„WYBIERA SIĘ SÓJKA ZA MORZE, ALE WYBRAĆ SIĘ NIE MOŻE”

ewelsz.blogspot.com 3 godzin temu



Większość z nas jest takimi sójkami, które nie mogą wybrać się za morze, tylko tym morzem jest nawrócenie.

Zamiast nawrócić się od razu, niektórzy czekają z nawróceniem do późnej starości: „A jeszcze sobie pogrzeszę, póki jestem młody, silny i sprawny. Jak się zestarzeję, to się nawrócę”.

Sójka z wiersza Brzechwy w końcu nie poleciała za morze. Tak jej się spodobało życie tutaj, iż postanowiła zostać.

Podobnie i ludzie, którzy rozkoszują się tym światem w końcu stwierdzają, iż po co się mają nawracać, skoro tak jest dobrze… i niespodziewanie nadchodzi koniec życia.

I co wtedy?

Morze jest symbolem siedliska demonów, zatem za morzem ich nie ma. Z geografii wiemy, iż morze często powiększa swoją powierzchnię, pochłaniając coraz większe obszary lądu, zatem jeżeli nic nie zmienisz i zostaniesz tu gdzie jesteś, skończysz w morzu.

Podoba ci się taka perspektywa?

Ewelina Szot

Idź do oryginalnego materiału