Źródło: O. Gabriel od Św. Marii Magdaleny, Współżycie z Bogiem. Rozmyślania o życiu wewnętrznym na wszystkie dni roku, tłum.: o. Leonard od Męki Pańskiej, Wyd. OO. Karmelitów Bosych, Kraków 1960r.
Rozmyślanie.
WEZWANIE BOŻE.
OBECNOŚĆ BOŻA. — Udziel mi, o Boże, tej największej Łaski, abym wielkodusznie odpowiadał Twoim wezwaniom.
Rozważanie.
1. Ewangelia dzisiejsza (zob. Mat. 22, 1-14) przedstawia bolesną historię — niestety zawsze żywą — niewdzięczności ludzkiej, odrzucającej Miłosierdzie Boże, nie dbającej o Jego Dary i Jego wezwania.
„Królestwo Niebieskie podobne jest do króla, który wyprawił synowi swemu ucztę weselną. Wysłał swe sługi, aby wezwać zaproszonych na gody. ale ci nie chcieli przybyć”. Królem jest Bóg Ojciec, Synem jest Słowo Odwieczne, które przez Wcielenie poślubiło naturę ludzką, aby ją zbawić i uświęcić. Pan Bóg zaprasza wszystkich ludzi na wielką ucztę tych Bożych zaślubin, w których leży ich zbawienie, ale oni zatopieni w sprawach ziemskich odrzucają zaproszenie i wysłanników. „Jeruzalem, Jeruzalem! mordujesz proroków i kamienujesz tych, którzy wysłani zostali do ciebie” (Mat. 23, 37), będzie się kiedyś użalał Syn Boży, ogłaszając światu nie tylko zatwardziały upór narodu wybranego, ale również wszystkich dusz, które z takim uporem i niewdzięcznością odrzucają Jego Miłość i Łaskę. Prorocy, Chrzciciel, Apostołowie to są właśnie „słudzy”, wysłannicy Pana Boga, zwołujący ludzi na ucztę Odkupienia.
Lecz wszyscy oni zostali schwytani i zabici: „Pochwyciwszy sługi — zelżyli ich i zabili”. Przypowieść dzisiejsza nie kończy się na tym, bo niestety o wiele dalej jeszcze poszła niewdzięczność ludzka. Nie tylko słudzy, nie tylko wysłannicy zostali zabici, ale sam Syn Boży. Jednak Miłosierdzie Boże jest tak wielkie, iż nie daje za wygraną, nie przestaje zapraszać na ucztę, owszem, na tej uczcie podaje na pokarm Niepokalane Ciało Swego Boskiego Syna, którego ludzie zabili. Uczta jest przygotowana, Pan Jezus, Baranek Boży, został ofiarowany na odkupienie ludzkości i o ile wielu nie odpowiedziało na wezwanie, inni zostaną zaproszeni: „Uczta weselna jest przygotowana, ale zaproszeni nie byli jej godni. Wyjdźcie więc na rozstajne drogi i wszystkich, których spotkacie, zaproście na gody”.
My również zostaliśmy zaproszeni. Jak odpowiedzieliśmy na wezwanie? Czy również i my nie okazaliśmy więcej zainteresowania i troski dla spraw ziemskich niż dla rzeczy Bożych? Czy nie byliśmy podobni do tych ludzi z przypowieści, którzy, „nie dbając o to, poszli sobie — jeden na swoje pole — a drugi do swego handlu?”
2. Przypowieść dzisiejsza wskazuje przede wszystkim na wezwanie do życia chrześcijańskiego, które odrzucił naród żydowski, a które zostało skierowane do pogan. ale możemy w nim widzieć także wezwanie do szczególnego powołania: powołania do kapłaństwa, do poświęcenia się Panu Bogu w klasztorze lub na świecie, do apostolstwa, do szczególnej misji. Aby odpowiedzieć powołaniu, nie wystarcza jakakolwiek zgoda, ale potrzebna jest zgoda szczera, głęboka, obejmująca całą duszę. Przypowieść opowiada nam o człowieku, który nie odrzucił zaproszenia, ale odpowiedział na nie w sposób niegodny, udając się na ucztę bez szaty godowej. Jest to obraz tych, którzy idą zewnętrznie za wezwaniem Pana Boga, ale nie starają się na nie odpowiedzieć sercem, uczynkami, życiem godnym powołania. Te dusze narażają poważnie na niebezpieczeństwa swoje zbawienie wieczne, albowiem z Panem Bogiem nie można żartować. Pana Boga nie da się oszukać pozorami, nie ma takiej szaty ani oznak zewnętrznych, które by mogły ukryć prawdziwy stan duszy. Pan Bóg lepiej niż król z przypowieści spostrzega tych, co nie są odziani szatą godową, tzn. szatą Łaski i cnoty odpowiedniej otrzymanemu powołaniu. Prędzej czy później nadejdzie dzień, w którym każdemu z nich powie te straszne słowa: „Zwiążcie mu ręce i nogi i wyrzućcie go na dwór, w ciemności!”
Nie dochodząc jednak choćby do tych ostateczności, można pozostać daleko od całkowitej wierności powołaniu Bożemu. Warto tu przypomnieć, iż zagadnienie wierności powołaniu nie jest rozwiązane raz na zawsze w dniu, w którym obieramy szczególny stan życia, ale jest zagadnieniem każdego dnia, albowiem powołanie wymaga codziennie odpowiedzi, wymaga całkowitego dostosowania się do okoliczności i do Łaski danej chwili. Powołanie osiąga swój pełny rozwój właśnie poprzez ustawiczną wierność wobec wezwań Bożych, które nieprzerwanie następują jedne po drugich, otwierają przed duszą wrażliwą na nie coraz to nowe horyzonty, budzą nowe pragnienia, nową wielkoduszność, ukazują nowe sposoby doskonałości i oddania. Przypowieść kończy się poważnym zdaniem: „Wielu jest wezwanych, ale mało wybranych”. Dlaczego jest mało wybranych? Dlatego, iż mało jest tych, którzy umieją odpowiadać na każdy dzień Łasce powołania. Mało jest takich, którzy umieją przyjmować wszystkie następstwa i wymagania powołania Bożego, mało jest tych, którzy umieją zawsze odpowiadać tak na wezwanie Łaski.
Rozmowa.
„O Panie, Ty pytasz duszę moją: „Dlaczego oddaliłaś się ode mnie przez marne troski? Dlaczego nie spieszysz przygotować sobie ozdobnej szaty na ucztę weselną? Ja, o duszo, poniosłem Śmierć, aby cię poślubić Sobie. Stałem się dla ciebie Człowiekiem, aby zachować życie twoje od zepsucia, we wszystkich Moich Dziełach szukałem twego zbawienia. Przygotowałem ci mieszkanie w Niebie i rozkazałem Aniołom, aby ci tam służyli. A ty chcesz pogardzać Mną, Oblubieńcem Niebieskim? Kogo chcesz przenieść nade Mnie, skoro Miłosierdzie Moje zbawiło rodzaj ludzki? Jakiż ojciec może ci dać życie tak jak Ja? Jakiż ojciec i jaki oblubieniec może cię miłować na równi ze Mną?”
„Boże mój, cóż Ci mam odpowiedzieć?”
„Przebacz mi, zbaw mnie, o cierpliwy i Łaskawy Panie! Zbaw mnie, Synu Boga, o Chryste, Który Jeden jesteś bez grzechu! Spraw, abym pragnął tylko odpowiadać na Twoje wezwanie, bym przy pomocy Łaski Twojej, zawsze wypełniał Wolę Twoją i był gotów wykonywać wszystkie Twoje Rozkazy: abym za talenty otrzymane od Ciebie mógł nabyć dobra w Królestwie Niebieskim. Dopomóż mi, bym Cię uwielbiał z ufnością i z euforią serca powtarzał, gdy Cię zobaczę: Jestem szczęśliwy, iż przyodziałeś mnie piękną szatą weselną, jaką zdobyła mi Łaska Twoja”.
„Zapalę lampę, o Chryste, którą mi dała Twoja Łaska i Twoja Dobroć. Wyjdę Ci naprzeciw z radością, błogosławiąc Cię, uwielbiając i wychwalając, o Nieśmiertelny Oblubieńcze” (Św. Efrem). Amen.
Zachęcamy do:
- uczczenia Krzyża Świętego w miesiącu Wrześniu ku czci Jego poświęconym: Nabożeństwo wrześniowe ku czci Krzyża Świętego – dzień 29
- uczczenia Bł. Bronisławy w miesiącu Wrześniu ku Jej czci poświęconym: Nabożeństwo wrześniowe ku czci Bł. Bronisławy – dzień 29
- Nauka katolicka na święto Św. Michała Archanioła.
- uczczenia Świętego Patrona dnia dzisiejszego, Św. Michała Archanioła: Nabożeństwo do Św. Michała Archanioła.
Poznaj żywot Św. Michała Archanioła napisanego przez:
- O. Prokopa Kapucyna.
- X. Piotra Skargi T.J.
- X. Juliana A. Łukaszkiewicza.
© salveregina.pl 2024