Ile razy zazdrościłeś/zazdrościłaś komuś życia i
mówiłeś/mówiłaś: „Ten/ta to ma życie. Chciałbym/chciałabym być na jego/jej
miejscu. Moje życie jest takie nudne, nic się w nim nie dzieje”?
A co mówiła św. Siostra Faustyna?
„O
życie szare i monotonne, ile w tobie skarbów. Żadna godzina nie jest podobna do
siebie, a więc szarzyzna i monotonia znikają, kiedy patrzę na wszystko okiem
wiary. Łaska, która jest dla mnie w tej godzinie, nie powtórzy się w godzinie
drugiej. Będzie mi dana w godzinie drugiej, ale już nie ta sama. Czas
przechodzi, a nigdy nie wraca. Co w sobie zawiera, nie zmieni się nigdy;
pieczętuje pieczęcią na wieki” (Dz. 62).
Kiedy
przytłacza cię rzeczywistość, w której żyjesz, to pamiętaj, iż w niej jest Bóg.
Ty Go nie widzisz, ale On stoi teraz koło ciebie, kładzie ci rękę na ramieniu i
mówi ci: „Kocham cię. Jestem przy tobie”.
A
ty, na przekór tym czarnym chmurom, które wiszą nad tobą, uwielbiaj Go.
Uwielbiaj Boga w tej monotonii życia, a te ciemne chmury znikną i wyjdzie
słońce. Powiedz: „Jezu, ufam Tobie” i zrób to!
Ewelina
Szot