„Wszystkie religie są drogą do Boga” – powiedział papież Franciszek

chrzescijanin.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: Mikdev, Pixabay

Podczas trzydniowej wizyty w Singapurze papież Franciszek oświadczył, iż „wszystkie religie są drogą do Boga”, co wywołało sprzeciw wśród przywódców religijnych w USA.

Oświadczenie to zostało wygłoszone podczas międzyreligijnego spotkania z młodymi ludźmi w katolickim college’u na krótko przed jego powrotem do Rzymu.

Odchodząc od przygotowanego wystąpienia, Franciszek powiedział, iż różne religie są jak „różne języki” umożliwiające dotarcie do Boga.

„Jeśli zaczniesz walczyć, 'moja religia jest ważniejsza od twojej, moja jest prawdziwa, a twoja nie’, dokąd nas to zaprowadzi?„ – zapytał”, według Crux Now. „Jest tylko jeden Bóg i każdy z nas ma swój język, aby dotrzeć do Boga. Niektórzy są szejkami, muzułmanami, hinduistami, chrześcijanami i są to różne ścieżki [do Boga]”.

Reagując na komentarze papieża, biskup Joseph Strickland, który nadzorował kokatolicką diecezję Tyler w Teksasie, aż do jego odwołania przez Watykan w zeszłym roku, napisał w poście na X: „Proszę, módlcie się za papieża Franciszka, aby jasno stwierdził, iż Jezus Chrystus jest jedyną Drogą. Zaprzeczanie temu jest zaprzeczaniem Jemu. jeżeli zaprzeczymy Chrystusowi, On zaprzeczy nam, nie może zaprzeczyć samemu sobie”.

Strickland został usunięty za to, iż nie zgadzał się z Franciszkiem w kwestii zakazu przyjmowania komunii przez proaborcyjnych polityków katolickich oraz w kwestii stopnia, w jakim pomoc społeczności LGBT jest akceptowalna w Kościele katolickim. Petycja utworzona w obronie Stricklanda w zeszłym roku głosiła, iż został on usunięty, ponieważ „publicznie sprostował kilka heterodoksyjnych wypowiedzi papieża Franciszka”.

Franciszek, odnosząc się do uniwersalnej natury Boga, stwierdził: „Skoro Bóg jest Bogiem dla wszystkich, to wszyscy jesteśmy dziećmi Bożymi”.

W Singapurze katolicy stanowią około 3,5% populacji, chrześcijanie 19%, buddyści 31%, muzułmanie 15% oraz liczne mniejszości hinduistyczne i sikhijskie.

Franciszek zachęcił również młodych ludzi do angażowania się i podtrzymywania dialogu międzyreligijnego. „Dialog międzyreligijny wśród młodych ludzi wymaga odwagi, ponieważ młodość to czas odwagi w naszym życiu” – powiedział.

Ks. Calvin Robinson, który niedawno przeprowadził się z Anglii, aby przewodzić kościółowi w zachodnim Michigan, również skrytykował oświadczenie papieża w poście na X: „Oświadczenie papieża Franciszka jest sprzeczne z Pismem Świętym. Biblia uczy nas czegoś przeciwnego. Brama do nieba jest wąska”.

Robinson dodał: „Zgodnie ze słowami Chrystusa: 'Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze mnie”.

Uwagi papieża spotkały się z reakcją konserwatywnych środowisk katolickich, co przypomina wcześniejsze kontrowersje.

Już w maju Franciszek spotkał się z krytyką i oskarżeniami o herezję w mediach społecznościowych za stwierdzenie podczas wywiadu w programie „60 Minutes”.

Zapytany przez prowadzącą wywiad Norah O’Donnell, co daje mu nadzieję na przyszłość, papież odpowiedział, iż „wszystko”, powołując się na akty dobroci dokonywane przez ludzi jako dowód na wrodzoną dobroć ludzkości.

„Widzisz tragedie, ale widzisz też wiele pięknych rzeczy” – powiedział. „Widzisz bohaterskie matki, bohaterskich mężczyzn, mężczyzn, którzy mają nadzieję i marzenia, kobiety, które patrzą w przyszłość. To daje mi dużo nadziei. Ludzie chcą żyć. Ludzie idą naprzód. A ludzie są z gruntu dobrzy. Wszyscy jesteśmy z gruntu dobrzy. Owszem, zdarzają się łobuzy i grzesznicy, ale serce samo w sobie jest dobre”.

W tamtym czasie wielu komentatorów na X krytykowało Franciszka za jego uwagi, a niektórzy oskarżali go o to, iż nie rozumie podstawowych nauk Ewangelii. Inni cytowali fragmenty Pisma Świętego, które nauczają, iż tylko Bóg jest dobry, a ludzkość ma grzeszną naturę.

Niektórzy użytkownicy X zauważyli, iż komentarz Franciszka wydawał się być przykładem pelagianizmu, herezji z V wieku, która zaprzeczała grzechowi pierworodnemu i nauczała o zasadniczej dobroci ludzkości.

Podczas swojej podróży do Kazachstanu w 2022 roku Franciszek wygłosił podobne stwierdzenia. Biskup pomocniczy Atanazy Schneider z Astany, częsty krytyk, skomentował wówczas ryzyko stworzenia „supermarketu religii”.

Autor: Anugrah Kumar
Źródło: Christian Post

Idź do oryginalnego materiału