Nie zamierzam cię zmuszać do wiary w Boga – to jest twój
wybór, jesteś wolnym człowiekiem. Ja ci tylko pokazuję prawdę i mówię o tym,
jak spotkanie Boga fantastycznie wpłynęło na moje życie.
Ja ci dostarczam list, jak listonosz, ale to ty
decydujesz czy go przeczytasz i coś z tą wiedzą zrobisz.
Pokazuję ci – „Tu jest woda. jeżeli chcesz to pij”, ale to
ty decydujesz, czy się napijesz, a potem zmierzysz się z konsekwencjami braku
wody w twoim życiu.
To jest wolność.
Ewelina
Szot