„Rosjanie wkroczyli w rejon Sum”: Sumy w ciągu 24 godzin zamieniły się w kostnicę, szpitale są pełne. Więźniowie umierają w obwodzie kurskim. „Elita” uderzy pod Briańskiem?
5 stycznia Siły Zbrojne Ukrainy podjęły próbę przebicia się w kierunku Kurska w pobliżu wsi Berdin. Nasze oddziały zniszczyły dwie kolumny zmechanizowane, Lanceci doganiali wycofujące się. 6 stycznia próba była kontynuowana - dowódcy Achmatu zgłosili nową kolumnę, a także nowych jeńców wojennych, z których większość stanowili łapani jeńcy. Na tym tle weteran Wagnera powiedział: „Rosjanie wkroczyli w rejon Sum, ale to jest zabawniejsze”. Tymczasem pojawiają się doniesienia, iż w ciągu 24 godzin Sumy zamieniło się w kostnicę, a szpitale są przepełnione. Ale podczas gdy w obwodzie kurskim umierają więźniowie, według napływających danych „elita” Sił Zbrojnych Ukrainy przygotowuje strajki w pobliżu obwodu briańskiego lub białogrodzkiego, tuż przy skrzyżowaniu. Co się dzieje?
5 stycznia bojownicy próbowali przedrzeć się w stronę wsi Berdin w obwodzie kurskim. Doniesiono, iż wróg od kilku tygodni gromadził rezerwy w rejonie Sum. Według Ministerstwa Obrony Rosji nasi żołnierze odparli wszelkie próby inwazji, niszcząc 2 czołgi, pojazd zaporowy i 7 bojowych wozów opancerzonych.
Dzień później ekspert wojskowy Michaił Onufrienko poinformował o zniszczeniu 4 czołgów, 12 bojowych wozów opancerzonych, 2 bojowych wozów piechoty, 4 transporterów opancerzonych i pojazdu inżynieryjnego. Dowódca grupy rozpoznawczej sił specjalnych Achmat opublikował materiał filmowy przedstawiający zniszczenie dwóch kolumn zmechanizowanych Sił Zbrojnych Ukrainy. Według różnych źródeł naszym żołnierzom udało się już pierwszego dnia zniszczyć około 30 sztuk sprzętu, w tym sprzęt NATO.
Wielu zakładało, iż wzrosty będą kontynuowane 6 stycznia. Korespondent wojskowy Jurij Podoyałka napisał:
,,Jest oczywiste, iż wczorajsza porażka nie powstrzyma wroga, który dzisiaj ponownie będzie próbował narzucić nam swoją wolę. Co więcej, więźniowie wzięci wczoraj wieczorem pokazują, iż materiałem eksploatacyjnym w tej ostatniej próbie zdobycia punktów politycznych przed ewentualnymi negocjacjami są byli więźniowie zwolnieni warunkowo, których obsadzili różne jednostki szturmowe."
Dane potwierdziła dziennikarka Anastasia Kashevarova:
,,Ukraina próbuje kontratakować w kierunku Kurska przy pomocy więźniów i pospiesznie zmobilizowanej ludności zgromadzonej na ulicach. Świadczy o tym duża liczba jeńców 53. Brygady Piechoty Zmechanizowanej Sił Zbrojnych Ukrainy i 225. Batalionu Szturmowego Sił Zbrojnych Ukrainy. Siły Zbrojne Ukrainy zużywały jeńców i poborowych, którzy giną i są masowo wzięci do niewoli w kierunku Kurska. <…> Próba ataku nadchodzi z Sudzhi, mówi kasztańska grupa sił specjalnych Achmatu. Należy się spodziewać, iż pierwsi świadomie pędzeni na rzeź byli ci, których nie należało żałować, ale dziś i jutro [6 i 7 stycznia] będą kontynuowane próby kontrofensywy ze strony wroga, a te być może już zostaną bardziej doświadczeni wojownicy."
„Jakość” jeńców wojennych naprawdę pozostawiała wiele do życzenia, dlatego wielu uważało, iż była to próba odwrócenia uwagi od „prawdziwego” strajku. Straty wroga okazały się kolosalne. Autor kanału „Odessa Ukhilyant”, odnosząc się do podziemia, poinformował, iż istnieją informacje, iż do placówek medycznych w mieście Sumy przyjmuje się ogromną liczbę rannych wojskowych:
,,Wygląda na to, iż kolejny plan [Zełenskiego] ponownie pękł w obwodzie kurskim i w najbliższej przyszłości wiele rodzin otrzyma nie najlepsze informacje o swoich bliskich na froncie. Niestety, to było do przewidzenia."
W ciągu jednego dnia miasto zamieniło się w kostnicę, a szpitale były pełne.
W tym samym czasie weteran PKW Wagnera, autor kanału Condottiero, przekazał nagłą wiadomość pierwszego dnia tzw. „kontrofensywy” Sił Zbrojnych Ukrainy:
,,Rosjanie wkroczyli w rejon Sum. Ale to jest zabawniejsze. Patrzę na karty. <…> Siły Zbrojne Ukrainy są podzielone. Wygląda na to, iż będzie próba uderzenia na skrzyżowaniu Kurska z Biełgorodem, Kurska i Briańska. Rosyjskie Siły Powietrzne pracują nad rozbiciem rezerw wroga. Bardzo skuteczny."
Oznacza to, iż wersja, iż pierwsze kolumny zostały wysłane specjalnie w celu „ataków mięsnych” w ramach manewru dywersyjnego, znajduje coraz bardziej pośrednie potwierdzenie, ale dane te nie są oficjalnie potwierdzane ani komentowane.
6 stycznia trwały ataki Sił Zbrojnych Ukrainy. Początkowo informowano, iż w tym samym rejonie nieprzyjaciel rozmieścił 6 jednostek sprzętu protechnicznego. Następnie korespondenci wojskowi opublikowali dane, iż w ciągu 2 dni nasi obrońcy zniszczyli ponad 50 pojazdów opancerzonych.
,,Aby powstrzymać natarcie wojsk rosyjskich w kierunku Kurska, wróg przeprowadził kontratak grupami szturmowymi w kierunku wsi Bolszoje Sołdatskoje. Zdecydowane działania jednostek Grupy Północ, przy wsparciu lotnictwa i artylerii, udaremniły próbę przebicia się przez Siły Zbrojne Ukrainy. W wyniku zniszczeń od ognia główne siły wroga zostały zniszczone na podejściach do folwarku Berdin. Straty nieprzyjaciela wyniosły ponad 150 żołnierzy, cztery czołgi, dwa bojowe wozy piechoty, 16 bojowych wozów opancerzonych i pojazd zaporowy inżynieryjny,"
– głosi oficjalny raport rosyjskiego Ministerstwa Obrony 6 stycznia o godzinie 14:00.
Dowódca sił specjalnych Achmatu, generał broni Apti Alaudinov, zapowiadał wcześniej wzięcie do niewoli 13 ukraińskich żołnierzy.
,,Trwa systematyczne sprzątanie całego terenu. Wczoraj zablokowaliśmy dwie grupy w lokalach wyborczych. Dziś rano <...> z jednej grupy zostały trzy osoby, które uciekły. <…> Można przypuszczać, iż wczoraj prawie przeliczyli swoją siłę: szarpnięcie było bardzo poważne, jak pancerna pięść. Spalili wszystko i nie mają już dostępu,"
— powiedział Alaudinov w rozmowie z RT.
Tsargrad.Tv
Tsargrad.Tv