Jak czytelnicy wiedzą, jest mi zawsze za gorąco w klimacie, jaki mamy. Ale ostatnio coraz częściej zauważam, iż nie jestem w tym odosobniony: więcej niż kiedyś osób chodzi w tych dniach lżej ubranych niż reszta społeczeństwa, w środkach komunikacji miejskiej zdejmują czapki, szaliki i kurtki. Coraz więcej osób niebojących się zimna, albo raczej uciekających przed nadmiernym (czyli od temperatury +12 stopni) ciepłem.
Powiązane
O Franku, Karolu i kibolach / janko
59 minut temu
Myślisz czasem o mnie? Nie myślisz, bo nie żyjesz
3 godzin temu
Strategiczne znaczenie Arktyki
5 godzin temu
Św. Arkadyusz, Męczennik. (12 stycznia)
6 godzin temu
I nabożny sposób słuchania Mszy Świętej za zmarłych.
6 godzin temu
Polecane
Najlepsze airdropy kryptowalut w 2025 roku!
6 godzin temu