Czy ja modląc się nie zapominam prosić o łaskę, o dar modlitwy? Czy prosząc o dar modlitwy, nie zaniedbuję się w nauce modlitwy? Czy się w niej ćwiczę, wydoskonalam, poznaję jej liczne metody, rodzaje? Czy mogę o sobie powiedzieć, iż jestem człowiekiem rozmodlonym, człowiekiem modlitwy? Czy jest to dla mnie zaszczyt, wyróżnienie, kiedy inni proszą mnie o modlitwę w ich intencji?