu Bogu pokajaniem i bliźnim naszym dobrym przykładem dosyć stało.

Modlitwa.

Boże, Który ozdobiłeś Świętego Aigulfusa, opata, palmą męczeństwa, spraw, prosimy, abyśmy za jego wstawiennictwem trwali mocno w wierze i gorliwie w miłości. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Źródło: Żywoty Świętych Pańskich na wszystkie dni roku cz. II, oprac. O. Prokopa Kapucyna 1874r

† † †

Z MARTYROLOGIUM RZYMSKIEGO (1956R.)

Dnia 3-go września oprócz tego obchodzi Kościół Święty pamiątkę następujących Świętych Pańskich, zamieszczonych w Rzymskich Martyrologium:

Św. Piusa X, Papieża, którego dzień narodzin dla Nieba wspominany jest 20 sierpnia.

W Rzymie męczeństwo Św. Serapii, Dziewicy; cesarz Hadrian rozkazał oddać ją na pastwę dwom bezwstydnym młodzieńcom, którzy jednak nic złego uczynić jej nie mogli; potem palono ją z rozkazu sędziego Berylla pochodniami, biczowano i wreszcie stracono. Cierpiała ona dnia 29 lipca i pogrzebaną została przez Św. Sabinę w jej własnym grobie przy placu Windycjana. Uroczystość jej obchodzą dlatego dzisiaj uroczyściej, ponieważ w dniu tym ozdobiono piękniej grobowiec ich i urządzono godnym miejsca modlitwy.

W Koryncie pamiątka Św. Feby, wspomnianej przez Św. Pawła, Apostoła w liście do Rzymian.

W Akwilei śmierć męczeńska Świętych Dziewic Eufemii, Doroty, Tekli i Erazmy, ściętych za Nerona po rozlicznych męczarniach: pogrzebał ich Św. Hermagoras.

W Kapua męczeństwo Św. Arysteusza, Biskupa i chłopca Antonina.

W Nikomedii za Dioklecjańskiego prześladowania Chrześcijan, a prezesa Aleksandra śmierć męczeńska Św. Bazylissy, Dziewicy: zaledwie w 9 roku życia przetrwała przy Boskiej Pomocy bicie, dręczenie ogniem i dzikie zwierzęta. Wreszcie oddała ducha w modlitwie.

Także pamiątka Świętych Męczenników Zenona i Charytona: jednego wrzucono do naczynia pełnego płynnym ołowiem, drugiego do pieca ognistego.

W Kordowie pamiątka Św. Sandalusa, Męczennika.

Tego samego dnia męczeństwo Św. Aigulfa, Opata z Lerin i wiernych współbraci zakonnych, których pozbawiono języka i oczów, a potem zabito mieczem.

W Toul we Francji pamiątka Św. Manzueta, Biskupa i Wyznawcy.

W Mediolanie złożenie zwłok Św. Auxana, Biskupa.

Tego samego dnia pamiątka Św. Szymona Słupnika Młodszego.

W Rzymie święcenia niezrównanego Św. Grzegorza Wielkiego na Papieża. Zmuszony przyjąć na się brzemię urzędu tego, promieniał z tak wyniosłego tronu tym wspanialej ponad widnokręgiem ziemi w blasku świętości.

A gdzie indziej wielu innych Świętych Męczenników i Wyznawców oraz Świętych Dziewic.

R. Deo gratias.

Idź do oryginalnego materiału