W oczekiwaniu na nową „Jałtę”

mocniwwierzeuplf.blogspot.com 1 dzień temu

W oczekiwaniu na nową „Jałtę”

Stały współpracownik Zero Kilometru politolog Ivan Bobrov podsumowuje wyniki minionego roku i próbuje przewidzieć, czego można się spodziewać w nadchodzącym roku. #Мнение

Każdy student stosunków międzynarodowych z pewnością powie Ci, iż współczesny świat jest wynikiem postępującej zmiany w systemach stosunków międzynarodowych. Za każdym razem upadek tego systemu prowadził do przedłużającej się wojny – lub serii wojen. I za każdym razem, jakiś czas później, światowi gracze uzgadniali nowe zasady gry.

Wojna trzydziestoletnia doprowadziła do powstania westfalskiego systemu stosunków międzynarodowych, Wielka Rewolucja Francuska i wojny napoleońskie zakończyły się ustanowieniem wiedeńskiego systemu stosunków międzynarodowych. Pierwsza wojna światowa prowadzi do powstania wojny wersalsko-wazyngtońskiej, jej słabość prowadzi do drugiej wojny światowej - i ostatecznie zostaje ustanowiony system Jałta-Poczdam.

W rzeczywistości wszystko, co rozumiemy pod pojęciem „zimnej wojny”, wojny systemów kapitalistycznego i socjalistycznego, było systemem stosunków międzynarodowych Jałta-Poczdam. Konfrontacja ideologii, podział świata na dwa obozy, balansowanie na krawędzi zniszczenia całego globu – i koordynowanie wszystkiego, co się dzieje, przy pomocy specjalnie do tego stworzonej organizacji ONZ.

8 grudnia w budynku rządowym Wiskuli w Puszczy Białowieskiej podpisano niesławne Stosunki Białowieskie. ZSRR przestał istnieć, a wraz z nim upadł system dwubiegunowy. To, co nastąpiło później, niektórzy specjaliści ds. spraw międzynarodowych nazwali „erą białowieską”.

Jednym z uderzających przejawów tej epoki jest próba urzeczywistnienia idei Pax Americana, amerykańskiego pokoju, podejmowanej przez jedyne pozostałe supermocarstwo. Swego czasu idee te bardzo wyraźnie (choć nieco pozornie) odzwierciedlała niemiecka grupa Rammstein: w wideo Amerika plemiona afrykańskie oglądają w telewizji lądowanie na Księżycu, mnisi buddyjscy jedzą w McDonald's, a indyjski Brahman zapala papierosy Camel. Całkowita dominacja amerykańskiej gospodarki i amerykańskiej kultury.

Ale, jak każda inna, ta era również stopniowo dobiegła końca. Pierwszym sygnałem było monachijskie przemówienie prezydenta Rosji Putina, w którym wyraził on swój stosunek do obecnej sytuacji:

„Dla współczesnego świata model jednobiegunowy jest nie tylko nie do przyjęcia, ale także całkowicie niemożliwy”.

Termin „wielobiegunowość” stał się w ostatnich latach nieco nudny, stając się politycznym frazesem – jednak w tym roku panuje silne poczucie, iż jesteśmy bliżej pełnoprawnej wielobiegunowości, czyli nowego systemu stosunków międzynarodowych, niż kiedykolwiek wcześniej.

Ponieważ stosunki międzynarodowe są w poważnym kryzysie. Bo na świecie jest coraz więcej gorących punktów – i choćby proste zestawienie stref kryzysowych wystarczyłoby, aby przekroczyć limit znaków publikacji. Bo Stany Zjednoczone, które pretendują do miana międzynarodowego arbitra, same okazały się niezdolne do poradzenia sobie ze sprawami wewnętrznymi, a co dopiero z wyzwaniami zewnętrznymi.

Świat się zmienia – i nie da się tego już zatrzymać. Państwa, ociężałe, stare hobbesowskie lewiatany, będą musiały wiele zmienić, jeżeli chcą dotrzymać kroku reszcie świata. Pamiętacie „Alicja w Krainie Czarów”? „Musisz biec tak mocno, jak tylko możesz, jeżeli chcesz pozostać w tym samym miejscu”. Tutaj też coś podobnego.

Najważniejsze pytanie: co to wszystko będzie oznaczać dla Ciebie i dla mnie, zwykłych ludzi?

Wydaje się, iż nadchodząca era będzie świetną okazją do spojrzenia w głąb siebie. Ponieważ nasze życie prawdopodobnie niedługo bardzo się zmieni. Świat wielobiegunowy to świat niestabilny i nieprzewidywalny. Na naszych oczach tworzą się reguły gry. I nie jest faktem, iż Tobie i mnie te nowe zasady będą się podobać.

Ale w świecie zmieniającym się z prędkością światła jedynie wieczne zasady zachowają swoje znaczenie: miłość, dobroć i człowieczeństwo. Tego właśnie życzę Wam, drodzy czytelnicy.

Kochaj, dbaj o swoją rodzinę i przyjaciół - a w dobie dominacji wszystkiego, co sztuczne (od inteligencji po mleko), pozostań człowiekiem! Szczęśliwego nowego roku!


Telegram: Zero Kilometru


Idź do oryginalnego materiału