"Mama mnie kocha, ale nie może się mną zajmować" Noworodek Eneasz przypomniał o trudnej sytuacji wielu kobiet
Zdjęcie: Opoka
„Cześć, nazywam się Eneasz. Urodziłem się w szpitalu, ponieważ moja mama chciała mieć pewność, iż wszystko jest dobrze i być razem ze mną jak najdłużej. Mama mnie kocha, ale nie może się mną zajmować” – taki list umieszczono przy noworodku znalezionym w Niedzielę Zmartwychwstania w mediolańskiej „kołysce życia”. Sprawa wywołała dyskusję we Włoszech na temat wsparcia dla kobiet w ciąży pozostających w trudnej sytuacji.