Ojciec Joachim Badeni OP – człowiek modlitwy, elegancji ducha
i codziennej mistyki – 15 lat po śmierci znów przemawia do
współczesnego człowieka dzięki książce „Amen. O rzeczach
ostatecznych”. Kim był? Czym fascynował współczesnych? – rozmowa ze współautorką, Aliną Petrową-Wasilewicz.
Więcej artykułów o Kościele znajdziesz na stronie głównej: ewtn.pl
Źródło: | Rafael | wrzesień 2025 |Photo credit: Rafael
Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się do newslettera.
Dla kogo jest książka „Amen. O rzeczach ostatecznych”?
– Książka „Amen. O rzeczach ostatecznych” adresowana jest do szerokiego grona odbiorców, gdyż nie jest hermetyczna, a dostępna w odbiorze. Jednak przypuszczam, iż w naturalnym sposób sięgną po nią osoby starsze, gdyż temat „zbliża się” do nich oraz ludzie, którzy przeżyli jakiś przełom w życiu i na wiele spraw spojrzą w nowy sposób, uwzględniając perspektywę wieczności. Bardzo liczę jednak na to, iż przeczytają ją także ludzie młodzi i uświadomią sobie, jak bezcennym darem jest życie i iż będzie to dla nich doping i zachęta żeby nie zmarnowali z tego skarbu ani sekundy.
Czy w dzisiejszym świecie, który z jednej strony unika tematów cierpienia i śmierci, a z drugiej strony jest pełen lęku, słowa ojca Badeniego mogą być odpowiedzią na wiele pytań, które zadajemy sobie na co dzień?
– Książka o. Badeniego jest doskonałym lekiem na dzisiejsze problemy. Żyjemy w czasach, w których obalone zostały liczne tabu, ale też stworzono obszerne strefy nakazanego milczenia, czyli nowych tabu. Ludzie, którzy żyją w świecie skasowanego nieba, dążą do tego, żeby przeżyć niebo na ziemi a w końcu przekonują się, iż to niemożliwe, iż to absurd. Są rozczarowani, zalęknieni, cierpią na depresje. O. Joachim przypomina o zapomnianym Niebie, dla niego oczywiste jest, iż ono istnieje, gdyż istnieje kochający Bóg, a nasze życie jest drogą do Nieba, a bramą – nasza śmierć. Ojciec Joachim łagodnie i spokojnie, a także z krzepiącym optymizmem i poczuciem humoru to tabu unieważnia – i prowadzi swoich odbiorców ku światłości i miłości. Jest doskonałym terapeutą, za pomocą którego odbiorcy przestają się bać i zaczynają akceptować swój los, także to, co w nim trudne.
Co najbardziej zaskakiwało Panią w ojcu Joachimie?
– Spotkanie z o. Joachimem uważam za wielki przywilej. Na początki lat 2000. pojechałam do Krakowa żeby zrobić z nim wywiad dla Katolickiej Agencji Informacyjnej i tak zaczęły się nasze kontakty. Na tle „statystycznej ludzkiej przeciętnej” naszych czasów jawił się jako osoba z innego świata, wyjątkowa. I choć jego świat, który go ukształtował, obiektywnie już nie istniał, ale żył w Ojcu. Była w nim rycerskość, odwaga, przeświadczenie, iż złu trzeba bezwzględnie się przeciwstawiać, niezależnie od konsekwencji. A także elegancja, doskonałe maniery i szacunek dla wszystkich człowieka. Co do zaskoczeń – zadziwiało mnie, iż nie było w nim poczucia straty i goryczy z tego powodu. Należał przecież do tzw. elit urodzenia, był jednym z najbogatszych ludzi II Rzeczpospolitej, jednak z lekkością się z tym rozstał, mówił, iż Stalin pozbawił go dużego kłopotu – trzema majątkami trzeba było przecież zarządzać, a tak – w jednej chwili zabrał mu wszystko – kłopot z głowy, poczuł się wolny. Nie oglądał się za siebie.
Czy my, tu na ziemi, możemy odnaleźć skrawek nieba? Co ojciec Badeni mówił na ten temat?
Jakie jest najważniejsze przesłanie książki „Amen. O rzeczach ostatecznych”? Patrzy Pani na tę treść już z perspektywy czasu – jak dziś, po kilkunastu latach, Pani ją odczytuje?
– Najważniejszym przesłaniem książki „Amen. O rzeczach ostatecznych” jest ukazanie życia jako drogi do kochającego Boga. Zbliżam się, z powodu wieku, do owego „Amen” i o. Joachim dodaje mi otuchy i łagodzi lęki, zapewnia, iż zbliżam się do wielkiej radości. I mam nadzieję, a choćby pewność – Tam się spotkamy.
słowa kluczowe: Kościół katolicki; Polska

3 tygodni temu

![Opole: mówić o nadziei do młodych – czyli 43. Ogólnopolski Zjazd Niniwy [+GALERIA]](https://misyjne.pl/wp-content/uploads/2025/11/580964495_1237129581778924_4373173830862800426_n.jpg)
![Zostałam wdową w wieku 38 lat. Dziś wiem, iż o samobójstwie trzeba mówić głośno [ROZMOWA]](https://misyjne.pl/wp-content/uploads/2025/11/Anita-Odachowska.jpg)
![Patriotyzm a nacjonalizm w nauczaniu Kościoła [ANALIZA]](https://misyjne.pl/wp-content/uploads/2020/07/20705031.jpg)



![Litwa: odpust Opieki Najświętszej Maryi Panny, Matki Bożej Ostrobramskiej w Wilnie [GALERIA]](https://misyjne.pl/wp-content/uploads/2025/11/mid-25b09153.jpg)







