PIĄTEK PO V NIEDZIELI PO TRZECH KRÓLACH. Rozmyślanie. Największe Cierpienie Dzieciątka Jezus.

salveregina.pl 5 dni temu
Zdjęcie: grzesznik


🔉Wysłuchaj rozmyślania:

KRÓTKIE AKTY MIŁOŚCI BOŻEJ

DO UŻYCIA W CZASIE ROZMYŚLANIA.

Jezu, mój Boże, kocham Cię nade wszystko, we wszystkim, z całego serca, bo na to tak bardzo zasługujesz.

Panie, żałuję, iż Cię obrażałem, Dobroci Nie­skończona; nie pozwól, bym Cię miał jeszcze kie­dy obrazić.

Jezu, Miłości moja, spraw, abym Cię zawsze kochał, a potem czyń ze mną, co Ci się podoba.

Jezu mój, chcę żyć, gdzie Ci się podoba, i chcę cierpieć, jak Ci się podoba; chcę umrzeć, kiedy zechcesz.

Jezus niech będzie w mym sercu, a Marya w mym umyśle. Niech Jezus, Marya, Józef będą życiem moim.

W roztargnieniach mów:

Panie, dopomóż mi do wykonania dobrych postanowień i udziel mi siły, bym odtąd dobrze żyć rozpoczął, niczym bowiem jest to, co dotąd uczyniłem.

Rozmyślanie.

„Cóż za pożytek z krwi mojej, gdy zstąpię do grobu?” — (Ps. 30/29/, 10).

PRZYGOTOWANIE. — Pan Jezus już w pierwszych chwilach Swego Istnienia widział zatwardziałość tylu ludzi, których większa część miała deptać Krew Jego i gardzić Łaską, jaką ta Krew im wyjednała. I to właśnie najbardziej bolało Pana Jezusa. o ile jednak należeliśmy do liczby tych niewdzięcznych, nie rozpaczajmy, bylebyśmy tylko mieli postanowienie poprawy, gdyż Najświętsze Dziecię przyszło dać pokój wszystkim ludziom dobrej woli. Żałujmy jednak za swe grzechy, postanówmy kochać Pana Boga i bądźmy pewni, iż znajdziemy pokój, tj. przyjaźń Bożą.

I. — Pan Jezus objawił Czcig. Agacie od Krzyża, iż już w pierwszych chwilach Jego Istnienia najbardziej bolał Go widok zatwardziałości serc tylu ludzi, którzy po dokonanym Dziele Odkupienia, mieli gardzić Łaskami, jakie im wyjednał. I ta właśnie boleść, zdaniem niektórych świętych pisarzy, skłoniła Pana Jezusa, iż wypowiedział usty Dawida owe słowa: Cóż za pożytek z krwi mojej, gdy wstąpię do grobu? Św. Izydor przez słowa: wstąpię do grobu rozumie przyjęcie natury ludzkiej, zepsutej przez występki i grzechy. — Ojcze mój, tak niejako odezwało się Słowo Boże do Ojca, już idę przybrać ciało ludzkie, a potem przelać Swą Krew za ludzi, ale cóż za pożytek z Krwi Mojej? Większa część ludzi nic sobie nie będzie robić z Krwi Mojej i będzie mnie przez cały czas obrażać, jakbym nic nie uczynił z miłości ku nim.

Ta Męka była właśnie owym kielichem, o którego odsunięcie Pan Jezus prosił Ojca Przedwiecznego: Niechaj odejdzie ode mnie ten kielich. Ona wyrwała z Ust Pana Jezusa na krzyżu wołanie: Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił. Pan Jezus objawił Św. Katarzynie Sieneńskiej, iż opuszczenie, na które się wówczas skarżył, na tym polegało, iż Ojciec Przedwieczny dozwolił, aby Jego męką i miłością gardziło tylu ludzi, za których umierał. — Taż męka dręczyła Dziecię Jezus już w pierwszych chwilach Jego Istnienia; widziało Boleści, zniewagi, Krew, Śmierć okrutną i zelżywą i tak mało z niej pożytku. Widziało już wówczas Najświętsze Dziecię to, o czym mówi Apostoł, iż tylu ludzi (a choćby większa ich część) będzie deptać Krew Jego i gardzić Łaską, jaką ta Krew im wyjednała: który by Syna Bożego podeptał i Krew Testamentu… i Ducha Łaski zelżył.

II. — jeżeli należymy do liczby tych, którzy przez swe grzechy zawsze sprawiali Boleści Panu Jezusowi, nie rozpaczajmy. Pan Jezus narodził się, aby przynieść pokój ludziom dobrej woli, jak to głosili Aniołowie: A na ziemi pokój ludziom dobrej woli. Odmieńmy więc naszą wolę, żałujmy za grzechy i postanówmy kochać tego Dobrego Pana Boga, a znajdziemy pokój, tj. przyjaźń Bożą.

Modlitwa.

Mój Jezu najukochańszy, ileż za życia z mego powodu cierpień poniosłeś. Przelałeś Krew Twoją za mnie z taką Boleścią i tak wielką Miłością i jakiż owoc z tego do dziś odniosłeś? Wzgardę, przykrości i zniewagi. Lecz, mój Odkupicielu, nie chcę Cię już zasmucać; spodziewam się, iż w przyszłości Twa Męka we mnie skutek odniesie, a to przy Pomocy Twej Łaski, która, jak czuję, mi towarzyszy. Tyle wycierpiałeś i śmierć za mnie poniosłeś w tym celu, bym Cię miłował. Chcę Cię kochać nade wszystko i aby Ci się podobać, gotów jestem tysiąc razy oddać swe życie.

Ojcze Przedwieczny, nie odważyłbym się stanąć przed Tobą i prosić Cię o przebaczenie i inne Łaski, ale Syn Twój mnie zapewnia, iż udzielisz mi, o cokolwiek poproszę Cię w Imię Jego: O co prosić będziecie Ojca w Imię Moje, da wam”. Ofiaruję Ci więc Zasługi Pana Jezusa i w Imię Jego najpierw Cię proszę o ogólne przebaczenie wszystkich mych grzechów; proszę Cię następnie o świętą wytrwałość do śmierci; proszę Cię zaś przede wszystkim o Dar Twej Świętej Miłości, która sprawi, iż zawsze będę żyć według Twej Woli.

Co się mnie tyczy, to wolę raczej tysiąc razy umrzeć, niż Ciebie obrazić; chcę Cię kochać calem sercem i czynić wszystko możliwe, by Tobie się podobać. Proszę Cię jednak o łaskę, bym to wszystko mógł wykonać i łaski tej się spodziewam. Maryo. Matko moja, jeżeli Ty modlisz się za mnie, jestem bezpieczny. Módl się, módl i nie przestawaj się modlić, póki się nie zmienię i nie dostosuję swego życia do Woli Pana Boga. Amen. (II, 339)

Rozmyślania na wszystkie dni całego roku

z pism Św. Alfonsa Marii Liguoriego

1935 r.

Zobacz dalsze informacje

PRZETŁUMACZYŁ Z WŁOSKIEGO

O. W. SZOŁDRSKI C. SS. R.

TOM I.

Idź do oryginalnego materiału