Zawierzmy się na nowo Niepokalanemu Sercu Maryi – list pasterski Arcybiskupa Metropolity Częstochowskiego na czas zakończenia peregrynacji Ikony Jasnogórskiej

1 dzień temu

List pasterski Arcybiskupa Metropolity Częstochowskiego na czas zakończenia peregrynacji Ikony Jasnogórskiej.

Bracia i Siostry w Chrystusie, Jedynym Odkupicielu człowieka!

Wraz z całym Kościołem katolickim i wszystkimi ludźmi dobrej woli obchodzimy w tych dniach 20 rocznicę odejścia św. Jana Pawła II do domu Ojca w niebie. Data śmierci wielkiego papieża, jak go określił Ojciec Święty Benedykt XVI, nie jest przypadkowa i wpisuje się w zamysły Bożej Opatrzności. Dzień 2 kwietnia 2005 r. to pierwsza sobota miesiąca, a zarazem wigilia Święta Bożego Miłosierdzia. Trudno byłoby po ludzku wybrać lepszy dzień na przypieczętowanie i podkreślenie dwóch znamiennych cech życia, świętości i pontyfikatu papieża Polaka, którymi są kult i zawierzenie Maryi oraz Bożemu miłosierdziu. Św. Jan Paweł II to papież, który 25 marca 1984 r. poświęcił cały świat Niepokalanemu Sercu Maryi, zgodnie z prośbą Matki Bożej, która ukazała się w Fatimie. On również 17 sierpnia 2002 r. konsekrował Bazylikę Miłosierdzia Bożego w Krakowie i w niej zawierzył świat Bożemu miłosierdziu.

I. W ramionach miłosiernego Ojca

O niezgłębionym i nieskończonym miłosierdziu Bożym przypomina nam liturgia IV i V niedzieli Wielkiego Postu. Przez przypowieść o miłosiernym ojcu Pan Jezus podkreśla dobroć, czułość i niepojętą miłość Boga. W ojcu z przypowieści, który cierpliwie czeka na powrót marnotrawnego syna, dostrzega go z daleka, wzrusza się głęboko, wybiega mu naprzeciw, rzuca się na szyję i całuje go, odnajdujemy obraz samego Boga. To On, podobnie jak ojciec z ewangelii, który ofiaruje marnotrawnemu synowi szatę, pierścień i sandały, przywraca grzesznikom utraconą przez grzech godność dziecka Bożego. Dzieje się to w sakramencie pokuty i pojednania. O tym sakramencie Pan Jezus powiedział do św. Siostry Faustyny, iż dokonują się w nim największe cuda. Sekretarka Bożego Miłosierdzia zapisała w swoim dzienniczku duchowym: „Choćby dusza była jak trup rozkładająca się i choćby po ludzku nie było wskrzeszenia, i wszystko już stracone – nie tak jest po Bożemu, cud miłosierdzia Bożego wskrzesza tę duszę w całej pełni. O biedni, którzy nie korzystają z tego cudu miłosierdzia Bożego; na darmo będziecie wołać, ale już będzie za późno” (Dz 1448).

Odpowiedzmy sobie na pytanie, czy w czasach zamętu, chaosu ideologicznego, indywidualizmu i relatywizmu moralnego, dostatecznie otwieramy się na orędzie miłosierdzia Bożego? A może nie uznając własnego grzechu i nie czując potrzeby nawrócenia z wielką łatwością nie tylko potępiamy innych, ale gniewamy się na Boga, gdy On okazuje miłosierdzie nawracającym się grzesznikom. Czy naprawdę wzięliśmy sobie do serca słowa Chrystusa Pana, który powiedział, iż do królestwa Bożego przed tymi, którzy uważają się za sprawiedliwych, wchodzą celnicy i jawnogrzesznice (por. Mt 21,28-32)? Ewangelia o kobiecie pochwyconej na cudzołóstwie czytana w V niedzielę Wielkiego Postu, nie tylko zachęca nas do ufności w nieskończone miłosierdzie Boże, ale również przestrzega przed potępianiem innych. Zadajmy sobie pytanie: czy ktoś z nas jest bez grzechu, by mógł potępiać innych? Pamiętajmy przy tym o zasadniczej różnicy między uczynkiem miłosierdzia, którym jest napominanie grzeszników w trosce o ich zbawienie połączone z wezwaniem do nawrócenia, a pełnym gniewu czy choćby nienawiści potępianiem drugiego człowieka. Potępiajmy zatem odważnie grzech, kochając jednocześnie grzesznika, a przez to stawajmy się naśladowcami Pana Boga. Pan Jezus do cudzołożnicy mówi nie tylko to, iż jej nie potępia, ale również, by już nie grzeszyła więcej.

II. Nawiedzenie czasem miłosierdzia

Drodzy Bracia i Siostry

Nawiedzenie naszych parafii i innych wspólnot przez Maryję w znaku cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej było, a dla miasta Częstochowy przez cały czas jest czasem, w którym to Bóg pragnie okazać nam nieskończone swoje miłosierdzie. Znamienna pod tym względem jest data rozpoczęcia nawiedzenia w naszej archidiecezji. Podobnie jak przed 20 laty odejście do wieczności św. Jana Pawła II, tak również rok temu peregrynacja Ikony Jasnogórskiej rozpoczęła się w pierwszą sobotę miesiąca, a zarazem w wigilię Święta Miłosierdzia Bożego. Zbliżając się do końca nawiedzenia jesteśmy Panu Jezusowi wdzięczni za dar Maryi – Jego i naszej Matki oraz za wszystkie łaski tego czasu. Maryja gromadziła nas na wspólną Eucharystię, niosła ze sobą księgę Ewangelii i powtarzała: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie” (J 2,5). My zaś kochając Matkę Bożą, zatroskani o najbliższych, Kościół i Polskę, prosiliśmy: „Maryjo! Ocal miłość i życie naszych rodzin”. Spotkania z naszą Matką zaowocowały odnowieniem naszych więzi z Chrystusem, a także niejednokrotnie nawróceniem. Nie jesteśmy w stanie pojąć, jak wielkie miłosierdzie zostało nam okazane. Zapytajmy jednak, czy wszyscy i czy dostatecznie dobrze otworzyliśmy się na dar nawiedzenia oraz poprzedzające go misje święte? Czy już rozumiemy, co nam chce powiedzieć Maryja przez znak częstochowskiego Obrazu? Spróbujmy go pokrótce jeszcze raz odczytać.

Matka Boża na jasnogórskim Wizerunku ma zamknięte usta. To prawdziwie milcząca Niewiasta, która nieustannie rozważa Boże słowo i zachęca nas do szukania miejsc oraz czasu ciszy, aby Bóg mógł przemówić do naszych serc. Bo na pustyni, w oddaleniu od ludzi i naszych codziennych spraw, Pana Boga słyszy się najwyraźniej. Jej nieco smutna, dostojna twarz, a szczególnie oczy, są pełne zatroskania o nas i nasze zbawienie. Podobnie jak pielgrzymi wchodzący do kaplicy cudownego Obrazu na Jasnej Górze, tak wierni przychodzący do swojej świątyni, by stanąć przed peregrynującym Wizerunkiem Maryi mają takie samo wrażenie. Matka Boża wpatruje się właśnie w nich i szuka ich wzrokiem gdziekolwiek się przemieszczą, tak jakby byli jedynymi Jej dziećmi, których nigdy nie chciałaby utracić. Twarz Madonny na pierwszy rzut oka nie ma adekwatnych proporcji między prawą nieco większą i jaśniejszą, a lewą mniejszą i ciemniejszą stroną. Jest to wynik lekkiego zwrócenia się Maryi ku Dzieciątku Jezus. Prawa dłoń Matki Bożej nie pozostawia najmniejszej wątpliwości. Madonna
z częstochowskiego Obrazu całą swoją postacią wskazuje na Jezusa – Pana i Nauczyciela. Na twarzy Maryi widnieją blizny, które przypominają o naszych grzechach, które ranią Jej matczyne serce i obrażają Boga. Matka Boża podczas objawienia w Fatimie w dniu 13 października 1917 r. powiedziała: „Nie obrażajcie więcej Boga, bo już i tak został bardzo obrażony”.

W naszym nawróceniu pragnie nam pomóc Duch Święty, na którego wskazuje zielony kolor tła jasnogórskiej Ikony. Maryja, która nas nawiedza jest pełna Ducha Świętego, którego chce nam przynieść. Tak jak kiedyś na głos pozdrowienia Maryi poruszyło się dzieciątko w łonie Elżbiety i Duch Święty ją napełnił, tak i teraz czas misji świętych i doby nawiedzenia to moment otwarcia się na Jego działanie. Duch Święty, jak po ludzku próbujemy to wypowiedzieć, to Osoba Miłość, to, jak podpowiada św. Jan Paweł II, uosobione Miłosierdzie. W swym działaniu Duch Święty nieustannie wskazuje nam na Jezusa Jedynego Zbawiciela świata i wlewa w nasze serca nadzieję w nieskończone Boże miłosierdzie. Jednocześnie przekonuje nas oraz cały świat o grzechu i wzywa do nawrócenia. Nie ustawajmy zatem w wołaniu do Ducha Świętego i o Jego moc w tych ostatnich tygodniach czasu nawiedzenia, ufając, iż za wstawiennictwem Maryi – Oblubienicy Ducha Świętego Pan Bóg na koniec zostawił dla nas największe łaski.

III. Uroczyste zakończenie peregrynacji

Nawiedzenie Maryi w znaku Jasnogórskiej Ikony w archidiecezji częstochowskiej zakończy się 2 maja 2025 r. Będzie to również zamknięcie drugiego etapu peregrynacji Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w całej Polsce. Przypomnijmy, iż po raz drugi cudowny Obraz nawiedzenia wyruszył z Jasnej Góry w 1985 r., by gościć w kolejnych diecezjach i parafiach naszej Ojczyzny.

Uroczystości kończące nawiedzenie rozpoczniemy Nieszporami Maryjnymi w Bazylice archikatedralnej Świętej Rodziny w Częstochowie o godz. 17.00. Po nieszporach, w procesji, w której wezmą udział biskupi z całej Polski i jak ufam rzesze wiernych, odprowadzimy Obraz Matki Bożej na Jasną Górę. Tam o godz. 19.00 na Szczycie Jasnogórskim będzie sprawowana Msza św. pod przewodnictwem abpa Antonio Guido Filipazziego – Nuncjusza Apostolskiego w Polsce. Te niezwykłe wydarzenia będą okazją do tego, byśmy jeszcze raz zawierzyli naszą archidiecezję i Kościół w Polsce Maryi naszej Królowej i poświęcili się na nowo Jej Niepokalanemu Sercu, wierząc, iż zwycięstwo jeżeli przyjdzie, to przyjdzie przez Maryję. W sytuacji, gdy siła zła w najprzeróżniejszych formach grozi zdeptaniem wiary, będziemy prosić o tryumf Niepokalanego Serca Maryi ku chwale Trójcy Przenajświętszej. Musimy pamiętać przy tym, iż jak nauczał papież Benedykt XVI, tryumfy Boga i Maryi są ciche, ale realne. Nie chodzi zatem o to, by oczekiwać wielkiego zwrotu i nagłej zmiany biegu historii, a raczej
z pomocą Matki Bożej przemieniać serca przez wiarę, nadzieję, miłość i pokutę.

Oddając Panu Bogu chwałę, dziękuję Maryi za ten czas przemiany, którym jest dla nas dar Jej nawiedzenia. Dziękuję również biskupom Antoniemu i Andrzejowi, misjonarzom, ojcom paulinom, spowiednikom oraz wszystkim osobom, które w tym czasie stały się pomocnikami Maryi w tym dziele przemiany serc. Ich lista jest długa i nie chciałbym nikogo pominąć. Bóg zna nasze serca i niech sam będzie dla nich najlepszą nagrodą. Zapraszam jednocześnie całą wspólnotę Kościoła częstochowskiego do wzięcia udziału w uroczystościach kończących peregrynację. Tak jak Maryja przybyła do nas, tak również i my na Jej wzór wybierzmy się w pielgrzymkę wiary, by stanąć u Jej boku.

Wszystkich księży, parafie, zakony, stowarzyszenia, ruchy, wspólnoty i grupy apostolskie proszę o udział w nieszporach, procesji i Mszy św. na Jasnej Górze. Niech nie zabraknie przedstawicieli różnych zawodów i grup społecznych. Szczególnie myślę tu o strażakach, którzy podczas nawiedzenia w parafiach, na swych ramionach nieśli Obraz Matki Bożej.

W oczekiwaniu na te dziejowe wydarzenia, które wpisują się w 100-lecie Kościoła częstochowskiego oddaję Was wszystkich w opiekę Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej i zapewniam o mojej modlitwie, a także o nią proszę. W tych dniach jest mi dane sprawować Eucharystię i modlić się przy grobie św. Jana Pawła II. Niech ten, który na Jasnej Górze nazwał się „człowiekiem zawierzenia” wyprosi nam łaskę trwałych oraz miłych Bogu i Maryi owoców nawiedzenia.

Z serca udzielam pasterskiego błogosławieństwa:

W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen!

(-) + Wacław Depo
Arcybiskup Metropolita Częstochowski

*********

Kuria Metropolitalna w Częstochowie

Częstochowa, 26 marca 2025 r.

Idź do oryginalnego materiału