🔉XI TYDZIEŃ PO ZESŁANIU DUCHA ŚWIĘTEGO. NIEDZIELA. Rozmyślania. CHLEB POWSZEDNI

salveregina.pl 2 miesięcy temu
Zdjęcie: różaniec krzyż


Źródło: O. Jerzy od Św. Józefa, Chleb powszedni. Rozmyślania na wszystkie dni roku kościelnego. Wyd. OO. Karmelitów Bosych Kraków 1959

Rozmyślanie pierwsze.

Jak głuchoniemy z Ewangelii, tak też i ty

I. znalazłeś Pana Jezusa za pośrednictwem drugich,

II. i powinieneś podobnie przyprowadzać innych do Pana Jezusa.

„I przywiedziono Mu głuchego i niemego i prosili Go, aby włożył nań rękę” — (Mk 7, 32).

I. — Położenie tego głuchoniemego było nad wyraz nieszczęśliwe. Tylko z wielką trudnością mógłby się z niego wydostać, gdyby nie zajęli się nim litościwi ludzie i nie przyprowadzili go do Pana Jezusa. I ty znajdowałeś się w podobnym położeniu. Może zginąłbyś w twojej doczesnej i duchowej nędzy, gdyby ci litościwie ludzie nie przyszli z pomocą. Stali się oni tylko narzędziami w Ręku Boskiej Opatrzności, Która zwykła jednych za pośrednictwem drugich pociągać do siebie, posłużyła się oddanymi sobie ludźmi, aby i ciebie pociągnąć do dobrego Są to twoi nauczyciele, wychowawcy, przełożeni, kierownicy duchowni, misjonarze, kaznodzieje. Bóg natchnął ich taką miłością i litością, iż podali ci rękę, dopomogli ci dobrą radą i czynem, pouczeniem lub napomnieniem. Tym sposobem wprowadzili cię na drogę życia chrześcijańskiego, następnie do stanu duchownego i przyczynili się do twego postępu w życiu duchownym. Ich słowo i przykład, ich modlitwa i czujna troskliwość doprowadziły cię tam, gdzie się teraz znajdujesz. Oprócz dobrych ludzi na ziemi w szczególnym stopniu przyczynili się do tego na pewno Święty Anioł Stróż, a nade wszystko Najświętsza Marya Panna.

Podziwiaj w tym nieskończoną Miłość Pana Boga, troskliwość Świętych w Niebie i sprawiedliwych na ziemi. Przez wstawiennictwo umiłowanych Świętych i dla zasług dobrych dusz Pan Bóg wyratował cię z wielu niebezpieczeństw i sprowadził z szerokiej drogi na wąską ale bezpieczną ścieżkę do Nieba, powołał cię do świętego stanu duchownego i od tego czasu obsypał cię wielkimi Łaskami.

II. — Fakt, iż troskliwa miłość innych ludzi prowadziła cię przez życie, musi wzbudzić w tobie poczucie obowiązku, abyś i innych obdarzał twoją miłością i prowadził do Pana Boga twoich bliźnich w sposób i w stopniu na jaki twój stan i powołanie pozwalają. Wedle sił pomagaj im do doczesnego i wiecznego dobrobytu. Jak wiele ludzi wyciąga rękę do ciebie z prośbą. Jak chorzy w szpitalu pragną pewnej opieki tak też chorzy na ciele i duszy pragną twego wstawiennictwa, twojej obecności, twojej obrony i twojej pomocy. Wprawdzie Pan Bóg nie potrzebuje twojego wspierania, ale jeżeli chce się posłużyć tobą jako narzędziem i dopuszcza cię do współdziałania w dziele tak wzniosłym jak ratowanie i uświęcanie dusz nieśmiertelnych, to powinieneś uważać to sobie za najwyższą chwałę. Według Św. Grzegorza „żadna ofiara nie jest Panu Bogu tak przyjemna jak gorliwość o zbawienie dusz”. Prawdziwy Sługa Boży nie powinien wchodzić do Nieba sam, ale ciągnąć za sobą możliwie jak najwięcej dusz doprowadzonych do Pana Boga i do wiecznej szczęśliwości. Pomyśl tylko o wspaniałym przykładzie gorliwości o zbawienie dusz, jakie pozostawili nam Święci Apostołowie wszystkich czasów. Opuścili wszystko, by pójść w dalekie kraje, szukać i zdobywać dusze dla Chrystusa Pana. Oto i dzisiaj jeszcze tysiące takich pracowników poświęca się wśród niesłychanych trudów i niebezpieczeństw, by zbawiać dusze. A ty co czynisz? Może gnuśniejesz wśród wygód? Zbywasz swe prace?

Modlitwa.

O Jezu, Przyjacielu dusz, nie jestem godzien, by zostać wysłuchanym, ale jednak odważam się, ufny w Twoją Niezmierzoną Dobroć, modlić się za drugich. Polecam Ci wszystkich głuchych i niemych, którzy dotychczas nie dawali posłuchu Prawdom Świętej Wiary i Twoim zbawiennym Natchnieniom, a także ust swoich jeszcze nie otworzyli dla szczerego wyznania grzechów swoich i dla chwalenia Ciebie. O Najmiłosierniejszy Jezu, wyciągnij jednak Twoją Wszechmocną Rękę i dla ich wiecznego zbawienia udziel im dobrego i chętnego słuchu, rozwiąż więzy ich języka, oświeć ich rozum, aby poznali swoją duchową nędzę, a także Twoją Dobroć i ze serca nawrócili się do Ciebie. Ukrzyżowany Jezu, wysłuchaj moją biedną modlitwę, zmiłuj się nade mną i nad nimi. Amen.

† † †

Rozmyślanie drugie.

I. Jak głuchoniemego uleczył Pan Jezus dotknięciem Ręki Swojej,

II. tak i nas uświęca przez Człowieczeństwo Swoje.

„Wziąwszy go na bok z dala od rzeszy, włożył palce Swoje w uszy jego, a śliną Swą dotknął języka jego” — (Mk 7, 33).

I. — Rozważmy, jak łaskawie przyjął Pan Jezus tych dobrych ludzi, którzy z litości dla głuchoniemego przyprowadzili go do Niego i za nim się wstawiali. Cały jego sposób postępowania jest świadectwem Jego Dobroci. Ujmuje miłościwie chorego za rękę, odprowadza go na bok od tłumu, wkłada Swe palce w uszy jego, dotyka języka jego i ze współczuciem wzdycha nad jego politowania godnym stanem. O Najświętsza Ręko mojego Pana Jezusa, przez której lekkie dotknięcie można być uzdrowionym! Jak hojne są Dłonie Pana Jezusa, z których wypływają zdroje wszelkich Łask! Jak litościwie obchodzi Wcielony Syn Boży cały świat i niestrudzenie zajmuje się czynieniem dobrze, uzdrawianiem chorych i łagodzeniem wszelkiej nędzy! Nie lęka się żadnej choroby, nie lekceważy żadnego stanu, ale wszystkim, którzy Go wzywają, podaje pomocną rękę. Wysłuchuje wołania o pomoc wysokiego królewskiego urzędnika, któremu śmierć wydarła ukochaną córeczkę, odwiedza i uzdrawia chorego sługę setnika, tu prosi ślepy o wzrok, tam kaleka o zdrowe członki, a żaden nie prosi na darmo, choćby trędowaci, ci ludzie odrzuceni od wszystkich, zostają uzdrowieni. Ledwie Pan Jezus z daleka usłyszy ich żałosne wołanie, a już Jego Serce, nieskończenie miłościwe, drga najgłębszym współczuciem, a stopy spieszą, by tym nieszczęśliwym przyjść z pomocą! Wszystkie członki Pana Jezusa służą nieszczęśliwym ludziom. Stopy, dłonie, język, oczy. Wszystkie są narzędziem cudotwórczej mocy. Przez wszystkie przepływa prąd miłości i dobroci. W nich bowiem kryje się siła życia, zdrowia i potęga Stwórcy. jeżeli kropelka Jego śliny uzdrowiła głuchego, czegóż nie zdziała Najświętsza Krew Jego i Ciało, gdy się z nimi złączymy w Komunii Świętej?

II. — Jak uzdrowienia głuchoniemego dokonał Chrystus Pan przez dotknięcie się ciała jego ręką swoją, tak uświęcenia dusz naszych dokonuje za pośrednictwem Swego Najświętszego Człowieczeństwa. Druga Osoba Trójcy Świętej w tym celu przyjęła Naturę ludzką, aby za Jej Pośrednictwem jako narzędziem zetknąć się z ludzkością i wlać jej nowe życie. Przez ludzką Naturę Chrystus Bóg zniżył się do ludzkości, a ludzkość zaś wznosi się do Pana Boga. Św. Augustyn zgłębiając tę prawdę wypowiedział ją w ten sposób: „Słowo zostając u Ojca jest Prawdą i Życiem, przywdziawszy na Siebie Ciało, stało się Drogą”. A gdzie indziej powiada jeszcze jaśniej: ,,Chrystus Bóg jest celem, do którego dążymy, Chrystus Człowiek jest drogą, po której dążymy”. Czyli nie możemy dojść do Pana Boga, ani niczego Odeń otrzymać inną drogą, jak tylko przez pośrednictwo ludzkiej Natury Chrystusa Pana. Wiedzieć o tym, jest dla nas niezmiernie ważne. Nie możemy zjednoczyć się z Panem Bogiem, nie możemy uświęcić się, ani żadnej Łaski otrzymać jak tylko przez Boże Ciało i Duszę Chrystusa Pana, w których się nam Pan Bóg oddaje.

Najbardziej wyraziście dokonała się ta Tajemnica otwarcia nam drogi do Pana Boga w Męce Chrystusa Pana i dokonuje się przez cały czas w Komunii Świętej, gdzie pożywając Ciało Pana Jezusa łączymy się z Jego nie tylko Duszą, ale i Bóstwem. Następstwa tej Prawdy sięgają jeszcze dalej. Najczęstszym przedmiotem naszych rozmyślań winien być Pan nasz Jezus Chrystus, a więc Jego Życie i Męka. Praca nad cnotami to nie co innego jak przyswajanie sobie doskonałości Pana naszego Jezusa Chrystusa.

Modlitwa.

Mój Jezu najmilszy, który przywracałeś niemym mowę, a głuchym słuch, rozwiąż też mój język, abym się wylewał w aktach uwielbienia i dziękczynienia, otwórz moje uszy, abym wierząc rozumiał Wolę Twoją, oczyść moje serce i moje wargi, jak oczyściłeś wargi Proroka żarzącym kamykiem wziętym z ołtarza, abym odtąd i zawsze kochał Cię czystym sercem i nieskalanymi ustami mógł Cię wychwalać na wieki. Amen.

† † †

Rozmyślanie trzecie.

Pan Jezus czyni wszystko dobrze

I. jako Człowiek,

II. jako Bóg.

„Dobrze wszystko uczynił” — (Mk 7, 37).

I. — Rozważmy zachowanie się ludu po uzdrowieniu głuchoniemego. Oddaje Chrystusowi Panu należną cześć i Chwałę i głośno zaświadcza, iż wszystko znakomicie uczynił i swojej niesłychanej potęgi na to tylko użył, aby dobrzy ludzie nie byli opanowani zazdrością względem Pana Jezusa, ani zaślepieni jak faryzeusze, którzy wszystko za złe brali i na złe tłumaczyli. Zachwycony lud wychwalał i uwielbiał czyny Pana Jezusa i szczerze, i z niekłamaną radością. Raduj się też i ty z tej chwały i uwielbienia twego Odkupiciela i ucz się od tego ludu zamykać swe serce przed faryzejską chęcią krytykowania, bierz bliźniego zawsze w obronę przed obmową, a gdy jego czynności nie można usprawiedliwić, to przynajmniej przypisuj mu dobre zamiary.

Rozważaj dalej słowa, którymi lud się posługiwał na pochwałę Pana Jezusa: ,,Dobrze wszystko uczynił”. Tak, Pan Jezus wszystko dobrze uczynił jako Człowiek i jako Bóg. Jako Człowiek Pan Jezus uczynił wszystko dobrze w oczach ludzkich, jak i w Oczach Ojca Swego Niebieskiego, Który to Sam głośno poświadczył nad Jordanem i na Taborze mówiąc, iż On jest tym, w którym znajduje całkowite upodobanie. A to upodobanie Boże pozyskał Syn Człowieczy swoją uległością względem Woli Ojca i doskonałymi uczynkami, jak to Sam wyznał: „Ja zawsze czynię to, co Mu się podoba” (Jan 8, 29).

A jak wyglądają uczynki nasze w porównaniu z postępowaniem Pana naszego Jezusa Chrystusa? jeżeli my coś dobrego czynimy, to jakże wieloma niedoskonałościami jest to zwykle splamione i zniekształcone!

II. — Pan Jezus jako Bóg wszystko dobrze uczynił. Świętość jest przymiotem woli Boga, dlatego cokolwiek Pan Bóg chce, wszystko jest dobre i obraca się ku dobremu. Każde Jego Rozporządzenie odpowiada Jego Nieskończonej Dobroci oraz Mądrości. W historii stworzenia, którą nam napisał Mojżesz, czytamy chwalebne świadectwo o każdym dziele, które stworzyło Wszechmocne Słowo: „I ujrzał Bóg, iż było dobre”, a przy zakończeniu stworzenia: ,,widział Bóg wszystkie rzeczy, które uczynił i były bardzo dobre” (Ks. Rodz. 1, 31). Przejdźmy dalej wszystkie nadprzyrodzone Dzieła Syna Bożego: przypatrzmy się Jego Tajemnic pełnemu Wcieleniu, Jego Życiu, Męce, Śmierci i ustanowieniu Najświętszego Sakramentu; rozważmy przedziwną różnorodność w powoływaniu każdego człowieka do jego odpowiedniego stanu, rozmaitość dróg, po których prowadzi On Swoich Wybranych do Nieba, jak również cenne Łaski, których nam użycza do przezwyciężenia pokus i do znoszenia przeciwności – wtedy będziemy zmuszeni wyznać z okrzykiem radości: „Dobrze wszystko uczynił!” Ale co teraz w mroku wiary tylko jakby w słabych zarysach poznajemy, choćby jak by w półmroku przypuszczamy, to kiedyś jasno i na wskroś przejrzymy i poznamy, iż wszystko nie mogło być lepiej, mądrzej i bardziej celowo urządzone, niż jak to się rzeczywiście stało.

A zatem zarówno w czasie pociech jak i smutku, w szczęściu i nieszczęściu, niech twoim stałym przysłowiem będzie: „Dobrze wszystko uczynił!” Co Pan Bóg czyni, to wszystko jest dobre! Upał, chłód, słota, zamieć, euforia i boleść, wszystko co zsyła Dobry Pan Bóg winno ci być dobre i miłe! Jego myśl niech odtąd będzie ciągle wytyczną twoich myśli, a Jego Najświętsza Woła regułą upodobań i postępowania dla twojej woli.

Modlitwa.

O Jezu, Najwyższe Dobro, co Ty czynisz, to może być tylko dobre. Dlatego chcę zawsze wielbić Twoją Dobroć. We wszystkim zdaję się na Twoją Opatrzność, wszystko co Ty chcesz i ja chcę pozyskać, Twoje Boskie Upodobanie powinno być jedyną moją radością, a dążenia mojej woli ku temu tylko zmierzać, aby Cię słuchać we wszystkim! Nie chcę być niczym innym, nic innego czynić, jak to co się Tobie podoba, chcę milczeć i znosić, co i jak sobie Twoja Najświętsza Wola pragnie. Kształtuj me serce zupełnie według Serca Twego i użycz mi Łaski, żebym we wszystkim wypełnia doskonale Twoją Najświętszą Wolę. Amen.

Zachęcamy do:

  1. uczczenia Niepokalanego Serca Maryi w miesiącu Sierpniu ku Jej czci poświęconym: Nabożeństwo sierpniowe poświęcone ku czci Niepokalanego Serca Maryi – dzień 4
  2. uczczenia Świętego Patrona dnia dzisiejszego, Św. Dominika Wyznawcy: Nabożeństwo do Św. Dominika, Wyznawcy.

© salveregina.pl 2024

Idź do oryginalnego materiału