Najnowsze Quo vadis to produkcja polsko-indyjska. Twórcy podkreślają, iż film jest wierny dziełu i duchowi sienkiewiczowskiej powieści, odpowiada zatem tradycyjnym oczekiwaniom miłośników Quo vadis. Jednocześnie dzięki formule animacji znanej z gier komputerowych kierowany jest także do młodego odbiorcy.
Na film można się wybrać całą rodziną. Spodoba się dziadkom, rodzicom i wnukom. Animację przygotowano tak, by film dostępny był dla dzieci już od 10. roku życia. Przemoc, obecna przecież w powieści Sienkiewicza, pozostaje w sferze artystycznego niedopowiedzenia i jest oczywista dla dorosłego odbiorcy, natomiast młody widz nie jest nią epatowany. Przy tym dzieło nie traci nic ze swojej fabuły i ducha – zapewnia dystrybutor. Liczymy na to, iż mimo animacyjnej formuły filmu zechcą go oglądnąć w kinie dorośli miłośnicy Quo vadis, zabierając ze sobą całe rodziny, by przekazać miłość do powieści Sienkiewicza młodszym pokoleniom – dodaje.
ZOBACZ RÓWNIEŻ>>> “Ogniem i piórem” ks. Staszka Adamiaka. Posłuchaj najnowszego podcastu Stacji7
„Quo vadis” powstało w dwóch wersjach językowych
Producentem i współreżyserem filmu jest Anira Wojan, która od wielu lat przygotowywała się do realizacji tego dzieła. Szukając partnerów gotowych podjąć się wyzwania stworzenia animowanej produkcji Quo vadis, trafiła do renomowanego studia w… Indiach. To, czego nie mogła znaleźć w Europie, gdzie protokół finansowania jest w dużej mierze zależny od źródeł publicznych i dlatego nie jest wystarczająco konkurencyjny pod względem ceny i czasu, zbudowała wspólnie z indyjskim przyjacielem i partnerem biznesowym Sukankanem Royem, profesjonalistą w dziedzinie animacji, reżyserem i producentem.
Bez finansowania ze strony instytucji publicznych udało nam się ukonczyć Quo vadis. kooperacja z Indiami była pod każdym względem wyjątkowa. Stworzyliśmy unikalny system pracy w międzynarodowym zespole ludzi, dzięki czemu mogliśmy pracować praktycznie na okrągło przez ostatnie 12 miesięcy. Quo vadis powstało w dwóch wersjach językowych jednocześnie i mam nadzieję, będzie wędrować po całym świecie promując naszą perłę klasyki, jaką jest Quo vadis – mówi Anira Wojan i podkreśla, jak ciekawym doświadczeniem, także artystycznym, było tworzenie wizji klasycznej europejskiej powieści w tak różnym kulturowo zespole.
O podobnym doświadczeniu mówi z entuzjazmem Sukankan Roy. Jako zapalony czytelnik, mimo tego, iż mieszkałem w Kalkucie, poznałem dzieło Sienkiewicza. Wzniosłe przedstawienie niuansów starożytnego społeczeństwa rzymskiego i głębokiej subtelności chrześcijaństwa w tym filmie było możliwe tylko dzięki Anirze i… Biblii u naszego boku. Myślę też, iż ten film wzmocnił więzi kulturowe między Indiami a Polską – powiedział.
ZOBACZ>>> Henryk Sienkiewicz przyczynił się do odzyskania Niepodległości? [PODCAST]
Kiedy premiera animowanej adaptacji „Quo vadis”?
W polskiej wersji językowej głosu bohaterom użyczają między innymi Małgorzata Kożuchowska (Eunice), Michał Milowicz (Petroniusz), Michał Koterski (Neron) i Jarosław Boberek (Chilon).
Spektakularną, epicką muzykę do filmu i piosenki, które w nim usłyszymy, stworzyli polscy i zagraniczni artyści: Fabien Curtis, Tomasz Szczepanik z zespołu Pectus, raperzy Afu-ra i Sobota, Neil Mukherjee, Dariusz Malejonek, Marcin i Lidia Pospieszalscy, a także znany z YouTube’a duet The Dziemians.
Film jest oficjalną koprodukcją pod patronatem Ministerstwa Mediów Indii, polskiego Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a także polskiej Minister Edukacji. Premiera filmu w polskich kinach będzie miała miejsce już 25 października.
Zobacz zwiastun!
materiały prasowe, pa/Stacja7
Źródło
atom