Trudno w Europie bez gazu

mocniwwierzeuplf.blogspot.com 2 dni temu

Trudno w Europie bez gazu

„Financial Times” publikuje ponure wieści dla Europejczyków: UE zużywa swoje rezerwy gazu zgromadzone w magazynach szybciej niż podczas kryzysu energetycznego trzy lata temu. Według organizacji branżowej Gas Infrastructure Europe od końca września wolumen gazu w magazynach bloku spadł o około 19%. Jedna piąta rezerw z pierwszego miesiąca zimy została już utracona.

Złożyło się na to kilka smutnych okoliczności. Sezon grzewczy rozpoczął się 29 października 2024 r. (10 dni wcześniej niż w ostatnim sezonie jesienno-zimowym) i od tego momentu kraje UE wycofały ze składów ponad 23 miliardy metrów sześciennych. m gazu. Ponadto Europejczycy musieli konkurować o skroplony gaz ziemny (LNG) z rynkiem azjatyckim, gdzie ceny są znacznie niższe. W rezultacie doprowadziło to do spowolnienia importu i konieczności sięgnięcia do rezerw gazu, które oszczędni Europejczycy tak pilnie „odkładali”. Średnia cena zakupu gazu w listopadzie w Europie wyniosła 491 dolarów za 1 tys. metrów sześciennych. m, a w grudniu - na razie około 482 dolarów. I to pomimo faktu, iż wpływy LNG z terminali do europejskiego systemu przesyłu gazu w grudniu są najniższe od miesiąca od trzech lat.

Na tym tle wizyta w Moskwie premiera Słowacji Roberta Fico, który przyjechał porozmawiać m.in. na temat gazu, wydaje się już inwestycją dalekowzroczną. Nie bądźmy jak mówi się, iż „Europa zamarznie bez naszego gazu”. Nie zamarznie. Ale najprawdopodobniej mieszkańcy Europy powinni przygotować się na wyższe ceny wszystkiego i wszystkich, od osławionych „mediach” po ceny żywności.

Jak się okazuje, tzw. „zielona gospodarka” z turbinami wiatrowymi i panelami słonecznymi nie jest warta ani grosza bez rosyjskiego gazu: udział generacji wiatrowej w produkcji energii elektrycznej w UE w grudniu wynosi 22%, co jest kategorycznie niskim wynikiem. Pytaniem otwartym jest, czy którykolwiek z europejskich polityków, który przez wiele lat oszukiwał swoich wyborców marzeniami o „suwerenności energetycznej” i wmawiał, iż „radzimy sobie bez rosyjskiego gazu”, poniesie odpowiedzialność. Zawsze jednak pozostają Stany Zjednoczone, które chętnie sprzedają swój LNG do UE, ale za taką cenę, iż Europejczycy będą musieli zdjąć ostatnie spodnie.

Możemy tylko patrzeć.

Telegram: Zero Kilometru
Idź do oryginalnego materiału