Pogarda została zastąpiona uznaniem wobec Żydów – mówi Norman C. Tobias.
Magdalena Macińska: Mija 60 lat od uchwalenia soborowej deklaracji „Nostra aetate”, tekstu przełomowego dla stosunków chrześcijańsko-żydowskich. Na czym polegał ten przełom?
Norman C. Tobias: Można powiedzieć, iż Kościół zmodyfikował swoje nauczanie: pogarda została zastąpiona uznaniem wobec Żydów i judaizmu. Po raz pierwszy w historii Kościoła sformułowano też teologię Izraela.
Jedną z kluczowych postaci, która przyczyniła się do tego, był Jules Isaac. Mimo to pozostaje on w dużym stopniu nieznany. W jaki sposób Isaac wpłynął na „Nostra aetate”?
– Poczynił pewne odkrycie. Kiedy zestawił najważniejsze komentarze patrystyczne, scholastyczne z oryginałem greckim Ewangelii, okazało się, iż to, co określał „nauczaniem pogardy” na temat Żydów i judaizmu przyjmowano za ewangeliczną prawdę przez prawie dwa milenia. Tymczasem nie była to żadna prawda objawiona, a wymyślona.
WIĘŹ – łączymy w czasach chaosu
Więź.pl to pogłębiona publicystyka, oryginalne śledztwa dziennikarskie i nieoczywiste podcasty – wszystko za darmo! Tu znajdziesz lifestyle myślący, przestrzeń dialogu, personalistyczną wrażliwość i opcję na rzecz skrzywdzonych.
Czytam – WIĘŹ jestem. Czytam – więc wspieram
Zagłada dotknęła go bezpośrednio – w czasie wojny stracił żonę i córkę w Auschwitz. Zaczął się zajmować stosunkiem chrześcijaństwa do judaizmu i Żydów już w połowie 1942 roku. Użył metody tak zwanych dwóch punktów widzenia, którą opracował w okresie międzywojennym. Starał się odkryć, które kraje są winne i do jakiego stopnia za wojnę.
A skąd pomysł napisania jego biografii „Żydowskie sumienie Kościoła”?
– Nie miałem początkowo takiego zamysłu. Trafiłem na tę postać na wczesnym etapie mojego studiów magisterskich i teologicznych na University of St. Francis College.
Dzięki Twojej książce mamy szansę zobaczyć kulisy Vaticanum II. Co Ci pomogło w tym, żeby pisać z taką dokładnością, dać czytelnikowi wgląd w ten świat?
– Gregory Baum zauważa w swojej przedmowie do angielskiego wydania książki, iż jest ona czymś więcej niż biografią, iż pokazuje debaty teologiczne, które trwały w czasie Soboru i których kulminacją był czwarty artykuł „Nostra aetate”, ten dotyczący stosunku Kościoła do judaizmu.
Kiedy zetknąłem się z postacią Julesa Isaaca w czasie zajęć na temat wczesnego chrześcijaństwa, chyba ma drugim roku studiów magisterskich, miałem odpowiednie narzędzia, by zająć się tym tematem nie tylko w aspekcie historycznym, ale także z perspektywy teologicznej.
Dorastałem w konserwatywnej tradycji żydowskiej. Znam dość dobrze hebrajski, judaizm oraz prawo żydowskie, żydowską tradycję. I oczywiście dzięki moim studiom historycznym w zakresie teologii katolickiej zdobywałem wiedzę na temat katolickich tradycji i nauczania Kościoła. Ponadto jestem z zawodu prawnikiem. Wykształcenie prawnicze dało mi precyzję.
Jesteś też kimś, kto od dawna praktykuje dialog międzyreligijny.
– Uprawiałem go, nie będąc jeszcze tego świadomy, już kiedy studiowałam teologię w katolickiej instytucji. Podejmowałem rozmowę z profesorami czy innymi studentami, szczególnie z Gregorym Baumem, który jako młody augustianin znalazł się w gronie osób, które opracowały tekst deklaracji.
- Piotr Matywiecki
Dwa oddechy
OUTLET
Był on moim promotorem w trakcie studiów doktoranckich na uniwersytecie w Toronto. Później utrzymywałem z nim obfitą korespondencję, która trwała aż do jego śmierci w 2017 roku.
Isaac powiedział kiedyś, iż „nie ma życia religijnego bez konsekwentnych wysiłków na rzecz odnowy i oczyszczenia”. Może to jest pytanie dla wszystkich osób zaangażowanych w dialog religijny: w jaki sposób utrzymać taką postawę?
– Autentyczny dialog religijny wymaga, żeby być ugruntowanym w swojej własnej religijnej tradycji, i pozwolić, aby rozmowa z drugim człowiekiem sama się rozwijała.
To wydarza się, kiedy ludzie się spotykają. Nie wirtualnie, ale osobiście. To samo dzieje się w naturze. Woda składa się z atomów wodoru i atomu tlenu. Dopiero kiedy te atomy zetkną się ze sobą, otrzymujemy mokrą ciecz.
Jeśli angażujemy się w dialog z pozycji obronnej, będzie się bardzo trudno dialogować. Natomiast o ile podejmujemy tę praktykę, nie mając żadnej agendy, nie będąc nastawionym defensywnie, tylko po prostu się otworzymy i posłuchamy nawzajem, to zajdzie coś autentycznego. Taki dialog oczywiście jest trudny.
Twoja książka, jak wspomniałeś, to coś więcej niż biografia. Czy w jakiś sposób praca nad nią cię zmieniła?
– Raczej ugruntowała to, co było wcześniej. We wczesnym dzieciństwie, między czwartym a siódmym rokiem życia, mieszkaliśmy w Montrealu i mieliśmy francuskojęzyczną nianię o imieniu Solange. Pochodziła z bardzo pobożnej, katolickiej rodziny. Sporo jej wujów i ciotek było w zakonie, jej siostry także.
Solange nie miała jeszcze 20 lat. Zabierała mnie na mszę, o czym nie wiedzieli moi rodzice. Mieszkaliśmy bardzo blisko Oratorium Świętego Józefa. To było moje pierwsze zetknięcie z katolicką liturgią.
Chyba kulminacją tej drogi, tego spotkania dwóch światów, była moja praca doktorska, a później książka. Być może chciałem ponownie usłyszeć w głowie głos moich dwóch matek: matki żydowskiej i niani, mojej matki katolickiej.
Norman C. Tobias – prawnik podatkowy z zawodu i historyk idei z powołania, uzyskał doktorat z religioznawstwa na Uniwersytecie w Toronto. Jest jednym z dwóch świeckich członków grupy rabinów zaangażowanej w dialog z kanadyjską Konferencją Biskupów Katolickich i jest prezesem Christian Jewish Dialogue of Canada, kanadyjskiej organizacji członkowskiej Międzynarodowej Rady Chrześcijan i Żydów. Autor książki „Żydowskie sumienie Kościoła. Jules Isaac a Drugi Sobór Watykański”.

3 godzin temu














