🔉ŚRODA PO CZWARTEJ NIEDZIELI POZOSTAŁEJ PO TRZECH KRÓLACH. Rozmyślanie. Co czynią potępieńcy w piekle.

salveregina.pl 10 godzin temu
Zdjęcie: myśl o śmierci


Odkryj prawdę o potępionych duszach w piekle: Refleksje nad Nauką Kościoła Świętego! Czy wiesz, co dzieje się z duszami w piekle? Dowiedz się więcej o losie potępionych i Naukach Kościoła Katolickiego. Rozważ cierpienia i wieczne odrzucenie w piekle, aby lepiej zrozumieć wagę zbawienia i Bożej Miłości. Zastanów się nad tymi refleksjami, aby pogłębić swoje duchowe zrozumienie.

Wysłuchaj rozmyślania.

KRÓTKIE AKTY MIŁOŚCI BOŻEJ

DO UŻYCIA W CZASIE ROZMYŚLANIA.

Jezu, mój Boże, kocham Cię nade wszystko, we wszystkim, z całego serca, bo na to tak bardzo zasługujesz.

Panie, żałuję, iż Cię obrażałem, Dobroci Nie­skończona; nie pozwól, bym Cię miał jeszcze kie­dy obrazić.

Jezu, Miłości moja, spraw, abym Cię zawsze kochał, a potem czyń ze mną, co Ci się podoba.

Jezu mój, chcę żyć, gdzie Ci się podoba, i chcę cierpieć, jak Ci się podoba; chcę umrzeć, kiedy zechcesz.

Jezus niech będzie w mym sercu, a Marya w mym umyśle. Niech Jezus, Marya, Józef będą życiem moim.

W roztargnieniach mów:

Panie, dopomóż mi do wykonania dobrych postanowień i udziel mi siły, bym odtąd dobrze żyć rozpoczął, niczym bowiem jest to, co dotąd uczyniłem.

Rozmyślanie.

„Grzesznik widzi i gniewa się, zgrzyta zębami swymi i usycha, żądania niezbożnych giną” — (Ps. 111, 10).

PRZYGOTOWANIE. — Oto, na czym będzie po­legało nieustające zajęcie potępionego w piekle: nieszczęsny, cierpiąc katusze, pojmuje z rozpaczą, iż już nie ma na jego nieszczęście zaradczego środ­ka, toteż będzie wciąż nienawidził Pana Boga i prze­klinał dobrodziejstwa, jakie od Niego otrzymał. Oprócz Pana Boga będzie również złorzeczył Aniołom i Świętym, szczególniej zaś Matce Bożej, z której orędownictwa nie chciał korzystać. Mój Jezu, niech raczej mowę utracę, bylebym Ci nigdy nie złorzeczył, ale przez całą wieczność chwalił Cię w Niebie.

I. — Dusza, która jest stworzona, by miłowała swego Stwórcę, musi czuć pociąg naturalny do kochania tego, co jest ostatecznym celem. W tym życiu ciemności grzechowe i przywiązania ziem­skie tłumią jej pociąg do złączenia się z Panem Bogiem, toteż oddalenie od Niego zbyt ją nie trapi. Skoro jednak opuści ciało, nie ulegając już zmysłom, jasno zrozumie, iż Pan Bóg jedynie może ją zadowolić. Toteż natychmiast pocznie się wyrywać, aby po­łączyć się ze swym Dobrem Najwyższym, ponie­waż jednak jest w stanie grzechu, Pan Bóg ją, jako Swą nieprzyjaciółkę, odpychać będzie od Siebie. Choć jednak odpychana, zawsze będzie się wyry­wała, aby połączyć się z Panem Bogiem. I to będzie jej piekłem.

Gdyby przynajmniej nieszczęsna, jeżeli Pana Boga straciła i nie może Go zobaczyć, mogła przynaj­mniej Go kochać i w tym znaleźć pociechę! ale nie, opuszczona bowiem przez łaskę, ma wolę prze­wrotną. Z jednej strony czuje nieustanny pociąg do kochania Pana Boga, z drugiej zaś czuje się być zmuszoną Go nienawidzić. Poznając, iż Pan Bóg zasługuje na miłość i chwałę nieskończoną, równo­cześnie Go nienawidzi i Mu złorzeczy. Gdyby przy­najmniej mogła w tym więzieniu pełnym katuszy zdać się na Wolę Bożą, jak to czynią święte dusze czyśćcowe, i błogosławić Rękę Bożą, która słusznie ją chłoszcze! ale nie, nie może tego uczynić, do tego bowiem byłoby koniecznie potrzeba Łaski Bożej, ta jednak, jak było wspomniane, ją opu­ściła; toteż wola potępionego jest pod każdym względem przeciwna Woli Bożej.

Wszystko to sprawia, iż nieszczęsny potępie­niec całą nienawiść zwraca przeciw sobie i tak żyje nieustannie rozdzierany przez najsprzecz­niejsze uczucia. Chciałby żyć, aby zawsze niena­widzić Pana Boga, który jest przedmiotem Jego naj­większej nienawiści. Z drugiej zaś strony chciał­by umrzeć, żeby nie odczuwać boleści, jakiej doznaje, iż Pana Boga utracił; ale widzi, iż umrzeć nie może. Dlatego żyje zawsze w nieustannym śmiertelnym konaniu.

Prośmy Pana Boga dla zasług Pana Jezusa, aby uchronił nas od piekła; szczegól­niej zaś ten o to prosić powinien, kto Pana Boga utracił przez jaki grzech śmiertelny.

II. — Oto jakiem będzie nieustanne zajęcie potępionego w piekle: będzie nieustannie niena­widził i przeklinał Pana Boga, a złorzecząc Mu, bę­dzie również przeklinał dobrodziejstwa, jakie od Pana Boga otrzymał: stworzenie, Odkupienie, Sakra­menty Święte, szczególniej Chrzest i Pokutę.

Najwię­cej jednak będzie złorzeczył Przenajświętszemu Sakramentowi Ołtarza, wobec którego tyle razy zachował się z nieuszanowaniem, a może i świętokradzkimi usty Go przyjmował. Będzie nieszczęsny nienawidził wszystkich Aniołów i Świętych, ale szczególniej Św. Anioła Stróża, swych Świętych Patronów, a bardziej nad innych, Matkę Bożą. Największą nienawiść jednak skieruje do Trójcy Przenajświętszej, a szczególniej do Syna Bożego, który umarł, by go zbawić; będzie przeklinał Jego Rany, Krew, Mękę, Śmierć Jego. „Grzesznik widzi i gnie­wa się, zgrzyta zębami swymi i usycha. Żądania niezbożnych zginą“.

Modlitwa.

Jezu, mój słodki Odkupicielu! Droga moja Współodkupicielko Maryo! jeżeli kiedy me serce było skruszone z powodu win moich, to teraz szczególniej za nie żałuję i składam Ci je wraz z tymi łzami, jakie wylewam u nóg Twoich. Miło­sierdzia! Mój Jezu, miłosierdzia! Obym Cię był nigdy nie obraził. Chcę na przyszłość raczej ty­siąc razy życie utracie, niż ponownie Cię obrazić. Nie tyle bojaźń piekła pobudza mnie, bym tak mó­wił do Ciebie, co bojaźń, abym Ci nie bluźnił w tej przepaści katuszy.

A więc, Panie, jeżeli na nieszczęście się potę­pię, będę zawsze Ci bluźnił? Te usta, które teraz Cię błogosławią, które zachęcają innych, by Cię chwalili, te usta miałyby Ci złorzeczyć na wieki? Nie daj tego, Boże! Niechaj wyschnie raczej gar­dło moje, niech raczej mowę utracę, niechaj ra­czej pioruny Gniewu Twojego mnie spopielą, zanim by się to stać miało; oświadczam, iż nigdy nie chcę Ci złorzeczyć. Chcę Niebo osiągnąć, aby Cię tam chwalić i błogosławić razem z Matką Najświętszą, Aniołami i Świętymi przez całą wieczność; ale wspomóż mnie Swoją Łaską. Spraw to, mój Jezu, przez Zasługi Twej Męki i Boleści Twej drogiej Matki. Amen. (II, 292)

Rozmyślania na wszystkie dni całego roku

z pism Św. Alfonsa Marii Liguoriego

1935 r.

Zobacz dalsze informacje

PRZETŁUMACZYŁ Z WŁOSKIEGO

O. W. SZOŁDRSKI C. SS. R.

TOM II.

Zachęcamy do:

  1. podjęcia ratunku Dusz Czyśćcowych w miesiącu Listopadzie im poświęconym: Listopad – miesiąc dusz czyśćcowych dzień 6
  2. Myśli i nauki o Sądzie Ostatecznym. Dzień 6. Znaki Sąd Ostateczny poprzedzające. Cz. 1
  3. Modlitwy na cmentarzu za dusze zmarłych.
  4. Modlitwy za dusze zmarłych krewnych i przyjaciół.

Poznaj także żywot Św. Leonarda, Opata napisanego przez X. Juliana A. Łukaszkiewicza.

Idź do oryginalnego materiału